LinuxCNC bez menadżera okien.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
No niestety nie o to zupełnie chodzi.MlKl pisze:Działa coś takiego:
Otwiera nową instancję terminala z mcedit z wczytanym do edycji plikiem. IMHO powinno działać i bez X-ów prawidłowo. Wyedytować, zapisać, F10 i jesteśmy z powrotem w LinuxCNCKod: Zaznacz cały
EDITOR = xterm -into {XID} -geometry 151x53 -e mcedit
Bez menadżera okien, to się i owszem nowe okno otworzy, tylko go nie przesuniesz i zawsze będzie na wierzchu.
Krótko mówiąc dopóki nie zamkniesz edytora, to niczego innego nie zrobisz.
Na takiej zasadzie to i gedit można używać, tylko to jest nie do przyjęcia.
Natomiast w tym wbudowanym mc możesz sobie otworzyć plik do edycji, coś poprawić, zapisać albo i nie, nie zamykać edytora i przejść do innej karty, albo zrobić cokolwiek innego.
----------------
Co do emacsa, to ja akurat nie używam, to się nie będę wypowiadał na temat jego użyteczności, ale to chyba tylko edytor tekstu, więc do mc żadnego porównania być nie może.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Przecież chodzi o wyedytowanie pliku, i wczytanie go do LinuxCNC. Słowem - wywołujemy edycję, to nam zajmuje całe okno, edytujemy co trzeba, zapisujemy i F10 - jesteśmy w LinuxCNC. Do pracy z maszyną nic więcej nie trzeba.
A MC niech sobie siedzi w zakładce - jedno z drugim nie koliduje.
Kamar na pewno nic więcej nie potrzebuje do szczęścia na maszynie. A ja akurat miałem konfigurować kompa pod tokarkę znajomemu - spróbuję po prostu z wersji instalacyjnej Ubuntu z LinuxCNC wywalić Gnome, dopisać start LinuxCNC do plików rc, i odpalać to z opcją toram z gwizdka.
A MC niech sobie siedzi w zakładce - jedno z drugim nie koliduje.
Kamar na pewno nic więcej nie potrzebuje do szczęścia na maszynie. A ja akurat miałem konfigurować kompa pod tokarkę znajomemu - spróbuję po prostu z wersji instalacyjnej Ubuntu z LinuxCNC wywalić Gnome, dopisać start LinuxCNC do plików rc, i odpalać to z opcją toram z gwizdka.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
W taki sposób to Ci 3/4 pakietów poleci.MlKl pisze:A ja akurat miałem konfigurować kompa pod tokarkę znajomemu - spróbuję po prostu z wersji instalacyjnej Ubuntu z LinuxCNC wywalić Gnome, dopisać start LinuxCNC do plików rc, i odpalać to z opcją toram z gwizdka.
Ściągnij mini-ubuntu stąd : http://www.ubuntu-mini-remix.org/ .
Doinstaluj iksy i LinuxCNC.
Ja gdzieś na forum chyba to dokładnie opisywałem, ale to i w googlach znajdziesz co i jak.
Jutro może opiszę co z tym mc zrobić, żeby się go za łatwo nie dało zamknąć.
Niestety trzeba go skompilować ze źródeł a są problemy z zależnościami, ale już wiem co i jak.
.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 160
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 07:53
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
tuxcnc pisze: Co do emacsa, to ja akurat nie używam, to się nie będę wypowiadał na temat jego użyteczności, ale to chyba tylko edytor tekstu, więc do mc żadnego porównania być nie może.

Tak na szybko i z ciekawości to sobie wolną chwilą otwórz w Emacsie katalog zamiast pliku i zerknij do menu - na te kilka podstawowych funkcji do kopiowania plików

A jak te 'kilka' funkcji obadasz to jeszcze potem trzeba przestawić głowę na 'to co widzę to nie jest katalog tylko plik tekstowy' - i nagle się otwiera inny swiat - można sobie robić wyszukiwania, zamiany, kapitalizacje i co tylko chcesz - pracujesz na katalogu tak jak na pliku.
Oczywiście praca na plikach i katalogach zdalnych, praca z systemami wersji, zakładki itp, itd - wszystko jest pod palcami.
O tak:
'tylko edytor tekstu' - phi!
Toż to religia jest.

Np. obejrzyj sobie coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Na3axo40qM
i wyobraź sobie że to samo możesz robić na katalogu w którym jest 2000 plików - otwierasz katalog, wciskasz 'r' i dalej jak w filmiku

Już pomijam że te multiple cursors z filmiku kilka razy pozwoliły nam bardzo łatwo poprawić długiego i zamotanego gcoda. Bo możesz rexepami poszukać podobnych fragmentów a potem edytować we wszystkich miejscach 'normalnie' - już bez budowania rexepów do zastąpienia znalezionych fragmentów.
Inne filmiki na http://emacsrocks.com też fajne są.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Ty się nie martw o kamara szczęście.Wyraziłem swoją opinię o mc w zakładkach, bo warta tego.Zalet dalszego zubożania systemu to ja nie widzę a odpalanie linuxcnc z automatu na całym ekranie (z uzbrojeniem i bazowaniem) to mam od zarania dziejów.MlKl pisze: Kamar na pewno nic więcej nie potrzebuje do szczęścia na maszynie..
Oczywiście nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej

Np. kliknięcie w plik .ngc na mc powinno go ładować do programu.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Emacs to kultowy edytor tekstów, o ile ten kombajn w ogóle można nazwać edytorem. Richard Stallman, który go popełnił, to guru programistów GNU GPL, on wymyślił wolne oprogramowanie, i zasady tej licencji.
Idea tuxcnc mi się zasadniczo podoba. Komputer, który obsługuje maszynę CNC nie musi być skomplikowany. Jeżeli cały system operacyjny będzie ładował do RAM-u, to nie musi mieć nawet dysku twardego. To go ogranicza do płyty głównej z LPT, kartą grafiki, procesorem i pamięcią, oraz gniazdem USB.
A faktycznie, na kompie dedykowanym do maszyny, nie potrzeba mieć nic więcej, tylko program do jej obsługi i menadżera plików z wbudowanym edytorem tekstów.
Idea tuxcnc mi się zasadniczo podoba. Komputer, który obsługuje maszynę CNC nie musi być skomplikowany. Jeżeli cały system operacyjny będzie ładował do RAM-u, to nie musi mieć nawet dysku twardego. To go ogranicza do płyty głównej z LPT, kartą grafiki, procesorem i pamięcią, oraz gniazdem USB.
A faktycznie, na kompie dedykowanym do maszyny, nie potrzeba mieć nic więcej, tylko program do jej obsługi i menadżera plików z wbudowanym edytorem tekstów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
+ karte sieciową do przesyłu plików bo nie każdy ma maszynę za plecami albo ma ochote ganiać z wtyczkąMlKl pisze: A faktycznie, na kompie dedykowanym do maszyny, nie potrzeba mieć nic więcej, tylko program do jej obsługi i menadżera plików z wbudowanym edytorem tekstów.
