Maszynka

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#51

Post napisał: Leoo » 23 lut 2007, 20:14

Koledzy zapewne dokładnie zgłębili temat i zauważyli, że silnik sterujemy prądem 2A?
Z tej przyczyny liczymy na moment rzędu 1Nm, może zbyt optymistycznie.
Koledzy oczywiście wiedzą, że producent podaje znamionowy moment trzymający dla pracy półkrokowej tzn. takiej, kiedy prąd nominalny przepływa przez obydwie fazy jednocześnie.



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 119
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#52

Post napisał: Rayford » 23 lut 2007, 21:40

Dziś nie miałem czasu na zmierzenie momentu silnika, postaram się jutro to zrobić z tym ciężarkiem na sznurku 

Maszynkę rozebrałem, wyciągnąłem śrubę sprawdziłem jak sprawy się mają, o tusz okazuje się, że zataczane czopy pod łożyska mają minimalne bicia około 0.3mm, na mojej tokarce już nie dam rady porobić nakiełków tak aby nie było bicia  tokarka jest już wypracowana, wiedziałem od początku o tych odchyłkach tylko liczyłem, że te silniki są mocniejsze i przymrużyłem na to oko, ale niestety nie zadziałało.

Dlatego postanowiłem, że zrobię napęd na paski i czym dłużej o tym myślę to wydaję się mi, ze to będzie lepsze rozwiązanie, tylko zastanawiam się z przełożeniem, najmniejsze koło T5 ma 10 zębów czyli przy jednym obrocie silnika oś przesunie się 5cm to chyba będzie za ciężko dla silnika przy wadze wózka 10kg

I teraz mam pytanie do was jakie zrobić przełożenie przy tym silniku i ciężarze wózka około 10kg?

[ Dodano: 2007-02-24, 09:02 ]
Dziś już jestem gotowy do testów silnika :)
Załączniki
Test silnika.JPG
Test silnika.JPG (38.83 KiB) Przejrzano 838 razy


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#53

Post napisał: qqaz » 27 lut 2007, 21:08

Witam
Kolega Rayford ustawił mnie do pionu w https://www.cnc.info.pl/topics17/3967.htm#36613 więc już szanując porządek stosuję się do wytyku. Jak wścibski belfer odkrył że nie czytałem Jego postu co niniejszym już nadrobiłem i do lekcji czuję się przygotowany No ale że wywołał mnie do tablicy to pozwolę sobie załaczyć szkic jak ja to widzę ( maszynkę) Oczywiśce wszysko jest wyolbrzymione ale co do zasady chyba słuszne. Co wiecej po przeczytaniu zadanej pracy domowej zauważam pewną zgodność co do wywróżonych zachowań wykonywanej maszynki - brak zdolności do ruchu i to już na samym początku a nie jak sądziłem po 1 godz. pracy. Proponuję zastosować sugestie z tamtejszego postu szczególnie co do związania przestrzennego pracujących węzłów - blacha na wózek X, blacha na ramiona bramy, przy takiej śrubie zastosować przekładnie 1:5 - będzie miało szansę ruszyć. Może zabrzmi to złośliwie ale nakrętki zawiesić elastycznie np. na płycie gumowej co pozwoli skompensować przypadkowe odkształcenia geometri elementów.
I w żadnym przypadku nie stosować podwójnych nakretek o ile nie są zamocowane w jednym bloku materiału A sprężyny i inne fetysze to można dokładać ale gdy rzecz już się rusza - wtedy widać czy cokolwiek robią.

[ Dodano: 2007-02-27, 21:13 ]
Jak wysłać plik/rysunek? Nie przykleił się. Czy jest ograniczenie wielkości?

[ Dodano: 2007-02-27, 21:14 ]
poszedł ale jako zip
Załączniki
rayford.zip
bez komentarza - wszystko widać
(8.05 KiB) Pobrany 531 razy


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#54

Post napisał: pukury » 27 lut 2007, 22:30

witam !! no ! no ! - minimalne bicie 0.3mm . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 119
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#55

Post napisał: Rayford » 27 lut 2007, 22:34

Kolego qqaz praca domowa nie odrobiona starannie, w ostatnim poście zapytałem o przełożenie i tu zacytuje siebie
Dlatego postanowiłem, że zrobię napęd na paski i czym dłużej o tym myślę to wydaję się mi, ze to będzie lepsze rozwiązanie, tylko zastanawiam się z przełożeniem, najmniejsze koło T5 ma 10 zębów czyli przy jednym obrocie silnika oś przesunie się 5cm to chyba będzie za ciężko dla silnika przy wadze wózka 10kg

I teraz mam pytanie do was jakie zrobić przełożenie przy tym silniku i ciężarze wózka około 10kg?
Chcę zrezygnować z śruby i zrobić na pasek zębaty i z stąd pytanie o przełożenie.

Druga sprawa to napisałem wcześniej, cytat:
Co do usztywnień to będą jeszcze wstawione w kilku miejscach tylko jeszcze nie wiem dokładnie gdzie dopóki nie powstawiam śrub pociągowych i nakrętek (śruby jeszcze nie dojechały) i innych nie zbędnych części.
Także co teraz jest zrobione to jest minimum aby trzymało sie kupy i myślę, przy każdej budowie czegokolwiek wstawia się najpierw to co niezbędne a później wszelkie dodatkowe wzmocnienia, obudowy, osłony itp.

Maszynkę buduję bez konkretnego celu jest to całkowicie królik doświadczalny będzie pewnie nie jedna przeróbka. Jak ją już skończę to po bawię się frezując w drewnie i wszelkiego rodzaju tworzywach sztucznych.

Ale jak napisałem wcześniej:
Jak będziecie się czepiać i krytykować to maszynka będzie jeszcze lepsza
Pozdrawiam :)


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2347
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#56

Post napisał: qqaz » 27 lut 2007, 22:59

No dobrze zaproponuję pewne ruchy:
1 aby ocenić siły jakie mogą wystąpić podczas obróbki proszę wziąć ręczną frezarkę do drewna - parę minut wystarczy aby oszacować co się dzieje z jednostką podczas skrawania . Tak samo będzie gdy silnik zamontowany będzie na wózku maszyny. Z jedną drobną różnicą - drgania przy pracy ręcznej są znacznie tłumione przez elastyczny chwyt dłoni a jednocześnie brak twardego oporu na skraju luzu przy pracy maszynowej wygładza pracę narzędzia w materiale - brak rezonansu, zjawisko samowyważenia itd.
2 Dużą zaletą jest praca z wysokimi obrotami - narzędzie skrawa wykorzystując w dużym stopniu siły bezwładności w układzie detal - umocowane narzędzie. Śmiem twierdzić że pracujące wrzeciono z przywiązana gumą od majtek zamiast śruby po pewnym czasie wykona w materiale przyzwoity rowek często z lepszą powierzchnią niż przy napedzie śrubą
( fakt że to będzie bardzej szlifowanie niż skrawanie)
3 Lepszym rozwiązaniem jest mechanizm sztywny lecz wolniejszy niż szybka pszczólka która odbija się narzędizem od ścianek wykonanego zagłębienia

W podsumowaniu
Przy dotychczsowym rozwiązaniu wprowadzenie napędu paskiem zamiast śruby ułatwi tylko roboty mechaniczne przy budowie ale nie poprawi efektu oczekiwanego jakim jest skrawanie. Widziałbym tutaj wczesniej wspomniane usztywnienie płytami elementów ruchomych i wręcz dołożenie masy do wózka z wrzecionem.

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 64
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#57

Post napisał: wood carver » 28 lut 2007, 08:18

...też myslałem kiedyś o zastosowaniu paska zębatego zamiast śruby ze względu na duży czynnik "strat"energi związany z pracą śruby....
albo o o zwykłym rowerowym łańcychu!!!!! pomyslałem ze takie przeniesienie napędu będzie może nie tyle sprawdniejsze co dokłądniejsze ( zero uciągu)

czy ktoś mógłby mi powiedziec, ocenic..w akim stopniu sprawne jest rzenoszenie napędu przez łąńcuch...%??????
moje wiliczenia dla mojego silnika :

oczywiscie zstosowałbym przełożenie,
silnik 8,5Nm...a więc 8,5 = kg*9,8m/m^2 /s^2
jaieś 86kgcm *0,70 =60kgcn
zebatka na któej opierałby sie łąńcuch 4cm fi ( mneijsza cięzko by by dostac - łąńcych)
10/40mm =0,025 *60 ...około 15kg ...( a jeszcze nie wiem jak jest wspóczynnik przeniesienia napędu i strat przenieienia napędu)

nawet gdyby zstosowac przełozenie 1:4 co dałoby 60 kg....
pasek!!!!!!!! myśle, charakteryzowałby sie tylko mniejszym wspóczynnikeim strat w przenszeniu napędu!!!!!!! więc ja z tego 60 *bo ja wiem ( myśle ze lepiej niż na śrubie) * 70 % = 42kg
przy prędkosci 1000 hz, mój silik prwie w ogóle nie traci momentu ( z wykresów)
jest to predkosc 2,5 obr/sekunde przy 1:2 kroku

2,5 * 40mm( 2Pir= 2*3,14* 2=oko 12 cm) przy sile "ciagu" 42 kgcm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

myśle ze to miałoby prawo bytu...oczywiscie to są obliczenia "optymistyczne"...ale biorac 50% z tego...to i tak wiele! 20 "nacisku" to spora siłą....ja mam zmiar frezowa tylko drewno..mysl ze byłoby to ltteernatywne rowiązanie.....

myśle ze na śrubach trapezowych możliwebyłoby osiaganie dużow iększych prędkosci gdyby nawet stosowac śruby o rasterze 1cm ( gdyby nie tarcie i kiepski współczynnik przeniesienia napędu!)

z łąńcuchem czy paskiem jest inaczej!! ( na kulowa mnie nie stac)
to chyba ma szanse powodzenia

[ Dodano: 2007-02-28, 08:38 ]
...

[ Dodano: 2007-02-28, 08:54 ]
acha..i jeszcze jedno..jak przegląda charakterystyke silników w akcesoriach cnc....przelicznik Nm -kgcm jest strasnie mały!!!!

Liczba kroków 200
Ilość wyprowadzeń 4
Napięcie 2.7 V
Prąd fazy 6 A
Rezystancja uzwojenia 0.45 ohm
Indukcyjność uzwojenia 5.1 mH
Moment trzymający 8.5 Nm
Rotor Interia 2700 g-cm2
Detent torque 2.4 kg-cm
Waga 3.8 kg
Długość 118 mm

dla silnikka 1,89 Nm to zaledwie 0.68 kg-cm

skąd się wziłęły takie dziwne miary????
Załączniki
Chain.gif
Chain.gif (85.36 KiB) Przejrzano 3718 razy

Awatar użytkownika

Szopler
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 254
Rejestracja: 19 lis 2005, 16:17
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#58

Post napisał: Szopler » 28 lut 2007, 14:21

Łańcuch to raczej zły pomysł, ponieważ...
Załączniki
Clipboard01.gif
Clipboard01.gif (34.04 KiB) Przejrzano 851 razy
radioactiveathome.org / boincatpoland.org

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 64
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#59

Post napisał: wood carver » 28 lut 2007, 16:14

..to by się zgadzało.......
rozwiąniem jest jak "najdrobniejszy " łąńcuch i zębatke napedzająca z licznymi ząbkami...
wtenczas, pozostaje nierównomiernosc pracy łąncucha polegająca głownie na tym, że zmienny promie prowadzenia powoduje wolniejszą i szybsze przesuwanie w trakcie pracy na poszczególnych zabkach w skutek "skracania drogi" miedzy kolejnymi ząbkami zębatki

trudno się z tym nie zgodzic...jednak
jednak przy małej zębatce pociągowej, te minimalne "wahnięcia" prędkosci łańcucha,ma co za tym idzie rożnice odległości dla poszczególnych kroków silnika ( cały czas w obrebie odległości miedzy dwoma zębami) nie będą odczuwalne , tym bardziej, że w mojem maszynie nie potrzebuje rozdzielczosciwiększej niż , 1mm ( co nie znaczy ze nie dąże do większej, ale takaw mojej pracy byłaby wystarczająca)

niemniej jednak przemyślałem to...i będe szukał rozwiazania alternatywnego z zastosowaniem jakiś pasów transmisyjnych -zębatych ( łąńcuch to ostatecznosc) , ale które charakteryzują się dobrymi parametrami pracy ( głownie chodzi mi o skłonnosc do uciągania) na odległości mnie interesującej , około 1300mm ( pole mojej cnc około 1100mm)

z wszelkich wyliczen wynika, ze dzięki zastosowaniu takiego alternatywnego przeniesienia napędu mógłbym osiągną większe prędkosci pracy maszyny( oczywiscie kosztem dokładnosci)... to nie jest w gruncie rzeczy poszukiwanie "perpetum mobile"- są lepsze i gorsze metody przeniesienia napędu, to jest eksperyment ( nie jestem z fizyki takim orłem, żeby przewidziec wszystkko i sprowadzic to do przejrzystych liczb na papierze, jednak większosc rzeczy moge policzyc i wziac pod uwage, dużą role odgrywa dotychczasowe nagromadzone doświadczenia)

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 119
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#60

Post napisał: Rayford » 01 mar 2007, 06:29

Kilka miesięcy temu dostałem taśmówkę do remontu i tam cały wózek był napędzany właśnie łańcuchem i problem był z tym, ze łańcuch wpadał w wibracje które wytwarzały koła zębate. Gdy łańcuch schodził z koła z każdego ząbka powstawało małe drganie i po przejechaniu już 1m łańcuch rozkołysywał się do tego stopnia, że wózek stracił płynność jazdy.

Myślę, ze łańcuch jako napęd w dokładnych maszynach nie za bardo się nadaje bo szybko poddaje się wyciągnięciu i wciąż będzie problem z luzami a poza tym jest ciężki i przy dłuższych długościach powstają historie jak napisałem wyżej.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”