
Frezarka o polu roboczym ok 950 mm X 620 mm stała brama
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 gru 2013, 14:56
- Lokalizacja: Ww
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 284
- Rejestracja: 04 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Ścinawa
A ja bym te wycięcia zrobił. bo przynajmniej byłbym pewny że dolega on całą płaszczyzną ,swoją drogą -spawałem blachy nawet 30mm grube i wyginało je jak plastelinę ,więc z tym płaskownikiem też jest ryzyko.gozdd pisze:Jak płaskownik grubości 15mm, o szerokości około 100mm przyspawany na całej długości miałby się odgiąć? Nawet gdyby zrobiłbyś to trochę nie umiejętnie i gdzieś by Ci płaszczyznę rzuciło to chyba i tak będzie to planowane. Spawać w całości bez kombinowania.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1361
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Żeby tego nie pogięło to trzeba by spawać takie płaskowniki z dwóch stron, jeden z tyłu a drugi z przodu. I spawać punktowo zaczynając od środka. Do tego naprzemiennie raz przednią blachę a za chwilę tylną. Wtedy najmniejsze ryzyko że poleci. I nie spieszyć się się ze spawaniem. Odczekać co jakiś czas żeby konstrukcja ostygła. Jeszcze można pospawać na gorąco ale to trzeba by całość w piec wsadzić i dobrze nagrzać. A to raczej trudne do zrobienia amatorsko i jednostkowo.
