fazownik81 pisze:Koło pasowe na silnik planuje zrobić 30mm oraz 150mm.
To koło na silniku które ma być ⌀150 dawałoby prawie 2200 obrotów na wrzecionie, a to o wiele za dużo. Dla TSA 16 max. to 1500rpm tam jest panewka smarowana kropelkowo olejem.
fazownik81 pisze:Koło pasowe na silnik planuje zrobić 30mm oraz 150mm.
W pewnym zakresie tak, jeśli by nie wystarczyło, to można podłożyć blaszkę mosiężną. W mojej wersji są tylko 2 śruby i mam blaszkę.fazownik81 pisze:Tymi śrubami kasujemy luz w pionie
fazownik81 pisze:W poziomie trzeba dawać blaszkę między prowadnice a łoże jak dobrze rozumiem.
fazownik81 pisze:Tutaj imbusową śrubka kasujemy też luz w pionie.
fazownik81 pisze:Koło pasowe na silnik planuje zrobić 30mm
Może Ci ułatwię życie - koła na silniku u mnie = 45-60-80-96mm (wymiar zewnętrzny), na wrzecionie jak u Ciebie. Silnik 370W 1380obr/min + falownik 0.37kW. Pasek na kołach 60mm - 130mm i dzięki falownikowi niezmiernie rzadko to zmieniam. Ale też nie toczę codziennie i zarobkowo, więc to jest taka relacja amatora.fazownik81 pisze: ↑06 mar 2020, 12:00Mam następujące wymiary kola: 147,130,124, 96mm
Silnik 1390obr .55kW.
Koło pasowe na silnik planuje zrobić 30mm oraz 150mm.
Na 147mm i 30mm będę mieć ok 280obr.
Daj się namówić na 4, może złożone z 2 par jeśli jest problem z materiałem na większą szerokość. Przy 2 masz mniej wariantów i większy problem ze zmianą przełożeń.fazownik81 pisze: ↑09 mar 2020, 06:30Dzięki wielkie za info jeśli nie kupię koła oryginalnego będę zlecać toczenie ale chyba tylko 2 średnic.
Bez dwóch zdań 4 koła to lepsze rozwiązanie. Mam założony falownik zaraz po zakupie tokarki, i nie powiem przydaje się, ale nie da się uciec od wachlowania paskiem, a czasem nawet paskami. Jak napisane jest poniżej moment spada dramatycznie. O gwintowaniu, czy toczeniu dużych średnic można zapomnieć.