Tytan 500 na CNC
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Czas mija nieubłaganie, więc czas na mały przegląd i naprawę tego i owego. Obecne blachy uniemożliwiały mi dalszych prac nad tokarką, więc to poszło na pierwszy ogień. Zerwane gumy i inne korytka z blachy.
Nie miałbym motywacji do poprawek, gdyby nie okazało się, że ten mdf trochę zawilgotniał i się zdeformował...
Tutaj na podnośniku dźwigneliśmy całość do góry
Niezawodna Zośka porobiła otworki i takie tam inne. Na prawdę fajna sprawa mieć taką maszynkę w warsztacie. Do frezowania może nie nadaje się bez przeróbek, ale do wiercenia jak najbardziej. Jak nie oczekujecie od niej zbyt dużo, to daję radę
"Dajcie mi odpowiednio długie ramię, to podniosę cały świat"
Blaszki na miejscu. Spawane były punktowo, reszta zaślepiona sylikonem. Jeszcze mój Tata odwalił kawał dobrej roboty i zrobił mi osłonę na silnik. Bo oryginalnie to chłodziwo leci na wiatrak silnika Wcześniej miałem porobione fartuchy gumowe, które chroniły silnik, ale też powodowały gorszą cyrkulację powietrza.
I to tyle. Niebawem będę robił enkoder, bo gwintowania mi brakuje. Wpierw jednak grzmocik czeka na przeróbkę
Nie miałbym motywacji do poprawek, gdyby nie okazało się, że ten mdf trochę zawilgotniał i się zdeformował...
Tutaj na podnośniku dźwigneliśmy całość do góry
Niezawodna Zośka porobiła otworki i takie tam inne. Na prawdę fajna sprawa mieć taką maszynkę w warsztacie. Do frezowania może nie nadaje się bez przeróbek, ale do wiercenia jak najbardziej. Jak nie oczekujecie od niej zbyt dużo, to daję radę
"Dajcie mi odpowiednio długie ramię, to podniosę cały świat"
Blaszki na miejscu. Spawane były punktowo, reszta zaślepiona sylikonem. Jeszcze mój Tata odwalił kawał dobrej roboty i zrobił mi osłonę na silnik. Bo oryginalnie to chłodziwo leci na wiatrak silnika Wcześniej miałem porobione fartuchy gumowe, które chroniły silnik, ale też powodowały gorszą cyrkulację powietrza.
I to tyle. Niebawem będę robił enkoder, bo gwintowania mi brakuje. Wpierw jednak grzmocik czeka na przeróbkę
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Trochę mówię sam do siebie no ale jak się nie chwalić jak się chwalić:
[youtube][/youtube]
1400rpm, prędkość 90.9mm/min wychodzi gdzieś 0.1mm na obrót, ale że obroty stałe to wychodzi i trochę więcej
Śruba toczna w osi X dostała trochę wciągu roku i się wyrobiła...Luz jest stały na poziomie 0.2mm. Jednakże tokarka ciężko pracuje, więc można jej to wybaczyć
[youtube][/youtube]
1400rpm, prędkość 90.9mm/min wychodzi gdzieś 0.1mm na obrót, ale że obroty stałe to wychodzi i trochę więcej
Śruba toczna w osi X dostała trochę wciągu roku i się wyrobiła...Luz jest stały na poziomie 0.2mm. Jednakże tokarka ciężko pracuje, więc można jej to wybaczyć
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Kolega oczywiście słyszał o Rulonie 142 i Turcite B ? Jeśli pod sanki suportu kolega przykleiłby za pomocą EPOXY (specjalnego) takie paski to tarcie i zużycie łoża spadłoby znacząco.
Jeśli już przerabiać na cnc to chyba jedynie tym sposobem
Chyba że zajechać i kupić nowe i tak się opłaci !
Czekam na jelenia który przetestuje rozwiązanie za mnie
Jeśli już przerabiać na cnc to chyba jedynie tym sposobem
Chyba że zajechać i kupić nowe i tak się opłaci !
Czekam na jelenia który przetestuje rozwiązanie za mnie
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba powinienem użyć słowa "tester" zamiast "jeleń". Rozwiązanie ciekawe i jeśli będę przerabiał to właśnie przy użyciu Turcite B. Co do zużycia łoża..."Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"syntetyczny pisze:Jelenie mieszkają w lesie, a łoże mojej frezarki ma się dobrze. Pracuje dosyć sporo na niej(np. w tym tygodniu ok 20h), a oznak zużycia nie dostrzegłem. Grunt to czyścić i smarować.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt: