TUM 25B, ta dłuższa wersja z tego co mi się udało ustalić tj. 800mm w kłach, 1982 rok, max 3150 obrotów. Ten model zdaje się miał hartowane łoże z tego co kojarzę. Zdjęcia zrobione zaraz jak przywieźli, niestety w deszczu, ale zakonserwowana jest dobrze

Jeszcze się imak zgubił razem z górną szufladką czy jak to się tam nazywa, ale ekspresowo się na złomie znalazł po mojej interwencji
Na ostatnich dwóch zdjęciach jak to wygląda przed czyszczeniem i po, a to jest w zasadzie najgorsze miejsce (cały imak jest mocno skorodowany, ale to jedyna taka część - musiał być suchy).
Zdaję sobie sprawę, że to łoże nie jest jak z fabryki, ale na moją logikę nawet jeśli ma delikatne wżery to i tak ~70-80% jego powierzchni ma kontakt. Zobaczymy co wyjdzie po pomiarach i dokładnym wyczyszczeniu, szlif generalnie też mnie nie przeraża, być może nie byłby głęboki, a przez to tani bo i roboty mniej (chociaż nie wiem czy tak to działa) i może wystarczyło splanować tylko górę skrzynki suportu bez żadnych wyklejek. Nie mam doświadczenia w remontach tokarek, tyle co tutaj przeczytałem na forum.