Mini wrzeciono BLDC
-
kamilkamil1
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 62
- Rejestracja: 12 mar 2009, 16:53
- Lokalizacja: Sandomierz
Na temat Outrunnera DIY dużo jest na stronie http://www.powercroco.de/12N.html, a regulator DIY http://rmmx.gmxhome.de/bldchv/english/start.html. W budowie silnika najdroższe są niestety magnesy, miałem zamiar zrobić taki silnik ale za magnesy wyszło by około 40zł więc zrezygnowałem.
-
MarcinxD
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: Zbąszyń
Witam, pp chodzi Ci o te forum kiedyś oglądałem bardzo dużo przeróbekmielony pisze: Na jakimś forum RC widziałem trochę teorii odnośnie przeróbek takich silników.
a co do wywarzania rotora to oni to robią tak: wklejają magnesy na CA po ich przyklejeniu urabiają żywicę i ładnie nakładają i wirnik w wiertarkę ^^ klej ładnie wypełni nierówności i się wirnik też wyważy a nadmiar ochlapie pół pokoju i monitor ;]-
radziwon
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 63
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:54
- Lokalizacja: Bia?ystok
Nie masz racji. To o czym piszesz to funkcja "cut off". BEC (Battery Elimination Ciruit) to funkcja udostępniania przez regulator napięcia 5v (zazwyczaj) dla serw i odbiornika.Bbuli pisze:BEC to taka funkcja kontrolera,która zawsze pozostawi w baterii energię dla odbiornika i serw odpowiednio wcześnie odcinająć zasilanie silnika.Praktycznie-latasz sobie modelem ignorując sygnały akustyczne wysyłane do ciebie przez nadajnik by szukać lądowiska(jesli wcześniej to zaprogramowałeś) i w pewnym momencie bateria siada(jedna zasila i silnik i odbiornik i serwonechanizmy)Ale nie panikujesz-masz BEC-silnik nie działa a samolot zamienia się w szybowiec,nad którym masz pełną kontrolę.Reszta energii w baterii pozwala na sterowanie -zaciskasz pewną część ciała i lądujesz -czasem gdzie popadnie...
-
niko65
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 430
- Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
- Lokalizacja: Stary Sącz
jeżeli chodzi o przeróbki silników nie są takie proste jak sie wydaje podmienimy na neodymy wyważymy i ogień 
mam oto taki silnik nie wiem skad ale sobie siedział średnica 60mm oś 6mm
oczywiście pierwsza myśl przeróbka wiec przewinąłem go, odrazu lepiej się kręcił jednak i tak szału nie ma wiec kolejny krok neodymy postanowiłem sie zagłębić w temacik na forum alexa jednak żeby silnik był dobrze zrobiony pokrycie procentowe magnesami musi sie mieścić miedzy 65-75%, do tego jeszcze dochodzi szczelina powietrzna wszystko musi ładnie pasować do średnicy statora i rotora jednak nie udało mi sie w znaleźć odpowiednich neodymów albo nie pasowała szczelina albo pokrycie nawet przy kaskadowaniu oczywiście można byłoby zmniejszyć średnice wewnętrzna rotora jednak doszedłem do wniosku ze to nie warte zachodu i narazie dałem spokój
mam nadzieje ze alex sie nie obrazi http://forumrc.alexba.eu ale nie pamiętam dokładnego źródła załączam excela z kalkulatorem magnesów
mam oto taki silnik nie wiem skad ale sobie siedział średnica 60mm oś 6mm
oczywiście pierwsza myśl przeróbka wiec przewinąłem go, odrazu lepiej się kręcił jednak i tak szału nie ma wiec kolejny krok neodymy postanowiłem sie zagłębić w temacik na forum alexa jednak żeby silnik był dobrze zrobiony pokrycie procentowe magnesami musi sie mieścić miedzy 65-75%, do tego jeszcze dochodzi szczelina powietrzna wszystko musi ładnie pasować do średnicy statora i rotora jednak nie udało mi sie w znaleźć odpowiednich neodymów albo nie pasowała szczelina albo pokrycie nawet przy kaskadowaniu oczywiście można byłoby zmniejszyć średnice wewnętrzna rotora jednak doszedłem do wniosku ze to nie warte zachodu i narazie dałem spokój
mam nadzieje ze alex sie nie obrazi http://forumrc.alexba.eu ale nie pamiętam dokładnego źródła załączam excela z kalkulatorem magnesów
- Załączniki
-
- mrpl.xls
- kalkulator magnesów
- (36 KiB) Pobrany 184 razy
-
mielony
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2008, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
http://forum.arbiter.pl/printview.php?t ... abd6750be1
Jak widać nie ma powodów by się poddawać. Ja niestety jestem dopiero w trakcie budowy samej maszyny to trochę szkoda się obciążać finansowo przy budowie wrzeciona nie mając nawet gotowej maszyny.
Jak widać nie ma powodów by się poddawać. Ja niestety jestem dopiero w trakcie budowy samej maszyny to trochę szkoda się obciążać finansowo przy budowie wrzeciona nie mając nawet gotowej maszyny.
