atlc pisze: ↑

02 kwie 2020, 12:33

Ja mam wszystkie maszyny na szgh, więc dowolna jedna nowa na innym sterowaniu to tylko kłopot, a nie zysk.
Tak na to patrzę i uważam, że większy problem to mieć u siebie 5 różnych sterowań, niż sam mach, sam linux, czy szgh.

Każdy ma co lubi, ale jednak pięć sterowników po dwa tysiące to może być szósta maszyna, więc chyba jednak jest odwrotnie ...
Natomiast co do unifikacji sterowania, to też nie jest tak.
Frezarkę i tokarkę mam na Linuxcnc i nie wyobrażam sobie inaczej, ale już laser co2 chodzi na GRBL bo nie ma sensu nic innego, natomiast w drukarce 3d to nawet nie wiem jaki sterownik jest zamontowany, bo nie potrzebuję wiedzieć.
Ja mam otwarty umysł i szerokie horyzonty, daję takie sterowanie jakie uważam za optymalne, jak będę miał kaprys albo potrzebę, to i SZGH gdzieś wmontuję.
Tylko jest między nami taka różnica, że ja znając Linuxcnc nie stanę przed nierozwiązywalnym problemem, bo Chińczyk czegoś nie przewidział ....

atlc pisze: ↑

01 kwie 2020, 23:28

albo walki z linem przez kilka dni

Po pierwsze, lin to taka ryba.
Po drugie, jest to walka jednorazowa i nieunikniona także przy innych rozwiązaniach. Na sterownik który polecasz też za pierwszym razem klient będzie patrzył jak cielę na malowane wrota i nie miał pojęcia od czego zacząć ...

bartuss1 pisze: ↑

01 kwie 2020, 21:08

koledzy pisza ze to trzeba sobie zrobić a nie ze jst w gotowej instalce hę?

Niczego nie musisz instalować, natomiast musisz to sobie SKONFIGUROWAĆ.
Ngcgui to taki interfejs do wywoływania najzwyklejszych podprogramów w g-kodzie, choć pisanych w specyficzny sposób.
Nikt pojęcia nie ma jakie Ci będą potrzebne, a do tego nikt Ci przecież nie zabrania napisania swoich własnych, więc musisz sobie sam skompletować taki zestaw jaki Ci będzie potrzebny.
Jak już sobie wszystko poustawiasz, to masz to we własnym folderze, np. ~/linuxcnc/configs, czyli poza instalacją Linuxcnc. Jeśli Linuxcnc zainstalujesz w standardowy sposób, to wystarczy przekopiować stary folder ~/linuxcnc i powinno wszystko działać.
Jeśli w folderze ~/linuxcnc nie masz właściwych plików, a w odpowiednich plikach .ini nie masz odpowiednich wpisów, to musisz je sobie skopiować/dopisać.
Jak wytrzeźwiejesz to powinieneś zrozumieć.

bartuss1 pisze: ↑

01 kwie 2020, 20:31

komp lpt, potrzebny linux cnc ngcgui? czy ty sobie jaja robisz czy mi sie wydaje? Nie chcesz pomóc to ch ci w d, co ja ci poradze, że jesteś drażniący od jakiegos czasu, pewnie przez te wirusy.

Nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę.
A pomogę kiedy się dowiem o co Ci chodzi.

bartuss1 pisze: ↑

01 kwie 2020, 20:19

Ty zdaje sie masz instalkę lina ngcgui

Sprecyzuj, bo pojęcia nie mam o czym mówisz.

bartuss1 pisze: ↑

01 kwie 2020, 19:00

tak na marginesie co do tej zmiany hasła, to w terminalu jako uzytkownik root sie zalogowałem, potem wpisałem sobie obok hasło i je skopiowałem, potem wpisałem komende "passwd" i potem to hasło wkleiłem dwa razy. Wczesniej zanim je skopiowałem to nie dało sie nic wpisac jakonowe hasło. Tak czy siak z tym nowym hasłem zalogowałem sie do kompa normalnie z poziomu root

Mógłbyś to jakoś wyjaśnić, bo straszne herezje piszesz ...

Ile razy mam Wam pisać, ŻE NIE MAM NIC PRZECIWKO UŻYWANIU PŁATNEGO OPROGRAMOWANIA ?
Spełnia Wasze oczekiwania, zaspokaja Wasze potrzeby, jest dla Was opłacalne, uważacie że to tanio - to sobie używajcie.
Tylko nie piszcie bzdur, że w świecie komercyjnego oprogramowania ktoś rozdaje prezenty.
Te wszystkie licencje studenckie itp. służą tylko jednemu - uzależnieniu potencjalnego użytkownika.
Dokładnie tak samo, jak z dilerem który pierwsze działki narkotyku oferuje za darmo, ale potem każe sobie płacić.
Wcześniej czy później darmowe korzystanie się kończy, a jeleń zostaje z przyzwyczajeniami i masą projektów wykonanych w tym programie.
Naprawdę trudno się wtedy przestawić, sam to przerabiałem z Cadsoft Eagle, którego wiele lat używałem bo nie miał lepszej alternatywy, a teraz mam cholerny kłopot przejść na Kicad, który zaspokajałby w pełni moje potrzeby, gdybym tylko umiał go używać ...
Pozostaje jeszcze kwestia zmian w komercyjnych licencjach, które ogranicza tylko wyobraźnia producenta, ale to już zupełnie inny temat.
Z argumentami że ktoś dostał rabat, prezent, znalazł itp. z zasady nie dyskutuję, bo niby o czym to ma świadczyć ?
Natomiast do cwaniactwa w rodzaju "podam się za studenta" mam stosunek zdecydowanie negatywny, to nie tylko jest zwykłe oszustwo i złodziejstwo, ale ono jeszcze wchodzi w krew i takich ludzi należy po prostu unikać, bo się można na interesach z nimi przejechać.
Podsumowując, PŁATNE OPROGRAMOWANIE JEST PŁATNE, a czy dziesięć programów po dwa tysiące rocznie to są duże czy małe pieniądze trzeba rozpatrywać indywidualnie, zależnie od konkretnych potrzeb i możliwości.

Avalyah pisze: ↑

07 mar 2020, 12:51

Jak nie masz obrotu powyżej 100tys. USD rocznie to możesz korzystać z darmowej licencji startupowej

Na stronie https://www.autodesk.com/campaigns/fusion-360/startups są podane nieco inne warunki :

Who should apply?

Businesses less than 3 years old.
Businesses with 10 or fewer employees.
Businesses (including parent entities) generating less than $100,000 USD in gross annual revenue.
Businesses designing and/or manufacturing their own physical products.
Businesses willing to share their story with the Autodesk Fusion 360 community.
Service providers, resellers, contract manufacturers, and consultants doing work for other companies do not qualify for Fusion 360 for startups.

Don’t qualify for startup use? Get a commercial subscription to Fusion 360.

Aczkolwiek nie jest to wyraźnie zaznaczone, ale należy się domyślać, że spełnione muszą być WSZYSTKIE wymienione warunki.
Czyli jak zwykle, tylko idioci wierzą że od producenta komercyjnego oprogramowania dostaną coś za darmo.

Avalyah pisze: ↑

07 mar 2020, 11:40

Ale Fusion jest darmowy lub prawie darmowy (dla osób, które używają go na tyle, że je na neigo stać).

Mógłbyś swoją myśl rozwinąć ? Bo nie nadążam za jej głębią ...

kamar pisze: ↑

07 mar 2020, 10:51

Nie nastawiaj nóżki tam gdzie konie kują. Krzywka to nie tylko obrys.

Wstawiłeś odbicie krzywki na kartce, które zeskanowałeś, wstawiłeś do Fusiona i wyciągnąłeś do 3d.
Tak wynika z TWOJEGO opisu.
Teraz zaczynasz opowiadać jakieś niestworzone historie na zupełnie inny temat ...
Wybacz, ale tak dyskutować nie będziemy.

Dodane 11 minuty 27 sekundy:
P.S.
Pierwszy z brzegu przykład "krzywki", która ma nie tylko obrys.
Tak, to jest dzieło artystyczne a nie techniczne, ale pokazuje co darmowe programy potrafią : http://marcinnoga75.blogspot.com/2017/0 ... tniku.html
Powtórzę jeszcze raz, że nie mam nic przeciwko używaniu oprogramowania za grube tysiące, ale nie zawsze ma to jakiekolwiek uzasadnienie.