no a przy okazji skoro sie to swieci jak psu jajca to może lepiej od razu zastosowac prowadnice z wózkami zamiast walków ? wszak powierzchnie już przygotowane

jakies śrubki kulowe itp i masz konkretną maszynkę,
bo do wieszania walków jako prowadnic to myslę proces kólkowania jest chybiony, czyli po kiego skoro i tak bedą niedokładności na poziomie 0,05 albo i wiecej.
poza tym pozwole sobie zauwazyć że jak obrabiamy coś w jednym zamocowaniu to najpierw obrabia się pomocniczą baze obróbkowa a potem zasadniczą baze obróbkową, bazując na tej pierwszej, oczywiscie wstepnie, kształtująco i wykanczająco.
poza tym proces szlifowania, pytanie czy był potrzebny ?
na bazie mniejszej niż 0,5 metra długości mozna było zastosowac frezowanie dokładne i tak czy siak przykręcone będą do tego podpory prowadnic.
co do stóp bramki to chociaz sztywna konstrukcja to jeszcze trzeba wziąc pod uwagę drgania harmoniczne samowzbudne ( kolega wie o czym mowie - I rok fizyka

reszta ładnie wygląda, efekt jest
