To dorzucę swoje spostezeżenia mam trochę mniejszą jej "kuzynkę" tylko moja byla okrutnie skatowana. I jeszcze jej nie doprowadziłem do porzadku.
I tak:
1. "Skale" są na miejscu -o ile to coś można nazwać skalą

2. Korbki są zakładane na te końcówki śrub i zasprzęglane na trzech zebach także to co z nich zostało pewnie gdzieś się wala

3. Luzy no i tu trzeba dobrze sprawdzić - stawiam, że nakrętki w stole już do wymiany
Na moim przykładzie na kolumnie w jej środkowej części mam luz a w górnej części głowicy nie idzie przesunąć. Drugi krytyczy element to tuleja wrzeciona. W moim wypadku była tak wybita, że szok a żeby było śmieszniej to jeszcze wykrzywili wrzeciono. ( było skręcone i teraz szarpie na wsxystkie strony)
Jeśli jest tak zapuszczona to moga być kłopoty z przekładnią. Najdrobniejszy kłopot to wyskakujące biegi. A że nie mam automaycznych posuwów to w tym temacie się nie wypowiem
Pytalem importera o nowe części - sumarycznie taniej było by tę kwotę dołożyć do ceny tego czegoś co kupiłem i kupić nową

P.S. co prawda nie na lince stalowej ale ten sposób podnoszenia nie robi na miej większego wrażenia
