to co mam to tylko to co załączyłem na forum w sumie 2 typy oto one..olo_3 pisze:gmaro,
Możesz mi wysłać rysunek tego wrzeciona- jeśli to nie własność intelektualna- bo planuje cos podobnego wykonać, a to co narysowałeś ma szansę bytu, wprowadził bym jeszcze pewne innowacje szczególnie ze smarowaniem, i może trochę luftu do środka tak ze 0,8bar (opcja) celem wypchnięcia wody i opiłków
Frezarka...od projektu do realizacji....
-
Autor tematu - Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 201
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
- Załączniki
-
- wrzec1.jpg (93.69 KiB) Przejrzano 2827 razy
-
- wrzec2.jpg (67.95 KiB) Przejrzano 2838 razy
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...

Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
toż o tym właśnie pisalempit202 pisze:aście się uczepili znowu bartuss`a, u mnie we frezarce manualnej jest zalozona głowica kątowa do frezowania w pionie , tam dociąganie stożka polega na cześciowemu wkreceniu długiej śruby w oprawke i zakontrowaniu nakrętką , czasem tak sie wciśnie oprawka we wrzeciono , że bez porządnego uderzenia młotkiem nie wychodzi , czasem wystarczy kluczem. frezarka to nie zadna nowa manualna , to taka juz z doświadczeniem ( czyt. leciwa ) i nie ma tam zadnych wynalazków opisanych przez olo_3,nie zostały również ściągnięte.
i własnie jak sie poluzuje kontre i lekko stuknie w śrube to uchwyt wyskakuje ze stozka
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 988
- Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
- Lokalizacja: lodz
to co pisze bartuss1 to prawda sam widzialem na oczy jak frezer z dlugim stazem to robil po odkreceniu sruby pukal w nia z gory kluczem zeby stozek wypadl nie bylo to tez walenia 5 kilowym mlotem acz takie stukniecie maszyna z parku dawnego elestera teraz general electric power controls wiec swoje latka miala jak caly park maszynowy
a facet znal sie na robocie wiem bo widzialem go przez okno przez miesiac siedzac w utrzymaniu ruchu
a facet znal sie na robocie wiem bo widzialem go przez okno przez miesiac siedzac w utrzymaniu ruchu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
Proszę Szanownych Kolegów
jak mi się nie chce dymać na drugi koniec hali, slalomem miedzy maszynami i innym złomem, używam młotka zamiast ściągacza, mam ich cały zestaw od 0.1 do 5kg, aluminiowe, plastikowe, gumowe – jakie dusza zapragnie.
Ale cza nieć świadomość co można a czego nie można.
Można się uczyć na błędach innych lub własnych wybór pozostawiam Wam.
--------
Może jak frezer wyzeruje za ciasny otwór 0.5 pod łożysko liniowe to tez wbijmy je młotkiem- bo pan Kaziu tak robi, ponadto spróbujcie polatać jak Batman – porównanie tak samo głupie jak brak wyobraźni u niektórych kolegów, jak kiedyś kupicie sobie 4 łożyska skośne do wrzeciona po 150euro netto sztuka to się nauczycie w jakiej odległości trzymać młotek od wrzeciona !
[ Dodano: 2006-09-24, 22:27 ]
gmaro,
Nie masz czasem tego w AutoCad ?
jak mi się nie chce dymać na drugi koniec hali, slalomem miedzy maszynami i innym złomem, używam młotka zamiast ściągacza, mam ich cały zestaw od 0.1 do 5kg, aluminiowe, plastikowe, gumowe – jakie dusza zapragnie.
Ale cza nieć świadomość co można a czego nie można.
Można się uczyć na błędach innych lub własnych wybór pozostawiam Wam.
--------
Może jak frezer wyzeruje za ciasny otwór 0.5 pod łożysko liniowe to tez wbijmy je młotkiem- bo pan Kaziu tak robi, ponadto spróbujcie polatać jak Batman – porównanie tak samo głupie jak brak wyobraźni u niektórych kolegów, jak kiedyś kupicie sobie 4 łożyska skośne do wrzeciona po 150euro netto sztuka to się nauczycie w jakiej odległości trzymać młotek od wrzeciona !
[ Dodano: 2006-09-24, 22:27 ]
gmaro,
Nie masz czasem tego w AutoCad ?
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Olo kiedy bylem w podstawówce z kolegami kupowaliśmy rożne motory przeważnie WSK i przerabialiśmy na "kros"olo_3 pisze:Ale cza nieć świadomość co można a czego nie można.



gmaro, jakie wielkości przewidujesz tulejek lub stożka ? Brałeś pod uwagę ceny łożysk ? Jaki budżet przewidujesz na to wrzeciono ? Bo rozumiem ze sie jeszcze nie zdecydowałeś . Jeśli sie zdecydujesz na wariant ze stożkiem to jak planujesz rozwiązać problem tej tulejki która łapie grzybek stożka . Zaadoptujesz gotowa czy masz zamiar ja wykonać sam ?
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! w celu rozlużnienia atmosfry
. za moich młodych lat też interesowałem się motocyklami do rajdów obserwowanych , pewnego razu - dzień przed zawodami - koledze padł wał ( WSK175 ) , ciemną nocą , uzbrojeni w siekierę , imadło , wydłubaliśmy wał . mastępnie ( nadal używając toporka ) wał został rozebrany , niestety część rolek gdzieś zginęła . a więc wypiliśmy po kolejnym piwie i - do roboty ! . kolego miał stary przegub ( cardana ) - tam były rolki ( ale za długie ) więc posługując się szlifierką ( własnej oczywiście roboty ) dokonaliśmy " pasowania " . następniw wał został " wycentrowany " i do silnika ! .rano pojechaliśmy na raid ( oczywiście kol. raidu nie ukończył ) . przepraszam za przydługą formę - jest to przypowieść na temat - jak ktoś chce to i siekierą można wiele dokonać . pozdrawiam !! ps = a może Szanowne Kierownictwo otwirzyło by dział -NA WESOŁO ?

Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
O widzę ze mamy podobne początkiskoti pisze:kiedy bylem w podstawówce z kolegami kupowaliśmy rożne motory przeważnie WSK i przerabialiśmy na "kros"

Wprawdzie pytanie nie do mnie ale tez jestem zainteresowany tym projektem wiec wtrącę moje 3grosze.skoti pisze: gmaro, jakie wielkości przewidujesz tulejek lub stożka ? Brałeś pod uwagę ceny łożysk ? Jaki budżet przewidujesz na to wrzeciono ? Bo rozumiem ze sie jeszcze nie zdecydowałeś . Jeśli sie zdecydujesz na wariant ze stożkiem to jak planujesz rozwiązać problem tej tulejki która łapie grzybek stożka . Zaadoptujesz gotowa czy masz zamiar ja wykonać sam ?
Ja proponuje stożek ISO 30 lub 40 (ja osobiście wole 40- bo mam oprawki), łożyska skośne 1 rzędowe z rabatami to około 50euro szt - potrzeba 4sztuki (można by ograniczyć do 2 i jednego tocznego)
Oprawki (iso) proponuje z gwintem wew. Co umożliwi prosta konstrukcje i ręczne mocowanie, nie wymagające dodatkowego osprzętu, natomiast utrudni to wymiane narzędzia i praktycznie uniemożliwi automatyczna wymianę – ale cos za cos
Natomiast grzybek byłby dobry do automatycznej wymiany narzędzia, ale ...
Trzeba by dodatkowe zasilanie w powietrze lub hydraulikę 1 metoda jest łatwiejsza do zrealizowania - ale wymaga kosztownej instalacji przy kompresorze (osuszacz pow. odwaniacz i smarowanie) z tym ze można pomyśleć w ten sposób aby wykorzystać jakiś gotowy cylinder pneumatyczny (dwustronnego działania) do ryglowania zamka i zaopatrzyć go tylko w sprzęgło zapewniające dostawę powietrza podczas obrotu i odpowiedni zawór, oraz jakiś chociażby symboliczny czujnik spadku ciśnienia w cylindrze – co morze komuś uratować oko lub życie.
[ Dodano: 2006-09-24, 23:47 ]
pukury, pukury,
W trialu tez jeździłem

Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! ha ! ha ! WSK SARENKA
. a w temacie - myślę że dwa skośne na " przedzie " , przy pasku ( jaki by tam nie był ) kulkowe . wał powinien być jednak " złapany " po jednej stronie . poza tym kwestia uszczelnienia , myślę że zimering może się trochę grzać ( przy większych obrotach ) , najlepsze by chyba było uszczelnienie labiryntowe . wg. mnie mając do dyspozycji wmiarę dobrą tokarkę/szlifierkę/frezarkę spokojnie można zrobić całkiem dobre wrzecionko . pozdrawiam !!

Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
a może lepiej taki tlok na gwincie niesamohamownym, który przy nadciśnieniu obniżyłby się wybijając popychaczem stożek tulejki, a że tor byłby obrotowy to byłby taki otworek który spotkawszy sie z otworkiem w cylindrze nagle traci cisnienie a sprężyna wciska tlok na swoje miejsce, oczywiście w momencie wytloczenia powietrza w punkcie wypchania oprawki rónież zamknąłby się zawor dostarczający powietrze z kompresora ... amatorskie wrzeciono ...
[ Dodano: 2006-09-25, 00:05 ]
miałem swego czasu SHLke 175, rocznik 67
[ Dodano: 2006-09-25, 00:05 ]
miałem swego czasu SHLke 175, rocznik 67

https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
Tak wiec;pukury pisze: ... myślę że dwa skośne na " przedzie " , przy pasku ( jaki by tam nie był ) kulkowe . wał powinien być jednak " złapany " po jednej stronie . poza tym kwestia uszczelnienia , myślę że zimering może się trochę grzać ( przy większych obrotach ) , najlepsze by chyba było uszczelnienie labiryntowe ....
Jeśli założymy na gore toczne łożysko (jak każde ma jakiś luz), a i tak musi być wysoko obrotowe (czyli drogie), to pod wpływem drgań dojdzie do szybkiego zużycia dolnych łożysk skośnych (koszmarnie drogich).
Co do chodzenia – proponuje zalać cały środek olejem (takim wysoko obrotowym, np. jak w wrzecionie szlifierek do wałków) a korpus wykonać z aluminium. Zawsze w razie „W” pozostaje możliwość chłodzenia zewnętrznego.
Myślę ze simeringi wytrzymają bez problemowo taka temperaturę (oczywiście musza być trochę lepszej jakości i budowy)
Co koledzy na to ?
[ Dodano: 2006-09-25, 00:29 ]
bartuss1,
SHL z tego rocznika to jeszcze na wahaczu z przodu ?
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.