DRO - dla " ubogich "

pasierbo pisze:Robiłem takie rzeczy i jestem w stanie zrobić tarczkę o każdej ilości kresek.

Podziel się wiedzą jak?

pasierbo pisze: Tylko to na nic się nie zda jeżeli wymagana jest ułamkowa ilość kresek. Lipa.

Mnożyć ilość kresek albo zastosować przełożenie. A może to i to. I kurde czemu nikt nie idzie tą drogą, przecież i tak trzeba przenieść jakoś napęd na enkoder, postawiony obok sam z siebie działał nie będzie, a raczej nie ma (w większości przypadków (?)) możliwości zamontowania bezpośrednio na śrubie.

pasierbo pisze: Enkodery z drukarek HP mają 150 kresek na cal. kiedys wyprowadziłem sobie wzór na średnicę podziałową tarczki.
d=lkr*25,4/(150*pi)

Albo w drugą stronę - transoptor szczelinowy TCST2300 ma rozdzielczość 0,2 mm czyli dla 400 kresek daje to średnicę wewnętrzną (dla kodu Gray'a) 50,96 mm
dw=2*lkr*rzd/Π
Tu pojawia się pytanie czy nasze dywagcje nie zaczną cenowo przebijać fabrycznych enkoderów?
Ten 250 imp/obrót:

kosztuje 67 zł.
Przy gwincie 4mm (rozdzielczość 0.01) 400/250 = 1,6 czyli koła zębate 20 i 32 zęby. Tada!
Wpisujemy w ZADRO 400 impulsów na obrót i po krzyku.

[ Dodano: 2012-04-09, 15:54 ]

pukury pisze: muszę tylko jakieś klucze zastosować - mam większe i nie jestem pewien czy procek wytrzyma większy prąd .
oczywiście chodzi o segmenty
pozdrawiam .

Może ULN2803

Yogi_ pisze:pasierbo napisał/a:
Robiłem takie rzeczy i jestem w stanie zrobić tarczkę o każdej ilości kresek.

Podziel się wiedzą jak?

Ja to robiłem programikiem znajdującym sie w tym linku:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic317294.html
Jak dobrze pamiętam to można tam dokonać podziału tarczy na dowolną ilość kresek. Wszelkie wskazówki co do obsługi są pod linkiem. Ten programik generuje plik postscript który można otworzyć w corelu i ewentualnie coś dorysować. Ja dorysowałem sobie czarne po środku i oznaczenie jaka to tarczka. Potem to do pdf i do naświetlarni. Za format A4 wyszło mi z przesyłką kurierem jakoś 30pln. Na A4 zmieści się bardzo dużo tych tarczek.

Yogi_ pisze:Albo w drugą stronę - transoptor szczelinowy TCST2300 ma rozdzielczość 0,2 mm czyli dla 400 kresek daje to średnicę wewnętrzną (dla kodu Gray'a) 50,96 mm
dw=2*lkr*rzd/Π
Tu pojawia się pytanie czy nasze dywagcje nie zaczną cenowo przebijać fabrycznych enkoderów?

Wydaje mi sie że to trochę skomplikowane ustawiać te transoptory żeby dawały sygnal A i B do tego jeszcze jakąs dodatkowa elektronikę, a w starych drukarkach HP jest gotowy zminiaturyzowany sensor dający sygnały A i B za darmo.

Yogi_ pisze:zastosować przełożenie. A może to i to. I kurde czemu nikt nie idzie tą drogą, przecież i tak trzeba przenieść jakoś napęd na enkoder, postawiony obok sam z siebie działał nie będzie, a raczej nie ma (w większości przypadków (?)) możliwości zamontowania bezpośrednio na śrubie.

Masz rację tylko ja mam kupę kół zębatych w domu a nigdy takich jak potrzeba. Najlepsza byłaby przekładnia na pasku zębatym a to skolei drogie:/ Na pewno w większości przypadków niestety nie będzie innego wyjścia.

Yogi_ pisze:Przy gwincie 4mm (rozdzielczość 0.01) 400/250 = 1,6 czyli koła zębate 20 i 32 zęby. Tada!
Wpisujemy w ZADRO 400 impulsów na obrót i po krzyku

Czyli w to zadro gdzies sie wpisuje ilośc impulsów na jeden mm dobrze rozumiem? jak tak to prosta sprawa.
Przykład: Mamy srube 4mm dajemy na śrubie encoder z tarczą 400 w Zadro wpisujemy 400 i ma działac bez żadnych zaokrągleń? dobrze rozumiem?

pukury pisze:witam.
znalazłem taki projekt - http://www.juergenschwelm.de/
projekt to DRO ( dla ubogich ) - prosty układ .
zwie się ZADRO - enkoder ( na śrubie ) , procek , wyświetlacze i to prawie wszystko .
może się komuś przyda - do prac w drewnie - albo coś takiego .
noszę się z zamiarem zrobienia czegoś takiego .
pozdrawiam .

Witaj
A nie myślałeś zrobić to na materiałach które Ci kiedyś przesłałem ?
Te z wykorzystaniem suwmiarek
Układ troszkę bardziej skomplikowany ale odpada koszt liniałów pomiarowych
Moje wyświetlacze dalej leżą

witam.
pamiętam - to było dość dawno .
już i dysk zdążył mi paść ( kilka razy ) i tak dalej .
jest stronka schumatech ( chyba ) tam jest projekt dro350 i inne .
to z stonki niemieckiej jest dużo prostsze .
pozdrawiam .

pukury pisze:pamiętam - to było dość dawno .

chyba coś takiego:

Chińskie suwmiarki... do przerobienia na liniały

link:
http://www.shumatech.com/support/chinese_scales.htm

pasierbo pisze:Przykład: Mamy srube 4mm dajemy na śrubie encoder z tarczą 400 w Zadro wpisujemy 400 i ma działac bez żadnych zaokrągleń? dobrze rozumiem?

Nie bardzo
Popatrz na to co jest w dokumentacji.
śruba skok 2,5 mm
enkoder 288 imp/obrót
Jego program daje radę czytać 4 razy na impuls
czyli:
wsp. podziału (?) 288*4/2,5 = 460,8
i tu zaczynają się schody
te jego "Gerundet für Eingabe" na moje "zaokrąglony przelicznik"
4,608≈4,61.
Wg mnie wystarczy do pełni szczęścia, żeby tenże przelicznik wychodził do dwóch miejsc po przecinku bez zaokrąglania i ziu...
Jeśli chcesz tarczkę 400 imp/obr to: (dla śruby 2,5mm/obr)
400*4/2.5=640
przelicznik = 6,4
i nie ma błędu zaokrąglania.

Yogi_ pisze:Wg mnie wystarczy do pełni szczęścia, żeby tenże przelicznik wychodził do dwóch miejsc po przecinku bez zaokrąglania i ziu...

Nie wiem jakiego kompilatora użył Autor ale w C mamy dostępne biblioteki umożliwiające prowadzenie obliczeń zmiennoprzecinkowych i zaokrąglanie do 2, czy 3-miejsc po przecinku nie jest potrzebne.

Biblioteki są ale czy by się zmieściły w małym mikrokontrolerku (raczej zmieści bo tam chyba nie ma za dużo naćkane).
Zresztą tam całkowicie niepotrzebna jest arytmetyka zmiennoprzecinkowa.
W ostateczności możnaby napisać program do obsługi tego cudaka od zera.

Niemiecki to zdecydowanie nie mój język, ta strona z niemieckim DRO na mnie krzyczy, do tego kastracja się należ temu kto przymusem ramki wcisnał na te stronę.

Pozdraiwiam,
GSM

Leoo pisze:

Yogi_ pisze:Wg mnie wystarczy do pełni szczęścia, żeby tenże przelicznik wychodził do dwóch miejsc po przecinku bez zaokrąglania i ziu...

Nie wiem jakiego kompilatora użył Autor ale w C mamy dostępne biblioteki umożliwiające prowadzenie obliczeń zmiennoprzecinkowych i zaokrąglanie do 2, czy 3-miejsc po przecinku nie jest potrzebne.

Oczywistsze są ale czasami jedna operacja zmienno przecinkowa zje 1/2 pamięci niestety z tego co wiem małe mikrokontrolery nie posiadają jednostki do obliczeń zmienno przecinkowych a jeśli zastosujemy operacje na liczbach zmienno przeciekowych to umownie powiedzmy, że robi się to mało efektywne.

Bez przesady z tym 50% pamięci (no chyba, że to jakiś ubogi układ co ma 1kb pamięci programu). Z tą efektywnością też nie jest tak, źle.
Ale tutaj po prostu jest bezpieczniej zastosować stałoprzecinkowe z racji na to, że będzie szybciej i gdy ktoś liniałem ruszy nagle to układ nie zgubi pozycji.

Pozdrawiam,
GSM