Frezarka o polu roboczym ok 950 mm X 620 mm stała brama

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
elofura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 66
Posty: 239
Rejestracja: 16 lut 2010, 14:49
Lokalizacja: Jacentów

#41

Post napisał: elofura » 26 lut 2014, 23:28

Zostaje przy opcji płaskownika 15 mm od czoła. Zastanawiam się tylko, czy aby nie zrobić nacięć w płaskowniku i przyspawać go w tych miejscach do profilu.

Obrazek


Zaczynam przygodę.

Tagi:


korba_czow
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 41
Rejestracja: 13 gru 2013, 14:56
Lokalizacja: Ww

#42

Post napisał: korba_czow » 26 lut 2014, 23:35

W jakim celu te kombinacje?

Awatar użytkownika

Autor tematu
elofura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 66
Posty: 239
Rejestracja: 16 lut 2010, 14:49
Lokalizacja: Jacentów

#43

Post napisał: elofura » 26 lut 2014, 23:38

Aby wykluczyć, możliwość podgięcia go. Spawanie punktowe w tych miejscach usztywni płaskownik. Tak mi się wydaje przynajmniej.
Zaczynam przygodę.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#44

Post napisał: gozdd » 27 lut 2014, 07:36

Jak płaskownik grubości 15mm, o szerokości około 100mm przyspawany na całej długości miałby się odgiąć? Nawet gdyby zrobiłbyś to trochę nie umiejętnie i gdzieś by Ci płaszczyznę rzuciło to chyba i tak będzie to planowane. Spawać w całości bez kombinowania.


Damradę
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 284
Rejestracja: 04 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Ścinawa

#45

Post napisał: Damradę » 27 lut 2014, 07:55

gozdd pisze:Jak płaskownik grubości 15mm, o szerokości około 100mm przyspawany na całej długości miałby się odgiąć? Nawet gdyby zrobiłbyś to trochę nie umiejętnie i gdzieś by Ci płaszczyznę rzuciło to chyba i tak będzie to planowane. Spawać w całości bez kombinowania.
A ja bym te wycięcia zrobił. bo przynajmniej byłbym pewny że dolega on całą płaszczyzną ,swoją drogą -spawałem blachy nawet 30mm grube i wyginało je jak plastelinę ,więc z tym płaskownikiem też jest ryzyko.


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#46

Post napisał: hecza » 27 lut 2014, 08:03

Damradę pisze:-spawałem blachy nawet 30mm grube i wyginało je jak plastelinę ,więc z tym płaskownikiem też jest ryzyko.
Niestety, ale spawać też trzeba umieć. :wink:

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

wojtek30
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 384
Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
Lokalizacja: Trójmiasto

#47

Post napisał: wojtek30 » 27 lut 2014, 09:35

elofura pisze:Zastanawiam się tylko, czy aby nie zrobić nacięć w płaskowniku i przyspawać go w tych miejscach do profilu.
Znajomy spawacz mówił mi, że przy spawaniu większych blach, wierci się w nich kilka otworów i spawa punktowo. To najszybsza i najpewniejsza metoda że się nie pognie.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#48

Post napisał: gozdd » 27 lut 2014, 10:43

Ile ludzi, tyle opinii :-) Z wycięciami też trzeba umieć to pospawać. Z tego co widziałem na tym forum to raczej nikt się w coś takiego nie bawi. U mnie blacha 10, szerokości 160mm nie odgięła się na środku, a jeśli jednak, to nie było to jakieś duże wygięcie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
elofura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 66
Posty: 239
Rejestracja: 16 lut 2010, 14:49
Lokalizacja: Jacentów

#49

Post napisał: elofura » 27 lut 2014, 10:47

Dziękuję kolegom za opinie. Ja spróbuję z punktować od środka. Na pewno nie zaszkodzi, a będę miał 100 % pewności że dolega do profilu.
Zaczynam przygodę.

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#50

Post napisał: Alvar4 » 27 lut 2014, 12:27

Żeby tego nie pogięło to trzeba by spawać takie płaskowniki z dwóch stron, jeden z tyłu a drugi z przodu. I spawać punktowo zaczynając od środka. Do tego naprzemiennie raz przednią blachę a za chwilę tylną. Wtedy najmniejsze ryzyko że poleci. I nie spieszyć się się ze spawaniem. Odczekać co jakiś czas żeby konstrukcja ostygła. Jeszcze można pospawać na gorąco ale to trzeba by całość w piec wsadzić i dobrze nagrzać. A to raczej trudne do zrobienia amatorsko i jednostkowo.
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”