Zgubienie jakiegoś gkodu jest bardzo mało prawdopodobne a już zupełnie dwa razy pod rząd akurat G0 Z+
Też nie wydaje mi się to możliwe.
Na razie zmniejszyłem przyspieszenie "Z" (choć to działało od miesięcy), zaktualizowałem Piko i firmware do najnowszej wersji z PLC. Maszyna od wczoraj do dzisiaj chodziła non stop i żadnej niespodzianki, odpukać, nie było. W wolnej chwili odpalę jeszcze te oscylacje dla wszystkich osi po kolei i opukam sprzęt. Może pojawią się jakieś kwiatki.
[ Dodano: 2015-12-12, 18:53 ]
Chyba przechwaliłem. Dzisiaj kolejny frez odszedł do krainy wiecznego frezowania w maśle.

Inny projekt, inny program (fragment, linie ponumerowałem dla czytelności):
Kod: Zaznacz cały
01 X156.66 Y404.07 Z-6.60
02 X157.15 Y404.01 Z-6.56
03 X157.65 Y403.85 Z-6.26
04 X157.90 Y403.77 Z-6.14
05 X158.59 Y403.33 Z-5.76
06 X158.82 Y403.13 Z-5.58
07 G0 Z2.00
08 G0 X158.16 Y399.32
09 G0 Z1.00
10 G1 Z-4.99 F1000
11 G1 X157.92 Y392.99 Z-5.39
12 X157.76 Y388.93 Z-5.37
13 X157.53 Y383.09 Z-4.99
14 X157.76 Y388.93 Z-5.76
15 X157.92 Y392.99 Z-5.79
Podobnie jak poprzednio, jeden program nc, kilka użytków na raz. Dwa identyczne zrobił dobrze, na trzecim do linii 06 szło pięknie. Dalej, tyle co można po śladach w materiale stwierdzić, albo w linii 07 nie podniósł się frez, albo w linii 09 lub 10 opuścił się znacznie głębiej niż powinien. Komendą z linii 11 przejechał wbity w materiał jeszcze kawałek zostawiając bruzdę prawie do głębokości stołu i się ułamał.
Piko i firmware najnowsze. Zgodnie z radą Andrzeja zmniejszyłem przyspieszenie Z. Katowałem go również godzinami makrem OSC, jak również zrobiłem na jego podstawie swoje makro jeszcze bardziej wyrafinowanie katujące osie - przy bazowaniu po np. pół godziny katowania pojawiają się na osiach błędy rzędu tysięcznych, czasem jakaś setna milimetra - a więc pomijalny błąd pomiarowy jak na tą maszynę. W czasie katowania ciągałem kable i kiwałem sterownikiem. Nic.
Jeszcze jedna myśl wspólna mi się nasuwa, choć nie widzę w niej przyczyny. Maszyna robi w jednym programie nc: 3D rough'ing (a więc ostra praca Z), planowanie, cięcie po profilu. Robi też V-carving (fragment kodu wyżej to z niego) i te 3 przypadki wjechania w materiał zdarzyły się właśnie przy v-carve. Za każdym razem też było w jednym programie kilka identycznych użytków, a wjazd i ułamanie freza trafiały się dopiero przy którymś kolejnym.
HELP, HILFE, POMOCY gdzie jeszcze szukać, co i jak sprawdzić.