Mniej więcej na szybko ( i w dużej przesadzie) narysowane o co chodzi:


Raczej pewne jest, że zamek bedzie zbyt luźny, by poprawnie centrować uchwyt.Zienek pisze:Pomysł wygląda na sensowny.
Jutro w wolnej chwili przymierzę uchwyt do "poprawionego" zabieraka i jak będę miał luz, to skorzystam z Twojego sposobu w najbliższym czasie.
No kolega to mnie wykończy takimi problemami,Zienek pisze:Ale teraz nie mam gdzie wytoczyć takiego pierścionka, a znów zlecać, czekać, płacić.
Mozna ale jak material jakiś nieznany to moze lepiej nie ryzykować, tym bardziej jak mu się utwardzi to będzie mścil....lukadyop pisze:Napawać ten zamek przetoczyć.