TSA-16 remont

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

wader13
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 25
Posty: 135
Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

#91

Post napisał: wader13 » 23 sty 2017, 09:47

Andrzej 40 pisze:Ja też nie mam tam śmieci. Teoria o wsypaniu szufelką może być prawdziwa :mrgreen: .
he he :) coś jest na rzeczy .

A czy w trakcie eksploatacji jesteście w stanie (dojście) uzupełnić smar w w/w łożyskach ? (6200,6002)
Bo jeśli nie, to skłaniałbym się ku zamkniętych.

i jeszcze jedno: jak szybko (względem prędkości wrzeciona) pracuje oś na której osadzona jest nawrotnica ?
1/1? czy już jest tam mniejsza prędkość ?- niestety nie miałem okazji ocenić



Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 93
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#92

Post napisał: Andrzej 40 » 23 sty 2017, 14:35

wader13 pisze:
A czy w trakcie eksploatacji jesteście w stanie (dojście) uzupełnić smar w w/w łożyskach ? (6200,6002) Bo jeśli nie, to skłaniałbym się ku zamkniętym.
i jeszcze jedno: jak szybko (względem prędkości wrzeciona) pracuje oś na której osadzona jest nawrotnica ? 1/1? czy już jest tam mniejsza prędkość ?- niestety nie miałem okazji ocenić
Wg mnie tam firmowo są łożyska zamknięte.
Obroty osi nawrotnicy ( tej z łożyskami kulkowymi) są identyczne z obrotami wrzeciona - zobacz na schemacie kinematycznym.


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#93

Post napisał: CX MANIAK » 23 sty 2017, 23:50

Witam serdecznie.
Co do łożysk to u mnie wszystkie były otwarte bez osłon.
Prace u mnie powoli posuwają się do przodu. Pomalowałem prawie wszystkie elementy, zostały jeszcze tylko blaszane osłony przekładni. Dorobiłem klin regulacyjny suportu poprzecznego. Kupiłem falownik do maszyny za nieduże pieniądze. Pomierzyłem też nieco łoże. Zużycie całkowite jest na poziomie ok 7 setek. Z tym że w obrębie pracy suportu wynosi tuż przy wrzecionie 4 setki, w stronę konika jest powolny wznios do 0. Natomiast od najniższego punktu( tuż przy uchwycie) w stronę wrzeciennika ostra górka na właśnie plus 7 ( to jest pewnie nominał fabryczny ). To oczywiście na pryzmie. Prowadnica płaska wykazuje wytarcie 2 setek w najniższym punkcie. Pomiary robiłem bazując na prowadnicach konika. I teraz pytanie, zostawić w spokoju czy skrobać? Szlif jest w tej chwili niestety poza moim zasięgiem finansowym. Co do skrobania najciężej będzie mi znaleźć liniał do płaszczyzn, bądź element który mógłby spełnić to zadanie.
Pozdrawiam.
Tadeusz.
Obrazek Obrazek

Edit: 26.01.2017
Wczoraj w ramach samokształcenia, postanowiłem poskrobać trochę podstawę konika, która nie bardzo leżała na prowadnicy. Za skrobak posłużyło odpowiednio zaostrzone dłuto HSS, a za tusz zabarwiony olej. Okazało się że technika obróbki jest łatwa do opanowania, i dość efektywna :grin: . W miarę doskrobywania czuć jak element coraz lepiej wpasowuje się w łożę tokarki. Polecam. Gdybym miał liniał, to bym to łoże z palcem w nosie sobie doskrobał. Ale puściłem wici po okolicy. Może coś się znajdzie :cool:


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#94

Post napisał: CX MANIAK » 15 lut 2017, 11:21

Witam ponownie.
Powoli składam maszynę do kupy, jednak co rusz znajduje jakieś rzeczy do poprawy. Gdy zamocowałem śrubę pociągową na tokarce, okazało się że zamknięcie nakrętki dwudzielnej powoduje jej wygięcie w stronę łoża. Zdemontowałem te elementy z powrotem, i najprawdopodbniej przyczyna tkwi nakrętce. Cała maszyna ma numer pasowania części 16, a nakrętka 86. Według mnie numerki powinny być te same. Czy dobrze rozumuje? No nic, trzeba będzie zdemontować i dopasować wraz z prowadnicami. Latwo nie będzie, gdyż kołeczki ustalające prowadnice są bardzo mocno zabite w korpusie zamka. Całe szczęście że nie odchyla tej śruby od łoża.
A co do jego samego samego, zajęło mi to ze dwa tygodnie, ale w końcu je wyprostowałem. Ale drugi raz się tego chyba nie podejmę.
Pozdrawiam.
Tadeusz.

Awatar użytkownika

wader13
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 25
Posty: 135
Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

#95

Post napisał: wader13 » 16 lut 2017, 18:01

CX MANIAK pisze:Witam ponownie.
Zdemontowałem te elementy z powrotem, i najprawdopodobniej przyczyna tkwi nakrętce. Cała maszyna ma numer pasowania części 16, a nakrętka 86. Według mnie numerki powinny być te same.
Pozdrawiam.
Tadeusz.
Co masz na myśli pisząc "cała maszyna" ? Twoja tulejka brązową wrzeciona jest bitą na 21 :wink:
U mnie panewka ma 22, suport 38 ,a nakrętka dwudzielna 16 na obydwu elementach. Maszynkę mam nic nie kombinowaną.
Rozumiem, że ideą cechowania jest wzajemne pasowanie części , ale czy tak jest w przypadku relacji śruby pociągowej z nakrętką dwudzielną ?Jeśli tak, śruba powinna mieć również swój numer.


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#96

Post napisał: CX MANIAK » 17 lut 2017, 08:52

Śruba pociągowa wraz z łożyskowaniem, suport wraz z korpusem zamka i sankami poprzecznymi, oprócz górnych sanek narzędziowych , wrzeciennik, norton, łoże, mają właśnie ten sam numer 16. Jedynie panewka ma 21, sanki narzedziowe 4, i nakrętka dwudzielna 86. A cała tokarka ma numer 999.
Nakrętka zresztą jestem tego prawie pewien była wymieniona. Gdyż jest jak nowa. Pomierzyłem wczoraj wszystko czujnikiem zegarowym i już wiem gdzie i ile podebrać.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

wader13
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 25
Posty: 135
Rejestracja: 19 lis 2016, 16:42
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

#97

Post napisał: wader13 » 18 lut 2017, 21:59

Spojrzałem u siebie , dominuje numer 38, ale...
Śruba pociągowa ma 38 ,a nakrętka dwudzielna ma 16 .
Czy to już nieprawidłowo ? Jak jest u Was ?

Przy okazji znalazłem w gratach pt: "części zapasowe" dwie dwudzielne 20 i 34

Obrazek


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#98

Post napisał: CX MANIAK » 19 lut 2017, 12:29

Inne numery nie stanowią problemu, jeżeli części zostały dopasowane. Ja nawet musiałem po fabryce kilka rzeczy poprawić. Na przykład prawa podpora śruby pociagowej. Niby skrobana i tak dalej, a otwór był nieznacznie przekoszony w stronę łoża. Przez co śruba obracala się z oporami.
Pozdrawiam.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 32
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#99

Post napisał: mike217 » 20 lut 2017, 15:26

Chyba za dużo grzebiecie a za mało toczycie. U mnie też śruba poddaje się po zamknięciu zamka w suporcie i co z tego? Tokarka toczy od 59 roku dobrze i robi swoje. Znam takie wypieszczone tokarki, które potem tylko stoją bo właścicielowi szkoda na nich robić..


CX MANIAK
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 49
Posty: 78
Rejestracja: 09 lut 2008, 15:49
Lokalizacja: Suwałki

#100

Post napisał: CX MANIAK » 20 lut 2017, 22:21

Witam.
A o ile u Ciebie kolego ta śruba się ugina? Ja zmierzyłem na swojej i wychodzi 0,5mm.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”