Znaleziono 11 wyników

autor: jasiu...
29 cze 2024, 10:10
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

Robert_K pisze:
28 cze 2024, 23:35
Bardzo się cieszę, że temat rozrósł się już do 7 strony
Zauważ, że zawsze musi być jakiś wątek dyżurny, na którym można pogadać o wszystkim.

Z drugiej strony, gdyby odrzucić wątek dyżurny i giełdę, to to okazałoby się, że forum ledwie dycha w porównaniu z tym, co było kiedyś. Epidemia się skończyła, wybory za nami.

O czym tu dumać na forumowym bruku...
Że się tak do poety odwołam.
autor: jasiu...
28 cze 2024, 18:54
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

atom1477 pisze:
28 cze 2024, 17:32
Chodzi o chińczyka który sprzedał do Juli.
Nie. Chodzi o tego drugiego Chińczyka, który podpatrzył co ten pierwszy produkuje dla Juli i zdecydował, że on to wyprodukuje taniej, a sprzedawał będzie przez ibeja czy inny aliexpres.

Bo Jula mogła chcieć jakieś certyfikaty, czy plastik odporny na UV, czy farba nie zatruje rybek. A ibej nie chciał, stąd jednorożec rozpuścił się po pierwszym pompowaniu.
autor: jasiu...
28 cze 2024, 16:40
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

IMPULS3 pisze:
27 cze 2024, 20:36
Jasiu, ja rozumiem że Ty masz swój własny wszechświat gdzie panują inne reguły
Ja tylko rozumiem tego Chińczyka, który postanowił sobie, że włączy do oferty multimetry, a wcześniej handlował pływającymi, różowymi jednorożcami. Ma być tanio i na pierwszy rzut oka ładnie. A że jednorożec pęka nagrzany przez słońce, a miernik pokazuje niedokładne wartości, no cóż. Dla niego ważne że sprzedał, zaoszczędził na kalibracji, ale sprzedał taniej, a to w chińskim biznesie się liczy.

Nawiasem mówiąc, to powinno dać się jakoś skalibrować. Ja bym starał się mimo wszystko rozbebeszyć. No tak, ale zamiast trymera może być (bo tańszy) jakiś stały opornik. Co wówczas? :?
autor: jasiu...
27 cze 2024, 16:53
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

pitsa pisze:
26 cze 2024, 20:43
z czasem zaproponować industrialną rzeźbę do ogródka
Ale ja wolałbym krasnala zamiast industrialnej rzeźby. Ewentualnie fontannę z żabą.
drzasiek90 pisze:
26 cze 2024, 21:27
ale nie mogłem się powstrzymać 😁
Ty się nie naśmiewaj.

Na marginesie, ten od maszynek fryzjerskich urodził się na dzisiejszej granicy obwodu Królewieckiego i Litwy. Może w nim ta sama krew płynęła, co i w innych Braunach. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
atom1477 pisze:
26 cze 2024, 21:51
Rtęć wcale taka dobra do budowy termometru nie jest.
Dlatego tylko dwa kraje nie podpisały unijnego rozporządzenia o zakazie stosowania termometrów rtęciowych. Nie wiem, jak jest w Czechach, ale w Niemczech takie kupisz. Jest z tym trochę problem, bo według przepisów można ich używać tylko w warunkach klinicznych, ale są.

Wada tych z galinstanem polega na tym, że ten stop zwilża szkło. Niby stosuje się powłoki, ale czasem galinstan zamiast spływać do zbiorniczka, przyczepia się do rurki i okłamuje.
atom1477 pisze:
26 cze 2024, 21:51
bo po prostu dzisiejsi producenci produkują buble
Dzisiejsi producenci produkują i towar na półkę "wszystko po 4 złote" i bardzo precyzyjny sprzęt. Tyle, że ten drugi obok pierwszego zwykle się nie pojawia.
IMPULS3 pisze:
26 cze 2024, 22:36
wraz ze wzrostem napiecia stałego jego pomiar stale był zawyżony
Czyli w porządku. Jeśli miał dokładność np. 3%, to dla 10V odchyłka może wynieść 0,3V. Jeśli zwiększasz napięcie, np. do 50V, to i odchyłka procentowa się zwiększa wówczas do 1,5V.
autor: jasiu...
26 cze 2024, 18:57
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

pukury pisze:
26 cze 2024, 18:10
Mam 4 szt. termometrów - 3 elektroniczne i jeden rtęciowy.
No tak, tylko że dziś w szpitalu pielęgniarka strzela w czoło termometrem nawet jeśli pacjent śpi, albo jest nieprzytomny. I kontrola temperatury zajmuje jej chwilę, w porównaniu do czasów, w których musiała termometry rozdać, przypilnować, żeby termometr trafił we właściwe miejsce, a poźniej wpisać, zebrać, zdezynfekować.

Oszczędza się czas, a poza tym pomiar jest łatwiejszy.

Zawsze byłem zwolennikiem wszelkiego rodzaju calówek, czy taśm pomiarowych, do czasu, aż w OBI pojawił się laserowy miernik odległości za 19.99€. Na początku myślałem, że będzie przekłamywał. I nie przekłamuje. A mierzyć większe odległości łatwiej.

No właśnie, jeśli ktoś kupuje elektroniczne termometry pod pachę za kilka złotych, to wiadomo, że tego nikt nie kontroluje. Ale półprofesjonalne narzędzia, takie jak ten miernik twardości, czy termometr optyczny niezłą dokładność ma. Tak, mam Brauna, kosztował coś koło 50€ i pokazuje dobrze. No chyba, że bateria siada, ale wówczas też termometr ci o tym powie. Czemu kupiłem? A bo od dawna nie ma możliwości kupienia rtęciowego, a te pseudortęciowe dokładność mają taką samą, jak i chińskie pod pachę.

A co do zegarka, ileż osób z niego dziś rezygnuje, skoro jest możliwość sprawdzenia godziny razem ze sprawdzeniem, czy na Whatsapp coś nie przyszło. Też znak czasów.
autor: jasiu...
26 cze 2024, 13:36
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

kamar pisze:
26 cze 2024, 10:13
Wrzucił w koszty czyli miał "za darmo" :)
No prawie.

Koszty prowadzenia firmy - i ty o tym doskonale wiesz - muszą mieć pokrycie w cenie wyrobu. I w niektórych środowiskach taką zasadę się stosuje. Potrzebne jest narzędzie do produkcji mercedesa, to się jego koszt w cenę mercedesa wkłada. I nikt się nie zastanawia, dlaczego ten mercedes taki drogi. Widocznie koszty związane z jego produkcją są wysokie.

Jeśli przy produkcji np. narzędzi potrzebujesz twardościomierza, to jego cenę musisz w koszt produktu rozłożyć. A jak ci się zamortyzuje, będziesz miał "za darmo". I to dotyczy każdego narzędzia, które zastępuje inne narzędzie, bo jest wygodniejsze, szybsze, bo jest potrzebne.

No właśnie, czy kupisz wiertła węglikowe, jeśli masz w zapasie stare stalowe? Często tak. Z narzędziami pomiarowymi jest tak samo.
IMPULS3 pisze:
26 cze 2024, 10:44
Idąc takim tokiem myslenia to najlepiej mieć tylko tokarkę
No nie, bo jeśli robisz elementy nieokrągłe, to tokarki możesz nie potrzebować. Najlepiej mieć tylko te maszyny, czy narzędzia, których używasz na co dzień i które na ciebie zarabiają. Pewnie, że możesz mieć w kącie coś, czego użyjesz raz na trzy lata. Szczególnie, jeśli na miejscu w warsztacie ci nie zależy. Znam gościa, ma tylko drążarkę drutową i z tego nieźle żyje. Wszyscy pytają, czemu nie kupi innych maszyn, a on, że skoncentrował się na jednym sposobie zarabiania pieniędzy i nie potrzebuje niczego zmieniać. Nie chce tokarki. Chyba nawet nie umiałby jej obsłużyć, bo praktyki, jako tokarz nie ma żadnej.
tuxcnc pisze:
26 cze 2024, 11:21
inne metody były nieosiągalne ?.
Dokładnie! I dotyczy to wszystkich aspektów życia. Kto dziś jeszcze jedzie na urlop do Łeby pociągiem? A kiedyś tak jeździli wszyscy.
autor: jasiu...
26 cze 2024, 09:30
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

IMPULS3 pisze:
25 cze 2024, 20:02
I niech uciekaja.
Tyle, że oni uciekają z pieniędzmi, które ty mógłbyś mieć.
IMPULS3 pisze:
25 cze 2024, 20:02
I nadal nie masz dokładnego pomiaru więc bez sensu.
Bo do dokładnego pomiaru potrzebne jest dokładne narzędzie. Niekoniecznie twoje, wystarczy, żeby było dokładne. A swoim możesz ocenić, warto mierzyć dokładnie, czy zgrubna ocena wystarczy.
kamar pisze:
25 cze 2024, 20:07
To jeszcze napisz ile tych cyfrowych kupiłeś za własne ?
Dokładnie tyle, ile było mi niezbędnych. Właściciel firmy, w której pracuję myślał tak samo, kupił dokładnie tyle, ile było w firmie potrzebnych, a następnie wrzucił pewnie w koszty. Tak samo, jak frezy, płytki, suwmiarki.

Bo wszystko zależy od tego, czy coś jest potrzebne, czy "może się przydać". Jeśli potrzebne, to trzeba mieć, jeśli "może się przydać", to najczęściej się nie przydaje, a zajmuje miejsce, które możesz przeznaczyć na inne, te potrzebne rzeczy.
autor: jasiu...
25 cze 2024, 19:43
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

IMPULS3 pisze:
25 cze 2024, 16:05
jeśli pracujesz zawodowo to idziesz w nowości bo nie masz po prostu wyjscia, ale jesli pracujesz dla siebie
To też nie tak. Jest granica inwestowania w hobby, ale jeśli jest to twoja praca, to musisz gonić innych, bo ci zwyczajnie uciekną. A ten wątek zaczął się od:
Robert_K pisze:
23 cze 2024, 00:14
ale myślę że dokładność byłaby wystarczająca do warsztatu.
No właśnie, może żeby sprawdzić twardość zahartowanego palnikiem stempla? Tylko czy naprawdę dziś trzeba stemple hartować palnikiem? Fakt, ja mam skrzywione pojęcie, bo trochę odsunięty jestem od polskich realiów. Wszędzie oddanie do obróbki cieplnej do profesjonalnej hartowni jest tańsze, niż grzanie i hartowanie samemu. Bo byle paprok zamiast zahartować, zwyczajnie zmarnuje ci twoją robotę, pojawią się pęknięcia, albo pokrzywi. Czy w tym wypadku trzeba taką profesjonalną hartownię sprawdzać? Mierzyć twardość? Jeszcze raz podkreślam, ja to widzę, jak to działa w firmie, w której pracuję. Jest piec, czasem coś się wyżarzy, ale za hartowanie nikt by się nie brał, bo taniej dać fachowcom.

No więc w jakich sytuacjach taki twardościomierz może się przydać. Znalazłem, że typowy chińczyk (SNDWAY SW-6200) na aledrogo kosztuje 700 zł. Stąd pytanie, w jakich sytuacjach warto byłoby reanimować tego starego brinella, zamiast kupić choćby tego sndwaya? Tak, chodzi nie tylko o twardość łoża, płytkę też się tym sprawdzi, jeśli nie można jej np. zarysować (wiesz, czy twardsza od pilnika, czy nie).
kamar pisze:
25 cze 2024, 17:21
ale rozróżnienia możliwości pomiaru twardości łoża obrabiarki
od pomiaru płytki skrawającej
Mimo że łeb mi osiwiał, to przez całą swoją karierę zawodową nigdy nie miałem potrzeby oceniania twardości płytki skrawającej. A co do małych detali, to cyfrowym też się bardzo fajnie mierzy ich twardość. Sekundy i wiesz, co masz. Tak, mierzyłem twardość płytek oporowych o średnicy chyba 8 mm i wychodziło. To już raczej klasyczny twardościomierz może się uszkodzić, jeśli detal będzie za mały i docisk się na nim omsknie.

Jeszcze jedno, do warsztatu proponowałem kawałek płaskownika o znanej twardości i zrobienie sobie młotka poldi. W sumie twardą kulkę da się gdzieś znaleźć, a reszta będzie łatwiejsza do opanowania, niż remont tego grata.

A co do "niegrzecznie", no cóż, stary człowiek staremu człowiekowi czasem coś przytnie. Znasz:



Pozdrawiam!
autor: jasiu...
25 cze 2024, 15:49
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

kamar pisze:
25 cze 2024, 14:33
Ty się nie mądrzysz, Ty pieprzysz głupoty :)
Na wgłębniki by nie wyrobił.
No wiesz, dla osoby z czasów, którymi interesuje się archeologia to taka wypowiedź pasuje.

Tylko że w twardościomierzu, jaki pokazany jest na filmie, żadnego wgłębnika nie ma!

A we wszystkich znanych mi hartowniach używa się tylko takich. Po pierwsze, ich dokładność wystarcza, po drugie, są wygodne - twardościomierz jest lekki i nie trzeba kloca na stolik ładować, a po trzecie w pracy liczy się czas, a tu pomiar trwa sekundy.
IMPULS3 pisze:
25 cze 2024, 15:22
Jasiek ma czasem dziwne poglądy jak na osobe z tej branży z wieloletnim stażem. :)
Np. dziwny pogląd jest taki, że Jasiek tak samo popiera zakup dobrej elektronicznej suwmiarki, jak i elektronicznego twardościomierza? Bo czas noniuszów i wgłębników zwyczajnie przeminął.

Pamiętam, jak wyglądała narzędziownia jakieś czterdzieści lat temu. Od tego czasu to nie tylko ustrój w Polsce się zmienił.
autor: jasiu...
25 cze 2024, 13:18
Forum: Informacji na temat...
Temat: Twardościomierz
Odpowiedzi: 64
Odsłony: 3647

Re: Twardościomierz

To ja się wytłumaczę.
Robert_K pisze:
24 cze 2024, 21:49
ot jak dam rzeczy do hartowania to żeby sprawdzić czy mają tyle HRC ile mają mieć.
Znam kilka hartowni i w każdej, jeśli odbierasz elementy, to możesz poprosić, że chciałbyś sprawdzić ile ma element. Ponieważ wszędzie takie rzeczy się sprawdza, choćby po to, żeby ci powiedzieć, że np. zostałeś oszukany przy zakupie materiału i zamiast 63 HRC wyszło 36, to zawsze ci za darmo pozwolą zmierzyć. No chyba, że mają walnięty twardościomierz, ale to już inny problem.

Z drugiej strony, jeśli w twojej okolicy jest jakakolwiek firma z twardościomierzem, to z reguły też ci pozwolą zrobić pomiar za darmo.

No właśnie, szczególnie, że ja nie znam już firm, w których używa się starych twardościomierzy. Wszystkie mają te elektroniczne. A pomiar wygląda w ten sposób:

https://youtu.be/DQZf-IZZyUk?si=W1gQIcfjBLUbA1gu&t=90

Nie myśl, że się mądrzę, po prostu, moim zdaniem, szkoda miejsca w warsztacie na coś takiego.

Wróć do „Twardościomierz”