Ja ostatnio robiłem 1000 śrubek wajcha obrotów latała prawo lewo co kilka sek i bez problemu
Z dobrych pomysłów to polecam zbudować "domek" na falownik jeśli jest gdzieś na wierzchu, wtedy przypadkowe wiórki nie wpadną, tylko tak by była przestrzeń między falownikiem a ścianami domku.
Miałem przygodę, że wystawał z drugiej strony wrzeciona pręt 5mm tak z 50cm i nie zauważyłem, że tokarka jest na wysokich obrotach włączyłem, pręt się zgoił i trafił w falownik. Domek osłonił.