Renowacja tokarki Jotes TSS-150

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 220
Posty: 2961
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#441

Post napisał: tristar0 » 16 maja 2024, 08:21

forestgril pisze:luzy na śrubie supportu
luz na śrubie to się kasuje przy włączeniu zamka przy gwintowaniu ,w tej tokarce jest do posuwu wałek pociągowy >patrząc z przodu maszyny to ten środkowy więc żeby on "przepuszczał " to musiałbyś mieć rozwalone sprzęgło w skrzyni suportu ,tyle że to porządna konstrukcja na potężnej sprężynie i tego dźwięku przepuszczania sprzęgła nie da się pomylić z niczym .
forestgril pisze: Czyli pewnie luzy albo łożyska?
Obrazek Patrząc od strony uchwytu masz 2 łożyska oporowe 51114 które to działają wzdłuż wrzeciona( luz osiowy ) miedzy nimi masz swoją ulubioną tuleję którą regulujesz luz promieniowy. następnie masz 2 łożyska 6012 które pracują z tuleją na której jest koło zębate one nie mają żadnego wpływu na luzy czy drgania .No i na końcu wrzeciona masz kolejne łożysko( N 209 w oryginale) które ma istotny wpływ na drgania i luzy .

Dodane 6 minuty 13 sekundy:
nadal twierdzę że jeśli nie wyciągniesz wrzeciona i nie sprawdzisz jak to wszystko wygląda to nadal jest to zgadywanie

Dodane 6 minuty 39 sekundy:
W mojej tośce był problem z łożyskiem N209 dla tego zmieniłem ja na łożysko 30209 jest ono wprawdzie grubsze ale w niczym to nie koliduje i w niczym nie przeszkadza , natomiast kasuje luz promieniowy i osiowy na drugim końcu wrzeciona.


Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Tagi:


forestgril
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 121
Posty: 216
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#442

Post napisał: forestgril » 16 maja 2024, 20:24

Obrazek Oto moje waleczkowe: na moje oko nie było tragedii. Troszkę poszczerbione ale bez przesady

Obrazek

Zresztą wymieniłem na stożkowe i nie dostrzegam znaczącej poprawy. Btw Czy uczyniłem zlo , dociagajac całość - całe łożysko - nakrętka przez wewnętrzna bieżnię siła na stożek a następnie na bieżnię zewnętrzną? Tak wciągnąłem cale do środka, zakładając, że stożki dadzą radę taką siłę (wciskania oprawki w obudowę oraz bieżni wewnętrznej na wrzeciono) przenieść bez uszkodzenia.

Po wciśnięciu (a jeden i drugi pierścień stawiał duży opór) lekko poluzowałem, ale może za bardzo i stąd nie ma poprawy?

Dodane 1 godzina 41 minuty 9 sekundy:
Ale żeby Cię nie denerwować Tristar, już kupiłem łożysko oporowe i zamówiłem drugie, bo nie mieli. Spróbuję jeszcze raz dociągnąć stożkowe i wyregulować na panewce. Jak nie zadziała, wyciągnę wrzeciono.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 220
Posty: 2961
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#443

Post napisał: tristar0 » 16 maja 2024, 21:17

forestgril pisze:na moje oko nie było tragedii. Troszkę poszczerbione ale bez przesady
no fakt będzie latać ten złom

Dodane 2 minuty 20 sekundy:
forestgril pisze: Jak nie zadziała, wyciągnę wrzeciono
przecież łożysk oporowych nie wymienisz bez wyjęcia wrzeciona

Dodane 4 minuty 53 sekundy:
Zakładam że oporowe od strony uchwytu też ma wżery bo w wersji oryginalnej jest tam dla osłony sznur ,ja to przerobiłem na simering raz że pył żaden nie wejdzie a dwa że olej nie wypływa .

Dodane 13 minuty 51 sekundy:
A ty mnie nie rozśmieszaj z tym wrzecionem , tylko je wyciągaj bo to tyle roboty aż na godzinę ,że aż wstyd żeś tam jeszcze nie zajrzał .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 121
Posty: 216
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#444

Post napisał: forestgril » 16 maja 2024, 21:47

tristar0 pisze:A ty mnie nie rozśmieszaj z tym wrzecionem , tylko je wyciągaj bo to tyle roboty aż na godzinę ,że aż wstyd żeś tam jeszcze nie zajrzał .
:oops:

Przecież ja od listopada tę tokarkę robię :) Tyle mam czasu! Jak się uda godzina dziennie, to jest super. Ból krzyża, bo mógłbym przy maszynach siedzieć godzinami... A muszę przed ekranem. Nie mówiąc już o rodzinnych obowiązkach. Ale wymieniłem łożysko, więc już mam 1 sukces!


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 220
Posty: 2961
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#445

Post napisał: tristar0 » 16 maja 2024, 21:53

forestgril pisze: Ale wymieniłem łożysko, więc już mam 1 sukces!
i tak je wyciągniesz przy wyciąganiu wrzeciona ,więc puki co odwaliłeś kawał dobrej roboty tyle że nikomu nie potrzebnej :mrgreen:
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 121
Posty: 216
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#446

Post napisał: forestgril » 16 maja 2024, 23:04

Nie, chyba tylko wewnętrzny pierścień zdejmę. Zewnętrzny zostanie w o obudowie. Jak będę wyypychal wrzeciono od tylca. Dobra idę z tym powalczyć. Skoro to dla Ciebie godzina to ja zrobię w 15 minut ! Dam zara znac

Dodane 32 minuty 58 sekundy:
Przednia nakrętka to chyba ostatnia przeszkoda po zdjęciu sprężynki i wyjęciu wpustu z połączenia tulei napędowej z wrzecionem? Szkoda ze nue mam takiej duzej żabki

Dodane 1 godzina 54 minuty 34 sekundy:
Jednak nie. Nakrętka schodzi z wrzecionem. Zdjąłem je ale przy okazji pokiereszowałem sobie powierzchnię pod łożysko stożkowe, bo ciężko było wybić. Jedno łożysko oporowe miało ohydną dziurkę, mogło dawać te drgania drugie oki. Ale tuleja/panewka nie wygląda za dobrze.... Wałek pod panewką dość gładki, ale pod paznokciem można wyczuć mikrony. Może wystarczy przeszlifować obie powierzchnie?.... Jutro/Dziś rano zrobię zdjęcia, bo mi telefon padł w garażu.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 220
Posty: 2961
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#447

Post napisał: tristar0 » 17 maja 2024, 05:57

forestgril pisze:Wałek pod panewką dość gładki, ale pod paznokciem można wyczuć mikrony. Może wystarczy przeszlifować obie powierzchnie?.
Żadnego szlifowania !
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 121
Posty: 216
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#448

Post napisał: forestgril » 17 maja 2024, 06:11

Ok, no to siup:

Wrzeciono, wygląda ok, ale pod paznokciem czuć mikrony:

Obrazek

Łożysko oporowe z koszmarną dziurką, druga bieżnia też słabo:

Obrazek

Tuleja trzy rzuty, mniej wiecej co 120 stopni. Pod palcem w kierunku ruchu nawet gładkie, choć wygląda źle:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 maja 2024, 06:16 przez forestgril, łącznie zmieniany 1 raz.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 220
Posty: 2961
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#449

Post napisał: tristar0 » 17 maja 2024, 06:12

forestgril pisze:Łożysko oporowe z koszmarną dziurką
to od strony uchwytu ?
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


forestgril
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 121
Posty: 216
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#450

Post napisał: forestgril » 17 maja 2024, 06:17

Nie, to w środku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”