Polskie topowe tokarki.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 116
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#211

Post napisał: Zienek » 05 lis 2013, 21:42

Mam tam na tyle miejsca, że mogę płaskownik zaostrzyć jak śrubokręt, włożyć w szczelinę i przyłapać migiem Gaspara z dwóch stron.
Żeby nie dospawać robaczka do koła, to mogę "obłożyć" robaczka podkładką.

Dremelem samym w sobie tam nie dojdę, musiałbym mieć giętki wałek. Kupić tarczki. Kolejne dni, i ryzyko, że i tak dospawaniem wajchy się skończy.

Mimo to dzięks za inicjatywę.



Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#212

Post napisał: Andrzej 40 » 05 lis 2013, 21:58

Zienek pisze:Mam tam na tyle miejsca, że mogę płaskownik zaostrzyć jak śrubokręt, włożyć w szczelinę i przyłapać migiem Gaspara z dwóch stron.
Żeby nie dospawać robaczka do koła, to mogę "obłożyć" robaczka podkładką.

Dremelem samym w sobie tam nie dojdę, musiałbym mieć giętki wałek. Kupić tarczki. Kolejne dni, i ryzyko, że i tak dospawaniem wajchy się skończy.

Mimo to dzięks za inicjatywę.
A może grubszą tarczkę nawiercić stożkowo, przyspawać i naciąć w niej szczelinę na większy śrubokręt.

Awatar użytkownika

Tomciowoj
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 661
Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
Lokalizacja: Wielkopolska

#213

Post napisał: Tomciowoj » 06 lis 2013, 07:09

Co do robaczka, przed spawaniem spróbowałbym następująco:
-cofnąć kolo na swoje miejsce coby robaczek wrócił do gniazdka
-śrubokręt do pobijania włożyć w rowek, uderzyć z 2-3 razy młotkiem
-obrócić koło tak aby kawałkiem deseczki lub płaskownika zaprzeć o korpus wkrętak dociskając go do robaczka (na sześciokątną część wkrętaka można założyć klucz i sobie pomóc).

Jeśli już dojdzie do spawania to o masie wspominać kol. chyba nie trzeba.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 116
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#214

Post napisał: Zienek » 06 lis 2013, 09:19

Zobaczę, czy dam radę cofną koło.
Jeśli tak, to możliwe, że Twoja rada jest OK.

Jeśli nie dam rady i będę spawał, to masę przyczepię do płaskownika, który będę przyspawywał do śrubki, tak, żeby nie spowodować zajarzenia łuków pomiędzy robaczkiem a kołem itp.


piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 345
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#215

Post napisał: piotrfire » 06 lis 2013, 18:52

Ja na takie śrubki zawsze stosuję śrubokręt udarowy żadna mi się jeszcze nie oparła

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 116
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#216

Post napisał: Zienek » 08 lis 2013, 18:03

Kupiłem śrubokręt udarowy. Oczywiście ma krótkie bity, więc musiałem dokupić klucz ampulowy 8mm. Uciąłem długi kawałek i zakończyłem go na płasko.

Rezultat - jedno ze skrzydełek zaczęło odpadać.

Dałem sobie spokój, bo urwałbym jedno skrzydełko do końca i po frytach.
Obrazek

Została podkładka. Potraktowałem ją jako zabezpieczenie przed przyspawaniem płaskownika do koła. Zaostrzyłem płaskownik w śrubokręt. Przyłożyłem. Przyheftowałem. Przekręciłem i urwałem oba skrzydełka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No to lecimy grubiej.
Kawałek tego płaskownika. Dziura i próbuję przyspawać to co tam wystaje do takiej podkładki z wyciętą szparką na włożenie reszty płaskownika i przekręcenie.

Obrazek

Przyspawał się.
Kręcę kawałek i jest OK. Śrubokręt udarowy spowodował, że coś puściło.

[youtube][/youtube]

Kręcę dalej i du**.
Spaw nie złapał na tyle silnego przetopu do śrubki, żeby wytrzymać.

Obrazek

Kur...
I tak do 4 razy sztuka.

Czasu nie starczyło na więcej prób.

Przed wyjściem wymyśliłem, że Śrubka wystaje na tyle, że uda mi się wzdłuż koła włożyć brzeszczot.
Zrobię na milimetr nacięcie, bo na więcej nie dam rady. Mając takie nacięcie może uda mi się, żeby spaw się w niego wtopił i nie zrywał tak szybko.

Mogę jeszcze w migu zmniejszyć wysuw drutu.

Macie jeszcze jakieś sposoby, czy szukać jutro w mieście długiego wiertła i zrobić z tej śrubki jesień średniowiecza?

Już orientowałem się, ile kosztują wrzecienniki... parę stów może znów polecieć w kosmos...


Malaxis
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 663
Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
Lokalizacja: Bolechowice/Kraków

#217

Post napisał: Malaxis » 08 lis 2013, 19:46

Mógłbyś spróbować wywiercić otwór w tej śrubie i wbić w niego torxsa.
Warto też by było popsikać tą śrubkę np wd40 i poczekać dłuższą chwilę
przed próbą odkręcenia.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 116
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#218

Post napisał: Zienek » 08 lis 2013, 20:20

wd40 już zaaplikowane.

Jak złapię masą za koło, to wtedy łuk spawarki zajarzyłby się do śruby i byłby lepszy przetop, ale wtedy istnieje ryzyko zespawania śruby z kołem. Czy taki byłby rezultat?

Jutro dzwonię po szczecińskich ZEM'ach i Prowit'ach, bo oczywiście w Castoramie nie mają przedłużanych wierteł ...


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#219

Post napisał: kamar » 08 lis 2013, 20:31

Zienek pisze: Jutro dzwonię po szczecińskich ZEM'ach i Prowit'ach, bo oczywiście w Castoramie nie mają przedłużanych wierteł ...
Siejesz panikę. dospawaj kawałek preta do jakiegos wiertla, jak się da to z dziurką w środku i wierć.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 116
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#220

Post napisał: Zienek » 08 lis 2013, 20:42

Co to znaczy z dziurką w środku?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”