Dokładnie tak, jak się okonek czy węgorz uwiesi to tylko większa frajda.
Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 24
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
-
amator7
- Specjalista poziom 3 (min. 600)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 919
- Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
- Lokalizacja: centrum obróbcze
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
kamar pisze:Tylko nie pisz, że wojna będzie
a to ma nie być ?
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.
-
WZÓR
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 8303
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Piknie i nie tak tłoczno.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
senio
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 11
- Posty: 1505
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Tylko ten fotel to słaby raj. Ani to wygodnie, ani mobilnie. To tylko taka moja luźna uwaga.
Recepta.
Jakiś spawacz na warsztacie jest na 100%. Daj mu na flaszkę i niech Ci zrobi podest. Dopiero jak król usiądziesz, kolana nie pod brodą i masz komfortowy obrót do wędkowania. Proszę bardzo gotowiec tylko zrobić.
Schemat
Efekt
Jakieś dodatkowe pytania - podpowiem.
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 24
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Są gusta i guściki ale na pewno bym się nie zamienił. Stawiany w każdym miejscu, stabilny, wygodny.

Aktualnie kombinowane jeszcze mocowanie na bata

Aktualnie kombinowane jeszcze mocowanie na bata
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2025, 12:13 przez kamar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
senio
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 11
- Posty: 1505
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Poczekamy aż spalina na rufie zawiśnie. Ona zweryfikuje stabilność bardzo szybko. Wtedy wrócimy do tematu
Popatrz na te podpory na wiosłach. Mogę powiedzieć co i jak. Dajesz z dwóch stron i po temacie.

Ostatnio zmieniony 15 wrz 2025, 12:22 przez senio, łącznie zmieniany 1 raz.
-
kamar
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 24
- Posty: 16735
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Trudno będzie na na malutkim elektryku 
To ponton wędkarski a nie narciarza wodnego
To ponton wędkarski a nie narciarza wodnego
-
senio
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 11
- Posty: 1505
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Są różne sytuacje, różne akweny, różne metody łowienia, różne odległości. Jakiś niespodziewany szkwał, burza też się może przytrafić. Wtedy z elektrykiem to jedynie pobożne życzenie wrócić do brzegu. Tak że nigdy nie mów nigdy.




