Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16735
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#51

Post napisał: kamar » 10 wrz 2025, 13:04

senio pisze:
10 wrz 2025, 12:55
Jeśli typowy lajcik i odpoczynek to nie ma o czym gadać nawet. Jeziorko, nogi do góry, piwo w rękę i relaks, a ryby olać. Będą to będą nie to nie.
Dokładnie tak, jak się okonek czy węgorz uwiesi to tylko większa frajda.




amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 919
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#52

Post napisał: amator7 » 10 wrz 2025, 13:06

kamar pisze:Tylko nie pisz, że wojna będzie

a to ma nie być ?
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16735
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#53

Post napisał: kamar » 14 wrz 2025, 15:29

WZÓR pisze:
06 wrz 2025, 21:32

To taki prawie mój Kormoran w Niesulicach. :)
Jak dla mnie, to tak może wyglądać raj dla wędkarza. A nie jakieś dwadzieścia dziewic :)


Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 8303
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#54

Post napisał: WZÓR » 14 wrz 2025, 20:11

kamar pisze:
14 wrz 2025, 15:29
WZÓR pisze:
06 wrz 2025, 21:32

To taki prawie mój Kormoran w Niesulicach. :)
Jak dla mnie, to tak może wyglądać raj dla wędkarza. A nie jakieś dwadzieścia dziewic :)

Piknie i nie tak tłoczno. :)

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16735
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#55

Post napisał: kamar » 15 wrz 2025, 08:00

WZÓR pisze:
14 wrz 2025, 20:11
i nie tak tłoczno. :)
Akurat tym razem to dosyć :) Chwilami na pomoście to nie dało się wędki zarzucić. Ale ponton załatwiał sprawę.

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1505
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#56

Post napisał: senio » 15 wrz 2025, 12:02

kamar pisze:
14 wrz 2025, 15:29
Jak dla mnie, to tak może wyglądać raj dla wędkarza. A nie jakieś dwadzieścia dziewic :)
Tylko ten fotel to słaby raj. Ani to wygodnie, ani mobilnie. To tylko taka moja luźna uwaga.

Recepta.

Jakiś spawacz na warsztacie jest na 100%. Daj mu na flaszkę i niech Ci zrobi podest. Dopiero jak król usiądziesz, kolana nie pod brodą i masz komfortowy obrót do wędkowania. Proszę bardzo gotowiec tylko zrobić.

Schemat

Obrazek

Efekt

Obrazek

Jakieś dodatkowe pytania - podpowiem.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16735
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#57

Post napisał: kamar » 15 wrz 2025, 12:09

Są gusta i guściki ale na pewno bym się nie zamienił. Stawiany w każdym miejscu, stabilny, wygodny.

Obrazek

Aktualnie kombinowane jeszcze mocowanie na bata :)
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2025, 12:13 przez kamar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1505
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#58

Post napisał: senio » 15 wrz 2025, 12:13

kamar pisze:
15 wrz 2025, 12:09
Są gusta i guściki ale na pewno bym się nie zamienił.
Poczekamy aż spalina na rufie zawiśnie. Ona zweryfikuje stabilność bardzo szybko. Wtedy wrócimy do tematu :D
kamar pisze:
15 wrz 2025, 12:09
Aktualnie kombinowane jeszcze mocowanie na bata :)
Popatrz na te podpory na wiosłach. Mogę powiedzieć co i jak. Dajesz z dwóch stron i po temacie.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2025, 12:22 przez senio, łącznie zmieniany 1 raz.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16735
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#59

Post napisał: kamar » 15 wrz 2025, 12:16

Trudno będzie na na malutkim elektryku :)
To ponton wędkarski a nie narciarza wodnego :)

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1505
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Jak to się kiedyś toczyło/frezowało

#60

Post napisał: senio » 15 wrz 2025, 12:39

kamar pisze:
15 wrz 2025, 12:16
To ponton wędkarski a nie narciarza wodnego :)
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Są różne sytuacje, różne akweny, różne metody łowienia, różne odległości. Jakiś niespodziewany szkwał, burza też się może przytrafić. Wtedy z elektrykiem to jedynie pobożne życzenie wrócić do brzegu. Tak że nigdy nie mów nigdy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”