RomanJ4 pisze: ↑06 gru 2017, 22:29
InvaderBeer pisze: ↑06 gru 2017, 20:07
Jakie luzy na pinoli niezablokowanej są normalne w tej maszynie ? Zastanawiam się jak długo walczyć .
Pozdrawiam .
Ten luz nie jest taki groźny, chyba że będziesz frezował ruchem w osi pionowej (Z). Do pozostałych prac w osiach X/Y tuleję wrzeciona po ustawieniu wysokości narzędzia należy każdorazowo blokować, dlatego warto przyjrzeć się i ewentualnie usprawnić mechanizm blokowania tulei, który najczęściej składa się z dwóch ściąganych śrubą pokrętła wałków które schodząc się zaciskają tuleję, by suwały się w korpusie bez zacięć..
Dzięki Roman, to akurat działa świetnie .
Ostatnio było trochę mało czasu ale idzie powoli do przodu . Stół pomalowany , blat jeszcze druga strona ale schło to wszystko jakieś 2 dni
Przy okazji pomalowałem epoxydem komorę na chłodziwo , wiem że żeliwo rdzewieje tylko na powierzchni i chłodziwo nic by mu nie zrobiło ale gdy będzie pomalowane będzie lepiej to czyścić .
Rozebrałem też mechanizm podnoszenia głowicy aby go przesmarować . Przy okazji wyszło na jaw , ze miejsca pod łożyska wyskrobane były chyba śrubokrętem
i będę musiał jej poprawić bo jakoś nie mogę tego złożyć tak jak było , po prostu nie mogę .
W dodatku tak bardzo są w osi
I tak świetnie przylegają całą powierzchnia :
Zastanawia mnie ta ich myśl techniczna , łożysko oporowe styka się tylko ba obwodzie .
Naprawię to klejem epoxydowym z domieszką jakiś opiłków metalu i szkła z casto . Głowica waży maks. 50 kg , powinien wytrzymać taki nacisk a łożysko będzie miało podporę na całej powierzchni , inaczej zaczęło by pękać .
Teraz najważniejsza część .
Mam pytanie
1. Czy bawić się w rowki na smarowanie tam gdzie są korby tak aby oliwa dochodziła do łożyska oporowego ?
Jest tylko otwór ale zastanawiam się czy nie poprowadzić tam jakiegoś rowka .
2. Czy robić wcięcia pod smarowanie na stole X ? wydaje mi się że tylko ten otwór nie wystarczy i fajnie było by to poprawić . Na przykład jak na zdjęciu :
Rozważałem różne kształty. Wydaje mi się, że opcja ta na dolnym ślizgu , najmniej widoczna będzie najprostsza a kształt to raczej estetyka .
Pozdrawiam .
właśnie walczę z klejami epoksydowymi. Zależy jaki użyłeś; temperatura "pracy" tych popularnych (marketowych) waha się od 70 do 315 st C.
