Przymiarki do granitu
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Nie musi, jak się używa gołych łożysk. Ja użyję łożysk w standardowych obudowach, bo po prostu nie mam możliwości wykonania tak skomplikowanego elementu. Płacenie >1000zł za niego też mi się nie uśmiecha.
Więc ponawiam pytanie: jaka grubość? 2 płyty po 10mm wystarczą, czy lepiej dać po 15mm? Będzie możliwość skręcenia na rogach, co znacząco poprawia sytuację i wydaje mi się, że od biedy 10mm wystarczy, jak się skręci całość min. 8 śrubami.
Więc ponawiam pytanie: jaka grubość? 2 płyty po 10mm wystarczą, czy lepiej dać po 15mm? Będzie możliwość skręcenia na rogach, co znacząco poprawia sytuację i wydaje mi się, że od biedy 10mm wystarczy, jak się skręci całość min. 8 śrubami.
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
A nie możesz przesunąć łożysk Z do góry, aby nie pokrywały się z łożyskami Y ?
Wtedy wszystko spokojnie zabudujesz na jednej płycie np #20, a zysk z tego dodatkowy - przeniesiesz oś Z wyżej i przy max jej podniesieniu w świetle bramy nie sterczy ci wrzeciono z narzędziem. Troszkę zagmatwałem, dlatego daję zdjątko, jak to w mojej obecnej twórczości wygląda...


Tutaj akurat pasiak, ale nie ma to znaczenia.
Pozdrawiam.
Tomek.
Wtedy wszystko spokojnie zabudujesz na jednej płycie np #20, a zysk z tego dodatkowy - przeniesiesz oś Z wyżej i przy max jej podniesieniu w świetle bramy nie sterczy ci wrzeciono z narzędziem. Troszkę zagmatwałem, dlatego daję zdjątko, jak to w mojej obecnej twórczości wygląda...



Tutaj akurat pasiak, ale nie ma to znaczenia.
Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
W tej chwili plan jes taki, że łożyska prawie dokładnie się pokryją. Żeby uniknąć kolizji musiałbym podnieść aż o 50mm, a to za dużo. Pomijając położenie wrzeciona (tutaj jeszcze jest pole manewru, np. dłuższa płyta osi Z), podniesienie łożysk oznacza większą dźwignię, czyli mniejszą sztywność w dolnej pozycji wrzeciona. Ewentualnie zamiast płyt aluminiowych mogę użyć stalowych (musiałbym się do kogoś uśmiechnąć o obróbkę).
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Postępy:
Przyszły zabawki z Poltechu: śruby trapezowe, łożyska i prowadnica Z (metrowa - skoro i tak muszę ciąć, to wolałem z metrowej, bo ma lepszy układ otworów), łożyska skośne i zwykłe (swoją drogą, bardzo dobre te zwykłe - w ogóle luzu nie czuć).
Miałem się kopnąć jakoś na dniach po aluminium do kafry, ale samochód się upomniał o naprawę hamulców - no chyba, że metrem pojadę i będę tachał kilkanaście kg aluminium na plecach
Przyszły zabawki z Poltechu: śruby trapezowe, łożyska i prowadnica Z (metrowa - skoro i tak muszę ciąć, to wolałem z metrowej, bo ma lepszy układ otworów), łożyska skośne i zwykłe (swoją drogą, bardzo dobre te zwykłe - w ogóle luzu nie czuć).
Miałem się kopnąć jakoś na dniach po aluminium do kafry, ale samochód się upomniał o naprawę hamulców - no chyba, że metrem pojadę i będę tachał kilkanaście kg aluminium na plecach

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 145
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin