NGCGUI - toczenie, mocno rozbudowana procedura

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC
Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#41

Post napisał: zacharius » 22 lis 2012, 13:33

no trzech co nie. jeden pozycjonuje żarówkę względem oprawki, i dwóch innych go podnosi i obraca :)

choć nie mam tokarki CNC (przynajmniej na razie) procedurka wydaję mi się być przydatna zwłaszcza przy tak rozbudowanych możliwościach.


Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#42

Post napisał: MlKl » 22 lis 2012, 14:34

zacharius pisze:no trzech co nie. jeden pozycjonuje żarówkę względem oprawki, i dwóch innych go podnosi i obraca :)
Tak to policjanci wkrecają. Pacjenci od CNC najbierw budują robota, a on potem wkręca :P

zacharius pisze:choć nie mam tokarki CNC (przynajmniej na razie) procedurka wydaję mi się być przydatna zwłaszcza przy tak rozbudowanych możliwościach.
Kamar nie ufa swoim pracownikom, i pozwala im co najwyżej samodzielnie zabielić, albo splanować czoło, każdy bardziej skomplikowany detal trafia do Artura, który na niego pisze procedurę. A pracownik przy tokarce może se tylko wcisnąć R i patrzeć, jak się toczy :P

NGCGUI ma umożliwiać pracę na maszynie bez znajomości G-code. Pracownik ma programować maszynę przez wypełnianie tabelek danymi z rysunku i nic więcej.

Da się to zrobić, składając kompletną procedurę z prostych klocków, ale na dziś NGCGUI tego nie wspiera w sposób wystarczający. Kombinowałem rozmaicie, ale w końcu stanęło jednak na integrowaniu procedur w jednej zbiorczej, bo tak jest najelastyczniej, i wbrew twierdzeniom kamara trudniej popełnić błąd.

Maszyna się nie myli - myli się człowiek, który ją obsługuje. Pracując z wieloma procedurami wciąganymi po kolei, poprawić można tylko ostatnią. Jak człowiek zauważy, że pomylił się wcześniej, to wszystko trzeba zaczynać od początku. Ten sposób pracy z NGCGUI, mimo iż w zamyśle twórców defaultowy, na dziś zupełnie się nie nadaje do użycia.

Można sobie zrobić tyle zakładek, ile operacji, i po kolei je wczytywać i odpalać. Ta procedura pozwala zminimalizować liczbę tworzonych dla jednego detalu zakładek. I uwalnia przy okazji od przepisywania w kolejnych okienkach tych samych danych, albo od przeliczania, o ile przesunąć fazkę na stożku, żeby trafiła krawędzią w krawędź. Pozwala wizualnie dobrać promień zaokraglenia, tak, żeby płynnie przechodziło w stożek.

Wszystkiego nie potrafi, i nie taka była idea jej powstania. Ona ma potrafić dobrze zrobić kilka rzeczy ściśle powiązanych ze sobą. Albo każdą z tych rzeczy z osobna, o ile zajdzie taka potrzeba.

Rodzi się nie w głowie programisty, który nigdy przy tokarce nie stał, a powstaje w trakcie pracy na realnej tokarce, przy wykonywaniu realnych detali. I im bardziej jest zaawansowana, tym mniej czasu poświęcam na pisanie kodu, a więcej mogę zrobić na maszynie.

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#43

Post napisał: zacharius » 22 lis 2012, 14:45

MlKl pisze: Tak to policjanci wkrecają.
ależ skąd. nie da rady, chodzą po dwoje jeden od czytania drugi od pisania :razz:
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#44

Post napisał: Zienek » 22 lis 2012, 15:27

z tą żarówką to jest tak
Załączniki
wkrecanie_zarowki.jpg
wkrecanie_zarowki
wkrecanie_zarowki.jpg (60.69 KiB) Przejrzano 392 razy


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#45

Post napisał: kamar » 22 lis 2012, 16:35

Jeżeli już (jeszcze ?) można w tym temacie dyskutować to :
MlKl pisze: Kamar nie ufa swoim pracownikom, i pozwala im co najwyżej samodzielnie zabielić, albo splanować czoło, każdy bardziej skomplikowany detal trafia do Artura, który na niego pisze procedurę. .
Gdzieś się takich głupot naczytał ?
MlKl pisze: Pracując z wieloma procedurami wciąganymi po kolei, poprawić można tylko ostatnią. Jak człowiek zauważy, że pomylił się wcześniej, to wszystko trzeba zaczynać od początku.
Można sobie zrobić tyle zakładek, ile operacji, i po kolei je wczytywać i odpalać. .
Aż się boję pomyśleć że nie umiesz obsługiwać NGCGUI :)
Mając do wykonania np. n średnic wybierasz procedurkę tocz. zew. klikasz n razy w przycisk 'nowy" i masz procedurki na kazdą średnicę dostepne do wyłączenia kompa edytowalne w kazdej chwili. Wczytujesz , ngcgui zapyta grzecznie czy ma wykonać w kolejności w jakiej wprawadzałeś czy może innej. I jazda.
Optymalnie jest składać procedurki wykonywane tym samym nożem.
Oczywistym mamkamentem jest brak mozliwosci zapisania tego układu ale to już inna bajka.
A swoją drogą, ciekawy jestem Twojej procedurki jak będziesz miał frezarkę :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#46

Post napisał: MlKl » 22 lis 2012, 18:06

Obrazek


No ja se mogę w trzech odsłonach mojej procedury pierdyknąć taki wałek.

Zaczyna się od stożka z półkolistą fazą, potem jest zwykły czop z fazą 45 stopni i wklęsłym półkolem przechodzi na kolejną średnicę. Mogę sobie zażyczyć wykonywania poszczególnych operacji różnymi nożami, i je w multifiksie zmieniać w trakcie.

Ilu okienek będziesz potrzebował ty? :)

Obrazek

A tak to będzie wygladało, jakbym chciał ostatni przebieg poprawiać. Oczywiście - mogę poprawić dowolnie wybrany element, niekoniecznie całość.
Ostatnio zmieniony 22 lis 2012, 18:25 przez MlKl, łącznie zmieniany 1 raz.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#47

Post napisał: kamar » 22 lis 2012, 18:23

Wybacz ale tak to bym nigdy nie robił :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#48

Post napisał: MlKl » 22 lis 2012, 18:29

A jak byś to robił? Bo dla mnie liczy się osiągnięty efekt, a nie elegancja rozłożenia przebiegów noża. Nie mów, że napiszesz to z palca, albo będziesz robił na raty. Wałek ma 50 mm surowy, stożek się zaczyna od 10 mm, kończy na 12. Materiał kosztuje 2 zł w porywach - nie żal zmarnować.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#49

Post napisał: kamar » 22 lis 2012, 19:08

Dobra Miki dajemy spokój. Pogadamy za rok, dwa. Masz pincet operacji w procedurze ale na jednym czopie. Do trzech czopów odpalasz toto trzy razy.To o czym tu rozmawiać.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#50

Post napisał: MlKl » 22 lis 2012, 19:30

A ty masz pińcet procedur po jednej operacji, i żeby zrobić te trzy czopy jednym naciśnięciem R musiałbyś stworzyć półtora tauzena zakładek :) Dlatego wołasz o pokój :P

Za dwa lata będę miał kilka procedur, którymi zrobię na tokarce prawie wszystko.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”