TSA-16 remont
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 135
- Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
- Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Przy szlifowaniu na maszynie do szlifowanie wałków trzeba wziąść pod uwagę, że wymiar wrzeciona zmniejszy się co najmniej o 0,1- tyle potrzebuje operator aby "ustawić się " do materiału. Tak jak wspominał Andrzej wypadałoby zerknąć ile jeszcze jest regulacji.
Swojego czasu pracowałem w firmie remontowej gdzie przewijało się sporo wałów korbowych.
Drobne ryski na powierzchniach czopów usuwane były włókniną typu scotch brite.
Teraz chłopaki mi doradźcie : wyjmuję bebechy nawrotnicy z wrzeciennika i zatrzmałem się na tym :

Chciałbym wyciągnąć mechanizm nawrotnicy górą bez demontażu wrzeciennika z łoża .
Uniemożliwia mi to dźwigienka zakołkowana sworzniem (czerwona strzałka).
Stukając sworzeń lekko młotkiem od góry ani drgnie, a zanim wezmę większy młotek wolę zapytać.
Czy ide dobrą drogą wybijając ten sworzeń ?Czy jest inna metoda rozbiórki ?
Swojego czasu pracowałem w firmie remontowej gdzie przewijało się sporo wałów korbowych.
Drobne ryski na powierzchniach czopów usuwane były włókniną typu scotch brite.
Teraz chłopaki mi doradźcie : wyjmuję bebechy nawrotnicy z wrzeciennika i zatrzmałem się na tym :
Chciałbym wyciągnąć mechanizm nawrotnicy górą bez demontażu wrzeciennika z łoża .
Uniemożliwia mi to dźwigienka zakołkowana sworzniem (czerwona strzałka).
Stukając sworzeń lekko młotkiem od góry ani drgnie, a zanim wezmę większy młotek wolę zapytać.
Czy ide dobrą drogą wybijając ten sworzeń ?Czy jest inna metoda rozbiórki ?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 58
- Rejestracja: 18 sie 2011, 10:30
- Lokalizacja: Katowice
U mnie ten kołek jest stożkowy. Mała zbieżność, ale jest. Wychodzi tylko w góre.
Chyba po to żeby się go dało przy składaniu od góry łatwiej wbić.
Nawrotnicy w górę nie wyjmiesz za diabła - osie zębatek są wprasowane i załość nieco przypomina
zdenerwowaną choinkę. Z odkręceniem wrzeciennika od łoża jest trochę zabawy - nakrętki nietypowe i miękkie
Chyba po to żeby się go dało przy składaniu od góry łatwiej wbić.
Nawrotnicy w górę nie wyjmiesz za diabła - osie zębatek są wprasowane i załość nieco przypomina
zdenerwowaną choinkę. Z odkręceniem wrzeciennika od łoża jest trochę zabawy - nakrętki nietypowe i miękkie
Repetitio mater studiorum est
Ale dlaczego tyle razy ?
Tom
Ale dlaczego tyle razy ?
Tom
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Witam.
Ja u siebie właśnie całą nawrotnicę wyjąłem z wrzeciennika górą. Pod pewnym kątem wychodzi bez problemu, dołem nijak nie szło tego zrobić. Oczywiśćie trzeba zdemontować wałek napędu najpierw. Ja go wyprasowałem z obudowy śrubą M12 wkręconą w przednią tuleję. A demontaż całości to żaden problem. Luzujesz dwie nakrętki w podstawie i gotowe. Cały wrzeciennik opiera się na prowadnicy konika.
@ Wader13, a Nortona też wybebeszasz? Jakby co do podpowiem jak to zrobić bezboleśnie i szybko...Szczególnie choinka oporna jest...
Pozdrawiam.
Ps. Też zassałem tego CAD-a z TSA-16 od Rosjan, ale nie mogę niczym tego otworzyć. Jak znajdę jakąś darmową przeglądarkę, to zaraz komunikat że pod XP nie działa
Macie panowie coś sprawdzonego na te pliki SLDPRT?
Ja u siebie właśnie całą nawrotnicę wyjąłem z wrzeciennika górą. Pod pewnym kątem wychodzi bez problemu, dołem nijak nie szło tego zrobić. Oczywiśćie trzeba zdemontować wałek napędu najpierw. Ja go wyprasowałem z obudowy śrubą M12 wkręconą w przednią tuleję. A demontaż całości to żaden problem. Luzujesz dwie nakrętki w podstawie i gotowe. Cały wrzeciennik opiera się na prowadnicy konika.
@ Wader13, a Nortona też wybebeszasz? Jakby co do podpowiem jak to zrobić bezboleśnie i szybko...Szczególnie choinka oporna jest...
Pozdrawiam.
Ps. Też zassałem tego CAD-a z TSA-16 od Rosjan, ale nie mogę niczym tego otworzyć. Jak znajdę jakąś darmową przeglądarkę, to zaraz komunikat że pod XP nie działa

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 135
- Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
- Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
A jednakCX MANIAK pisze:Witam.
Ja u siebie właśnie całą nawrotnicę wyjąłem z wrzeciennika górą.

Tadeusz: u Ciebie również sworzeń dźwigienki ma lekki stożek ?( wybicie tylko od dołu?)
Dość nietypowe "nakrętki", musiałbym dorobić sobie odpowiednie narzędzie szczególnie do odkręcenia tej "nakrętki" do której jest słaby dostęp.A demontaż całości to żaden problem. Luzujesz dwie nakrętki w podstawie i gotowe.
Pliki SLDPRT przeglądam przez eDrawings lub SolidWorks, ale nie wiem jak to pójdzie z XP.
Norton nie stawiał oporu, ale dziękuje Tadeusz

-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 78
- Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
- Lokalizacja: Suwałki
Witam.
Dokładnie, sworzeń jest stożkowaty, wybija się go do góry. A nakrętki w podstawie odkręcałem dopasowanym trzpieniem. Mają otworki na obwodzie
Pamiętaj o sworzniu blokującym tuleję przed łożyskiem wałka napędu posuwù z przodu. Wykręca się ją z tyłu obudowy. U mnie wszystko było zamwlowane farbą.
Pozdrawiam.
Dokładnie, sworzeń jest stożkowaty, wybija się go do góry. A nakrętki w podstawie odkręcałem dopasowanym trzpieniem. Mają otworki na obwodzie

Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 25
- Posty: 135
- Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
- Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Dzięki
Właśnie robię listę łożysk jakie muszę kupić i tutaj prośba o wasze zdanie.
W małych, kulkowych 6200 i 6002 (łożyskowanie osi nawrotnicy i osi kół zębatych nortona) miałem sporo śmieci z obróbki. Pomyślałem o łożyskach zamkniętych ZZ lub RS.
Jaka wersja osłonki według was tutaj najlepiej by się sprawdziła : metal czy guma ?

Właśnie robię listę łożysk jakie muszę kupić i tutaj prośba o wasze zdanie.
W małych, kulkowych 6200 i 6002 (łożyskowanie osi nawrotnicy i osi kół zębatych nortona) miałem sporo śmieci z obróbki. Pomyślałem o łożyskach zamkniętych ZZ lub RS.
Jaka wersja osłonki według was tutaj najlepiej by się sprawdziła : metal czy guma ?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 58
- Rejestracja: 18 sie 2011, 10:30
- Lokalizacja: Katowice
Sprawdziłem przekroje i ruszyłem zadek do maszyny - żadne z tych łożysk nie jest dostępne z zewnątrz.wader13 pisze:Dzięki![]()
miałem sporo śmieci z obróbki. ?
Albo ktoś wiórami gitrarę posypał albo łopatką do wrzeciennika zadał. Ineej drogi nie widzę.
Ja swoją czyściłem chyba jako pierwszy po 30 latach pracy i niczego oprócz zjełczałego towotu w środku nie znalazłem.
Może inni ?
Repetitio mater studiorum est
Ale dlaczego tyle razy ?
Tom
Ale dlaczego tyle razy ?
Tom
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 93
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań