Stół do nutoola

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#41

Post napisał: RomanJ4 » 13 cze 2015, 00:19

Jarek.p pisze:1) Na ile jest sens robić stół przystosowany od razu pod obieg chłodziwa? Tokarki będę używał czysto amatorsko i podejrzewam, że do niezbyt ciężkich zadań, profil działań raczej modelarski niż przetaczanie bębnów i tarcz hamulcowych ;) Na ile chłodziwo sie przydaje przy takich zastosowaniach, na ile warto o nim myśleć?
Prędzej czy później chłodzić, choćby najprymitywniejszymi metodami, w sposób ciągły będziesz musiał (np wywiercenie długiego otworu w stalowym twardym wałku, przecinanie grubszych średnic, kolorowych, itd..) A wtedy powstanie pytanie co z tym chłodziwem którego przybywa w wannie? Jakiś, choćby najprostszy odbiór by się przydał.. Na odpływ można wykorzystać "gotowca" w postaci dolnej części od małego odpływu umywalki z uszczelką. W wannie wiercimy tylko centralny otworek pod śrubkę mocującą odpływ pod spodem (albo z boku wanny jeśli nie można inaczej) i otworki sitka dookoła. Podobnie zrobiłem do swojej tokarki,
Obrazek
Wannę można wykonać np z blachy ocynk ≠0,5mm, lub wykorzystać np 2 odpowiednio duże blaszki do pieczenia znitowane razem na silikon.
najprostszą pompkę można zrobić np tak (tylko zbiorniczek potem dałem większy)
https://www.cnc.info.pl/topics80/budowa ... 456,20.htm

tu o stoliku pod tokarkę
https://www.cnc.info.pl/topics80/frezar ... &start=620
Jarek.p pisze:2a) jeśli o chłodziwie miałbym nie myśleć, czy jest potrzebna metalowa taca na wióry?
Zawsze, i to z dość dużymi rantami z 3 stron(przynajmniej 2-5cm), z przodu można mniej ze względu na czyszczenie i korby. Sam zobaczysz jak walające się wszędzie wióry mogą być upierdliwe.
Jarek.p pisze:czy twoja wanna ma spadek? Jak go osiągnąłeś?
... co mi przychodzi do głowy, to użycie pod nogi tokarki podkładek o różnej grubości
Tokarka musi stać poziomo! Cała wanna też jest w poziomie.
Jak widać mój stół nie ma twardego blatu w postaci płyty
Obrazek
jest w środku "pusty", bo poprzeczki w miejscach gdzie przychodzą śruby nóg łoża są tylko pod wrzeciennikiem(dwie) i konikiem(jedna bo ciężar mniejszy i spływowi nie przeszkadza).
Więc wykorzystałem tu plastyczność blachy. Po przymierzeniu i przykręceniu do ramy samej wanny (by się nie przesuwała w czasie "lejkowania"), wystarczyło w miejscu gdzie ma być spływ na tyle nacisnąć na jej powierzchnię przez prowizoryczną, długą dźwignię, zaczepioną jednym końcem o pętlę ze sznura przywiązaną na ten czas niżej do ramy), by zrobić łagodny ale szeroki lejek. Naprawdę niewiele wystarczy by zbierać chłodziwo z praktycznie całej wanny. Dopiero po tej operacji wierciłem otwory sitka i przykręcałem odpływ.
Ranty bocznych ścianek jak możesz to zwiń czy poprzeginaj, to całość będzie i sztywniejsza i bezpieczniejsza dla rąk.
Wanny pod tokarka nie trzeba niczym wygłuszać, bo maszyna jest na tyle ciężka, że nic nie wibruje. Dobrze dać cienkie przekładki gumowe(wystarczy paski) tylko między wannę a nogi łoża (polecam dać też klocki pomiędzy!), by uszczelnić otwory śrub, nie będzie przeciekać i trochę też wytłumi.


pozdrawiam,
Roman

Tagi:


krismos2
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 11
Rejestracja: 15 lut 2012, 18:27
Lokalizacja: Tryńcza

#42

Post napisał: krismos2 » 13 cze 2015, 14:42

Kolega RomanJ4 ma rację. Zawsze trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty i możliwości w projekcie by zaoszczędzić sobie potem niepotrzebnych komplikacji. U mnie wygląda to tak: Obrazek

Obrazek

Obrazek
Też myślałem że posmaruje pędzelkiem itp. Okazało się że dwie wolne ręce przydają się często, więc układ chłodzenia też. Teraz podkładam tackę na wióry a pod tym ceownikiem na którym stoi tokarka będzie rynienka na chłodziwo - pompka od pralki już czeka na wolną chwilę by ją zaadoptować. Drewniany blat moim zdaniem odpada. Lepiej wykorzystać doświadczenie fachowców w temacie -ja tego nie zrobiłem w przypadku stolika- teraz muszę kombinować. Pozdrawiam.


Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 115
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#43

Post napisał: Jarek.p » 15 cze 2015, 21:00

A drewniany blat zabezpieczony przed płynami i dodatkowo przykryty blaszaną tacą? Myślę, że będzie ok.

Stół właśnie się rysuje i mam lekką zagwozdkę co do nóżek. Tak, wiem, że najlepsze byłyby wibroizolatory, ale wydawanie kilkudziesięciu zł za sztukę (najtaniej, co znalazłem, to 20zł/sztukę najmniejszy rozmiar) trochę mnie boli, bo materiał na cały stelaż stołu mnie mniej wyniesie. Warsztatu nie mam w bloku, więc nie muszę się obawiać sąsiadki-emerytki ze słuchem absolutnym i laską jak raz sięgającą do sufitu, niemniej jednak jest on (warsztat) częścią domu i nie chcę też przeginać wobec własnej rodziny. No i nie ukrywam, że spawacz ze mnie amatorski i choć jestem świadom problemów przy spawaniu konstrukcji przestrzennej, jest więcej jak pewne, że jakaś regulacja położenia nóżek też będzie niezbędna, żeby całość stała pewnie i stabilnie :)

Wymyśliłem sobie, że wykorzystam dostępne w kibelmarketach normalne regulowane nóżki meblowe, prócz plastikowego badziewia są i całkiem solidne, np taka:

Obrazek

Na zdjęciu jest cały komplet, ale proszę się nim nie sugerować (badziew), mnie z tego potrzebny jest tylko dół, sama stopka na solidnej śrubie M10, one są też sprzedawane osobno. Jak myślicie, nada się? Producent deklaruje nośność nóżki 60kg, ale myślę, że decyduje o niej raczej wykonanie nóżki (plastikowy gwint w formie klocka wsuwanego w rurkę z cienkiej blachy), stopka sprawia solidne wrażenie. Stół robię w formie biurka, z szafkami po obu stronach i szufladą pośrodku (sporo szerszy od nutoola będzie), więc nóżek mogę naćkać choćby i po cztery z każdej strony.


devgru
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 5
Posty: 83
Rejestracja: 07 paź 2014, 23:48
Lokalizacja: warszawa

#44

Post napisał: devgru » 15 cze 2015, 21:06

Jutro wrzucę ci zdjęcie jak to zrobić za kilka złotych :)


Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 115
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#45

Post napisał: Jarek.p » 15 cze 2015, 22:32

Te nóżki nie kosztują więcej :) 5zł to cena widocznego na zdjęciu kompletu, same stopki są chyba połowę tańsze. Ale pokaż, może mnie coś zainspiruje.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#46

Post napisał: RomanJ4 » 15 cze 2015, 22:56

Jarek.p pisze:Tak, wiem, że najlepsze byłyby wibroizolatory, ale wydawanie kilkudziesięciu zł za sztukę (najtaniej, co znalazłem, to 20zł/sztukę najmniejszy rozmiar) trochę mnie boli, bo materiał na cały stelaż stołu mnie mniej wyniesie
Można też niedrogo tak..
https://gordsgarage.wordpress.com/tag/lathe-stand/
http://www.homemodelenginemachinist.com ... php?t=1366
https://www.google.pl/search?tbm=isch&q ... ygOdy4CQDQ

Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman


Jarek.p
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 115
Rejestracja: 18 mar 2015, 11:14
Lokalizacja: Warszawa

#47

Post napisał: Jarek.p » 16 cze 2015, 09:15

Też ciekawe :) Choć ekonomicznie moja wersja korzystniejsza no i gotowca się kupuje, ta jednak wyjdzie o wiele solidniej. Nic, pozastanawiam się jeszcze.


devgru
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 5
Posty: 83
Rejestracja: 07 paź 2014, 23:48
Lokalizacja: warszawa

#48

Post napisał: devgru » 16 cze 2015, 11:07

Ja to zrobiłem w ten sposób:
Obrazek

Obrazek

Śruba z 2 nakrętkami(górna -widoczna- do kontrowania, a druga przyspawana od spodu do profilu), podkładka, kawałek rurki*, płaskownik i guma.

Podstawa nie jest połączona ze śrubą. Ta musi się swobodnie obracać podczas regulacji w gnieździe zrobionym z rurki.

IMHO, regulacja jest banalna, a po zakontrowaniu górną nakrętką - pewna. Zrobienie tego to banał i zajmuje góra kilkanaście minut :)



*kupiłem bez problemu, ale gdyby nie było, to nawet grubszy płaskownik/pret kwadratowy z wywierconym otworem spełni taką samą funkcję.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#49

Post napisał: RomanJ4 » 16 cze 2015, 13:01

No i tyż piknie...
Każdy z tych pomysłów jest godzien uwagi, bo stabilizuje maszynę, a jednocześnie jak by nie było tłumi drgania. Jeśli coś mogę radzić, to ważne żeby stół był solidnie sztywny, (doskonałe do takiej konstrukcji są profile zamknięte) możliwie ciężki, bo to też ważne, choć nie musi być ciężki sam, a razem z wyposażeniem położonym na półkach. Solidne amortyzatory mogące to wszystko unieść powinny być rozstawione najszerzej jak się tylko da, zwłaszcza wymiarze poprzecznym. Nawet poza obrys stołu. Bo nie ma nic gorszego (a i nieszczęście zdarzyć się przez to może) jak się maszyna buja w czasie pracy zwłaszcza przy toczeniu niecentrycznych mas...
U mnie to wygląda tak jak na foto, kółka do przestawiania (bo całość z klamotami waży ze 400kg) "wiszą" wtedy kiedy są opuszczone amortyzatory. Pomimo sporej wysokości całości (relatywnie duża masa kolumny i głowicy frezerskiej nad łożem) całość jest b. stabilna.

Obrazek Obrazek Obrazek
Oczywiście każdy ma swoje przemyślenia i możliwości.
Zachęcam też kolegów do zmajstrowania sobie kratek pod nogi, nie trzeba stąpać po sypiących się wiórach (i nie stoi się na betonie :wink: )
pozdrawiam,
Roman


devgru
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 5
Posty: 83
Rejestracja: 07 paź 2014, 23:48
Lokalizacja: warszawa

#50

Post napisał: devgru » 16 cze 2015, 13:24

Na tym twoim stole wzorowałem swój :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”