Frezarka z płyty meblowej (wiórowej)

tuxcnc pisze: ↑

01 sie 2025, 19:36

Arbaql pisze: ↑

01 sie 2025, 19:17

maszyna powinna radzić sobie z frezowaniem stali frezem 4 mm , przy głębokości skrawania 1mm i z posuwem około 20mm/min i będzie miała przy tym jeszcze zapas momentu na wrzecionie.

Nie.
To jest czysta teoria, mająca się nijak do praktyki.
Przy tak małym posuwie frez nie będzie brał za każdym obrotem (w teorii powinien, w praktyce maszyna się ugnie).
Nawiasem mówiąc, jest to podstawowy błąd "amatorów", że najwyżej będzie wolniej.
Nie będzie.

Dzień dobry.
Jeśli frez nie będzie brał za każdym obrotem to zmniejszę prędkość obrotową wrzeciona, na przykład do 1000rpm.
Jeśli wrzeciono będzie miało za ciężko, zmniejszę głębokość skrawania.
Użyję chłodziwa.
Jeśli nie poradzi sobie w stali, zbuduję kolejną maszynę.
Konstruowana frezarka będzie miała miała maksymalną prędkość posuwu w granicach 1000mm/min.
Możesz mieć rację , że dla podanych wyżej parametrów prędkość posuwu powinna być bliżej 100mm/min a nie 20 jak napisałem.
Ale to tylko teoretyzowanie, okaże się w praktyce, jak słusznie zauważyłeś.
Chyba , że coś innego poradzisz na ten problem?
Pozdrawiam.

Arbaql pisze: ↑

01 sie 2025, 20:31

Możesz mieć rację

Akurat tutaj, to mam rację bezdyskusyjnie i na 100%.
Niestety, Internet staje się coraz większym śmietnikiem i nawet na poważnych stronach pełno jest bohomazów a'la Picasso, więc musiałem narysować sam. Mam nadzieję, że uwierzysz, że tak jest naprawdę:

Zielony to cięty materiał, a czerwony to nóż.
Po pierwsze, ostrze wbrew swojej nazwie jest tępe i ma jakiś niezerowy promień.
Po drugie, materiał nie jest cięty, tylko rozrywany klinem ostrza i pęka przed nim.
Znając już te niuanse, powinieneś sam się domyślić, że niemożliwe jest cięcie wióra poniżej pewnej grubości.
Szczególnie niemożliwe jest na wiotkiej maszynie z dużymi luzami, gdzie narzędzie będzie na zmianę wpychane w materiał i wypychane na zewnątrz. W takiej sytuacji maszyna wpadnie w wibracje i uzyskasz tylko poszarpany materiał i połamane narzędzie.
I to jest właśnie ten podstawowy błąd konstruktorów maszyn z dykty i wydruków 3d, którym się wydaje, że jak nie idzie, to wystarczy wolniej i mniej na raz...

tuxcnc pisze: ↑

02 sie 2025, 14:01

Arbaql pisze: ↑

01 sie 2025, 20:31

Możesz mieć rację

Akurat tutaj, to mam rację bezdyskusyjnie i na 100%.

niemożliwe jest cięcie wióra poniżej pewnej grubości.
Szczególnie niemożliwe jest na wiotkiej maszynie z dużymi luzami, gdzie narzędzie będzie na zmianę wpychane w materiał i wypychane na zewnątrz.

Cześć
Masz absolutną rację.
Swoją drogą, świetnie to narysowałeś, doskonale obrazuje to proces w mikro skali, jest to najlepszy schemat procesu skrawania jaki widziałem.
Tu koniecznie muszę się zreflektować i przyznać do błędu, bo nazwa tematu zaczęła powoli odbiegać od tematyki. Nie mam zamiaru obrabiać stali na mojej maszynie z płyty meblowej. Buduję kolejną , sztywniejszą, choć nie wiadomo czy dość sztywną maszynę na której będą próby obróbki stali i próby nowego wrzeciona. Frezarka drewniana służy do wykonania niektórych aluminiowych elementów konstrukcji nowej maszyny.
Czy próbowałem obrabiać stal na maszynie z wiórów? Próbowałem raz z ciekawości. Działo się dokładnie to co opisujesz. maszyna generowała tylko hałas a nie wiór. Co prawda jakiś tam fragment udało jej się zebrać (grubość warstwy na przejazd 0.02mm), ale skończyło się to szybko stępieniem freza.
Pozdrawiam.

Arbaql pisze:Masz absolutną rację.
Swoją drogą, świetnie to narysowałeś, doskonale obrazuje to proces w mikro skali, jest to najlepszy schemat procesu skrawania jaki widziałem.

i taką dyplomację w stosunku do tuxa to ja rozumiem

logopeda pisze: ↑

02 sie 2025, 17:42

Arbaql pisze:Masz absolutną rację.
Swoją drogą, świetnie to narysowałeś, doskonale obrazuje to proces w mikro skali, jest to najlepszy schemat procesu skrawania jaki widziałem.

i taką dyplomację w stosunku do tuxa to ja rozumiem

Poważnie tak myślę. Nie było w tym żadnego sarkazmu. Nie widziałem zbyt wielu rysunków tego typu.

zaczynam tracić wiarę
przecież masz filmy z mikroskopu skaningowego pokazujące to zjawisko i to filmy stare - chyba lepiej widać niż rysunek tuxa, który to musiał specjalnie narysować w paincie bo w internecie są same bzdury

od 6 minuty jeśli jesteś tak niecierpliwy:

logopeda pisze: ↑

02 sie 2025, 18:08

chyba lepiej widać niż rysunek tuxa, który to musiał specjalnie narysować w paincie bo w internecie są same bzdury

No właśnie nie mogłem tego znaleźć, bo trafiałem na same bzdury.
Dożyliśmy czasów, kiedy rysunek jest obowiązkowy, nawet jeśli jest kompletnie bez sensu, a większość filmów sprowadza się do tego, że jakiś kretyn włącza kamerę i przez pół godziny się do niej jąka...

Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na to, że różne materiały będą się różnie zachowywać, miękkie dadzą się zgniatać plastycznie, a kruche nie.

Dzisiejsze zmagania. Element do nowego wrzeciona.

@Arbaql robi wrażenie