A co to za metoda ostrzenia?
Bo mam nieodparte wrażenie, że zbudowałeś maszynę do ostrzenia "z ręki"...

bo Kamar stary się robi i ręce mu już dygoczą ,wiec sobie wymyślił przyrząd a bez linukxa to nie przyrządtuxcnc pisze:zbudowałeś maszynę do ostrzenia "z ręki

A daj ci panie Boże nawet hemoroidy byleś był szczęśliwy, ja tam lubię zadajnikikamar pisze:Na pewno większy będzie pożytek niż z zadajnika


Chodzi o to, że wiertło ma pewien posuw na obrót i ponieważ jest bryłą sztywną, to ten posuw jest taki sam dla dowolnego puntu tej bryły, natomiast obwód zależy od średnicy, co skutkuje tym, że kąt zmienia się wraz z odległością od osi.

To jeszcze nic. Tam jest stary Debian 2.7.14 ze starym nie wspieranym jajcem, i do tego wszystkiego nie ma nowoczesnego sprzętu AMD Ryzen
Pytałem znajomego co to za uchwyt i on taki kupił. działa sprawdza się i majątku nie kosztuje. Inne rozmiary też są.


To nie kwestia uchwytu a długości wiertła. Jak przynajmniej dwie szczęki nie mają dwóch punktów podparcia to ustawienie jest losowe.
Za trudne, żeby dostrzec stare podcięcie ścina ?
