Ja do skracania śrub mam magiczny przyrząd w postaci krążków z gwintem w środku, o zadanej długości. Potem piłka do metalu w rękę i jazda a po ucięciu na pilniku można delikatnie poprawić, żeby było równo z powierzchnią krążka.
Działa na każdej śrubce, nie tylko z łbem stożkowym.
Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1670
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...
W zasadzie racja - ale możliwość bezpiecznego zamocowania śruby w tokarce czasem się przydaje - choćby po to żeby ją przewiercić albo usunąć kawałek gwintu na końcu (przydaje się w przypadku śrub do imaka narzędzi tokarskich)
Uchwyt nadaje się nie tylko do śrub z łbem stożkowym - wystarczy zrobić nową tulejkę.
Uchwyt nadaje się nie tylko do śrub z łbem stożkowym - wystarczy zrobić nową tulejkę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 11576
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...
Śruby z dłuższym gwintem skracam mocowane w drążonej sześciokątnej oprawce do tulejek ER32(⌀2÷20)
a ta zamocowana jest w uchwycie tokarki..
a ta zamocowana jest w uchwycie tokarki..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 427
- Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
- Lokalizacja: Słocina
Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...
Kupuję taką oprawkę od 2 lat i nie mogę kupić... Jak zawsze owijam za gwint miedzianą blaszką i daje radę.
Zastanawiam się, czy dałbym radę taką wytoczyć/wyfrezować. Nakrętkę mam.
Zastanawiam się, czy dałbym radę taką wytoczyć/wyfrezować. Nakrętkę mam.