
W granicach unii można przewozić spirytus techniczny nie przeznaczony do spożycia.
No chyba że będzie miał nalepkę radioaktywne.
W wierceniu i gwintowaniu w stali sprawdza się świetnie olej , nawet rzepakowy.
Ja to w domu łącze w blenderze olej z wodą (i przyprawami) jak robię sos winegret, i wychodzi świetna emulsja, He, he, i chyba właśnie oto chodzi by chłodziwo było bardziej lepkie, tym samym trudniej spływało z obrabianego detalu, żeby móc lepiej odbierać ciepło.
Jak zrobisz emulsję, to wiadomo że po pewnym czasie zacznie się rozwarstwiać, bo molekuły oleju nigdy się nie łączą z wodą, W obiegu zamkniętym w maszynie ponownie
zostaje przemielona przez pompę i tak w kółko.
smouki , był poruszany już wątek obiegu smarowania na forum. Ponoć świetnie sobie radzi z "podniesieniem" zwykła pompka fontannowa marketowa
