Stół obrotowy.
Budowa od podstaw.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Stół obrotowy.
KAMAR bingo. Tak, sprytne rozwiązanie. Ślimak będzie dociskany sprężyną. Jednocześnie będzie można go odchylić w pozycji poziomej tak by rozsprzęglić ze śimacznicą. Można wtedy obrócić stół ręcznie o dowolny kąt.
-
- Posty w temacie: 13
Re: Stół obrotowy.
kamar pisze:Pewnie ślimak dociskany sprężyną do ślimacznicy. Mam tak na ostrzałce.
Dlatego to wcale nie jest dobre rozwiązanie.MrWaski pisze:Przecież każda sprężyna ma skończoną siłę ściskania, przy przekroczeniu której nadal będzie klekotać.
Do szlifowania może starczyć, do frezowania nie koniecznie.
Są sprytniejsze rozwiązania.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9354
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Stół obrotowy.
Po pierwsze olej Ci się wyleje, po drugie nie o dowolny kąt, tylko o pełny podział, bo inaczej ślimak nie trafi w slimacznicę.
A tak poza tym, to profesjonalnie sprawę się załatwia wymieniając łożyska ślimaka na mimośrody, tylko to jest bardziej skomplikowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 16285
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Stół obrotowy.
Mimośrodem to możesz skasować luz danym miejscu a nie wyzerować luz nawrotny w każdym punkcie.
Sprężyna może być naprawdę mocna zanim zacznie zżerać ślimacznicę, byle frezowanie na Zośce jej nie zluzuje. Za duże przełożenie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9354
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Stół obrotowy.
No to dobrze że słyszałeś.
Profesjonalnie daje się mimośrody i ślimacznicę dociera.
Amatorsko można dać sprężynę i może się to okazać wystarczające do określonego zastosowania.
Zauważ tylko, że sprężyną wykasujesz luz, ale nie poprawisz dokładności.
Jeśli wał ślimacznicy nie jest centryczny względem wieńca, to przełożenie przekładni zmienia się w funkcji kąta obrotu.
Najbardziej na tego typu zjawiska są uczuleni astronomowie, bo im zdjęcia nieba wychodzą nieostre.
Oczywiście na "Zośce" inne problemy będą dużo istotniejsze.