
TSA-16 remont
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Re: TSA-16 remont
To co pisze kolega rc36 to prawda. Zagnieciona część to miejsce gdzie powinno być koło pasowe a poprzedzający je gwint to miejsce na nakrętki do kasowania luzu na łożysku skośnym. Dlatego jest problem bo noe ma jak założyć koła. Gdyby to było za kołem pasowym to nawet bym się nie zastanawiał tylko to ciachnął. No nic niedługo będę miał kolejny wrzeciennik do zabawy z troche lepszymi podzespołami i myślę że na tym na razie zakończe, nie ma co bić piany tutaj, kilka cennych pomysłów jak je zregenerować padło, może z czegoś skorzystam, ale znając życie to zrobie to po amatorsku w swoim stylu i tak będzie musiało być... Najważniejsze to żeby uchwyt tokarski siedział sztywno bez luzu a resztę to sie jakoś doklei 

Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: TSA-16 remont
EEEEEEEEech, paskudnie to wyszło, no miałem taki rysunek z chomikowej DTR-ki nie dość wyraźny, ale gdyby się kolega zabrał za zrobienie rysunku technicznego z którego by można zrobić takie wrzeciono, to by może spadły ceny w ogłoszeniach...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Re: TSA-16 remont
Jakiś czas temu wpadła mi w ręce tokarka w opłakanym stanie. Była w sumie kompletna i kupiłem ją tylko na części do mojej drugiej maszyny. Postanowiłem,że jednak zostawię ją i przeznaczę do cięcia mosiężnych prętów i fazowania detali. Zrobiłem jej mały remont, uruchomiłem zacisk tulejek, wywaliłem oryginalne koła pasowe silnika i na silnik dałem koło 50mm. Napędza ono bezpośrednio duże koło wrzeciona, silnik oryginalny z 57 roku jak i maszyna. Zastosowałem falownik LS 0,75KW , forsowanie momentu ustawiłem na maksymalną wartość 15. Maszyna tnie jak złoto , suport widoczny na zdjęciach to wyrób marki Lorch, ma przesuw w dwóch osiach.








-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 lip 2016, 17:31
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: TSA-16 remont
Niedawno odmalowałem i pokasowałem luzy w TSA16, pozostał mi jeszcze problem niejednakowego zużycia szczęk uchwytu, ale jednocześnie zastanawia mnie, czy z suportem jest wszystko w porządku. Mianowicie korbka przesuwu wzdłużnego nie jest samohamowna (materiał toczony potrafi odepchnąć nóż) oraz nie posiada skali. Czy to normalne? Jeśli tak, jak poprawnie przetaczać powierzchnie walcowe tym sprzętem?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: TSA-16 remont
Może być tak (u mnie tak było) że śruba i nakrętka jest wytarta przez to korbka zbyt lekko się obraca i pod wpływem drgań nóż może się odsuwać od materiału. Skala powinna być, możliwe że brakuje bębenka z wygrawerowaną skalą.