Jeśli tak jest , to faktycznie tylko huta.
Twardościomierz
Chyba typu B-2
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1264
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Twardościomierz
kolec7 pisze:Po co Ci, to w warsztacie?
Tak jak pisałem na wstępie - dostałem to w gratisie a jak to mówią gratis to uczciwa cena. Po co mi to? To właśnie próbuje ustalić w tym temacie

Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 996
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Twardościomierz
No jakbym działającego (sprawnego) Vickersa dostał w gratisie, to tak jakbym pana boga za nogi chwycił.
Ewentualnie Rockwella.
Ale Brinnell, to jest zupełnie z mojej perspektywy nie potrzebny.
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Twardościomierz
Po pierwsze, do czego potrzebny ci twardościomierz? Jeśli naprawdę musisz ocenić "na oko" twardość, to zrób sobie sam młotek poldiego i postaraj się o jakiś wzorcowo zahartowany kawałek, z którym porównasz odcisk.
A "toto" daj komuś, niech on się martwi, co z tym zrobić.
No pewnie, że zawiezienie tego na złom może być droższe, niż zysk ze sprzedania złomu.
A "toto" daj komuś, niech on się martwi, co z tym zrobić.
No pewnie, że zawiezienie tego na złom może być droższe, niż zysk ze sprzedania złomu.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1264
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Twardościomierz
jasiu... pisze:Po pierwsze, do czego potrzebny ci twardościomierz?
Panowie, na prawdę nie widzę sensu cytowania samego siebie, proszę jeszcze raz przeczytać wcześniejsze wypowiedzi.
Nie jest mi potrzebny, żyje i funkcjonuje w warsztacie bez niego już dość długo, ale jakby był to by się czasami przydał, ot jak dam rzeczy do hartowania to żeby sprawdzić czy mają tyle HRC ile mają mieć.
Po to założyłem ten temat żeby dowiedzieć się czy jest sens to reanimować i czy jestem go w stanie wykorzystać w przydomowym warsztacie. Teraz już wiem że nie jestem, więc proszę nie powracać z tym pytaniem.
jasiu... pisze:No pewnie, że zawiezienie tego na złom może być droższe, niż zysk ze sprzedania złomu.
Z tym akurat problemu nie ma, złom mam niedaleko i jestem tam dość często.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Twardościomierz
To ja się wytłumaczę.
Z drugiej strony, jeśli w twojej okolicy jest jakakolwiek firma z twardościomierzem, to z reguły też ci pozwolą zrobić pomiar za darmo.
No właśnie, szczególnie, że ja nie znam już firm, w których używa się starych twardościomierzy. Wszystkie mają te elektroniczne. A pomiar wygląda w ten sposób:
https://youtu.be/DQZf-IZZyUk?si=W1gQIcfjBLUbA1gu&t=90
Nie myśl, że się mądrzę, po prostu, moim zdaniem, szkoda miejsca w warsztacie na coś takiego.
Znam kilka hartowni i w każdej, jeśli odbierasz elementy, to możesz poprosić, że chciałbyś sprawdzić ile ma element. Ponieważ wszędzie takie rzeczy się sprawdza, choćby po to, żeby ci powiedzieć, że np. zostałeś oszukany przy zakupie materiału i zamiast 63 HRC wyszło 36, to zawsze ci za darmo pozwolą zmierzyć. No chyba, że mają walnięty twardościomierz, ale to już inny problem.
Z drugiej strony, jeśli w twojej okolicy jest jakakolwiek firma z twardościomierzem, to z reguły też ci pozwolą zrobić pomiar za darmo.
No właśnie, szczególnie, że ja nie znam już firm, w których używa się starych twardościomierzy. Wszystkie mają te elektroniczne. A pomiar wygląda w ten sposób:
https://youtu.be/DQZf-IZZyUk?si=W1gQIcfjBLUbA1gu&t=90
Nie myśl, że się mądrzę, po prostu, moim zdaniem, szkoda miejsca w warsztacie na coś takiego.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Twardościomierz
kamar pisze:A przydatność np. w narzędziowni, jest bezdyskusyjna.
Myślę że ogólnie jest to przydatne aby choćby mieć rozeznanie jakie twardości w czymkolwiek się stosuje. Wtedy jeśli coś nam nie wytrzymuje i się urywa lub wyciera to można szybko znaleźć przyczyne tego a nie zastanawiać się dlaczego jest żle...
Jasiek ma czasem dziwne poglądy jak na osobe z tej branży z wieloletnim stażem.
