Wiertarka stołowa WSD 16, potrzebuję DTR

michał.kasperek pisze:Z tego co mi wiadomo,nie była wystawiana na portale sprzedażowe. Ale... wiadomo,handlarze.

Była na pewno bo rzuciła mi się nazwa WSE i na pewno też była niebieska

michał.kasperek pisze:Smar do tego jakiś konkretny musi być ?

Zwykły ŁT według DTR ale nie polecam. Lepiej kupić jakiś Shell Gadus S2. Ma kolor czerwony ale jest niesamowicie lepki i bardzo go sobie chwale.

bear pisze: ↑

21 mar 2020, 22:17

michał.kasperek pisze:Z tego co mi wiadomo,nie była wystawiana na portale sprzedażowe. Ale... wiadomo,handlarze.

Była na pewno bo rzuciła mi się nazwa WSE i na pewno też była niebieska

michał.kasperek pisze:Smar do tego jakiś konkretny musi być ?

Zwykły ŁT według DTR ale nie polecam. Lepiej kupić jakiś Shell Gadus S2. Ma kolor czerwony ale jest niesamowicie lepki i bardzo go sobie chwale.

Możliwe, nie ma co się szarpać Na pewno nie przez ostatnie 2 tygodnie Bo tyle w okolicy szukałem.
Zaopatrzę się i jak mówiłem ogarnę maszynę jak kolega wyżej napisał. To potrwa, mam aktualnie synka 6 miesięcznego na głowie
oby on te nią powiercił

Prace ruszyły więc mogę coś napisać.
Nic tylko napisać że żałuje .... że nie kupiłem sobie takiej wiertarki z 10 lat temu. Jestem bardzo zadowolony, wywierciłem sporo prze ostatni dwa dni. Głównie otwory 10mm wiertłem za parę złotych które zwykłą wiertarką nie było możliwości wywiercić nic.
Oczywiście posmarowałem wszystko zgodnie z radami. Oprócz :
"Na wałku od ponoszenia kolumny (tam gdzie nie masz kalamitki) masz bodajże dwie nakrętki którymi napina się wstępnie łożyska oporowe, warto też to sprawdzić ponieważ mało kto tam zagląda." - nie zlokalizowałem, między silnikiem a kolumną jest pokrywka na 2 śrubeczki, o to chodzi ? By się tam dostać muszę sporo rozebrać, wolę się upewnić.
Coś jeszcze mogę sprawdzić, wybrać luz itd ?
Po zapoznaniu ze sprzętem, mimo wszystko nie mam narzędzi ani pomysłu jak zmierzyć luzy.

A po co chesz mierzyć?Wierci działa ,więc po co grzebać?To trochę tak jakbyś ,co trochę rozbierał silnik samochodu ,żeby zobaczyć ,co,czy i ile się zużyło.

orion32 pisze: ↑

28 mar 2020, 20:44

A po co chesz mierzyć?Wierci działa ,więc po co grzebać?To trochę tak jakbyś ,co trochę rozbierał silnik samochodu ,żeby zobaczyć ,co,czy i ile się zużyło.

Nie w tym sensie, jeśli gdzieś jest luz a można to zmniejszyć poprzez wymianę np łożysk - chętnie to zrobię. Dbam o sprzęty.

michał.kasperek pisze:nie zlokalizowałem, między silnikiem a kolumną jest pokrywka na 2 śrubeczki, o to chodzi ? By się tam dostać muszę sporo rozebrać, wolę się upewnić.

Nie. Na wałku od podnoszenia kolumny. Nakrętkę zaznaczyłem Ci na czerwono a łożysko oporowe na żółto. Swoją drogą jak teraz patrzę to to łożysko masz prawdopodobnie uszkodzone bo nie widać pomiędzy dwoma bieżniami kulek Do tego korpus wałka przy łożysku jest jakby dziwnie zbity więc ciekaw czy ktoś nie stosował naprawy młotkiem i przecinakiem po tym jak łożysko się rozpadło a koszyk blokował obrót przekładni.

michał.kasperek pisze:Coś jeszcze mogę sprawdzić, wybrać luz itd ?

Sprawdzałeś to zatarcie na tej kolumnie?

bear pisze: ↑

28 mar 2020, 21:41

...... łożysko oporowe na żółto. Swoją drogą jak teraz patrzę to to łożysko masz prawdopodobnie uszkodzone bo nie widać pomiędzy dwoma bieżniami kulek

Nie koniecznie u mnie ten zestaw wygląda tak i również nie widać kulek:

I przy okazji fotka tego mechanizmu wybebeszonego poza maszynę, na końcu wałka widać kalamitkę o którą chodziło we wcześniejszych wpisach.
A są i takie łożyska oporowe :

rdarek pisze:Nie koniecznie u mnie ten zestaw wygląda tak i również nie widać kulek:

Ale widać u Ciebie środkową część łożyska (koszyk) której u kolegi nie widać. Nie twierdzę że ma to łożysko uszkodzone ale należy na pewno to sprawdzić.

rdarek pisze:I przy okazji fotka tego mechanizmu wybebeszonego poza maszynę, na końcu wałka widać kalamitkę o którą chodziło we wcześniejszych wpisach.

Mechanizm masz trochę inny niż autor ale z kalamitką się zgadza.

bear pisze: ↑

28 mar 2020, 22:16

Mechanizm masz trochę inny niż autor ale z kalamitką się zgadza.

rozbierając moją zauważyłem, że prawdopodobnie były z korba po prawej lub lewej. I wtedy były nieco inne wałki bo zębatka na wale jest po tej samej stronie w obu przypdkach.

rdarek pisze: ↑

28 mar 2020, 23:19

bear pisze: ↑

28 mar 2020, 22:16

Mechanizm masz trochę inny niż autor ale z kalamitką się zgadza.

rozbierając moją zauważyłem, że prawdopodobnie były z korba po prawej lub lewej. I wtedy były nieco inne wałki bo zębatka na wale jest po tej samej stronie w obu przypdkach.

Były i takie gdzie po dwóch stronach można było założyć korbę ale po lewej wałek był trochę krótszy. Nie mam pojęcia dlaczego.