Panowie z neodymami trzeba uważać. Te najtańsze mają niską temperaturę pracy. Potrafią się rozmagnesowywać już w temeraturze 50 stopni.

faniron pisałeś kiedyś ,że twoje serwo nie ma kontroli prądu to dlaczego zwiększa pobór prądu w momencie jeśli próbujesz go przekręcić .Skąd sterownik wie ,że następuje wzrost obciążenia jeśli enkoder tego nie notuje bo nie ma przesunięcia .
Ma jakiś dodatkowy czujnik ,czy też występuje jednak jakieś przesunięcie gdy napierasz na bramę

Jeżeli servo (ekoder) ma np.4000 "kroków" na obrót i wymusimy zmianę połżenia np. o 10 "kroków" (przy śrubie o skoku 5 mm to 0,0125 mm), to servo stara się wrócić do swojego pierwotnego położenia. Siła- moment z jaką to robi zależy od mocy samego serva i parametrów konfiguracyjnych sterownika. Można skonfigurować tak servo, że przy uchybie 10"kroków" będzie już pracowało z momentem maksymalnym, albo 50% Mmax lub np. 25 % Mmax. Wszysto zależy od tego jak skonfigurujemy sterownik.

Ja w mojej frezareczce mam śruby kulowe i serva bez przełożeń. Nie ma żadnego problemu z samochamownością tego napędu. Servo stoi zawsze w tym miejscu, w którym ma stać. W momęcie kiedy próbuję np. siłą zmienić położenie w którejś z osi, to silnik pobiera coraz większy prąd i robi wszystko żeby utrzymać zadane przez komputer położenie.
Podobnie byłoby z silnikiem liniowym. Pytanie tylko jak go zrobić

Magnesy neodymowe zazwyczaj są niklowane, alnico nie. Poza tym jeśli ten silnik ma więcej niż 10 lat to napewno są to alnico.

Silniki tego typubu dowane przed kilkunastu laty miały magnesy ALNICO. Magnesy te mają bardzo małą koercję i mogą pracować tylko w obwodach magnetycznych, poza obwodami rozmagnesowują sie. Najcześciej producent umieszca na silniku ostrzeżenie, że rozebranie silnika spowoduje rozmagnesowanie magnesów.

Tak jak na zdjęciu powyżej wygląda wirnik moich silników.

[quotfaniron napisałeś, że w "silnikach kubkowych kręci się tylko uzwojenie"
kilka takich silników zdemontowałem i tam kręci się właśnie ten kubek wykonany z aluminium a uzwojenie jest stałe...rozumiem, że to przejęzyczenie, chyba, że się mylę
e][/quote]

Wszystkie silniki kubkowe, z którymi miałem do czynienia miały wykonane uzwojenia z drutu, podobnie jak na zdjęciu powyższym zdjęciu.

Nawiasem mówiąc mam jeszcze kilka takich silniczków i dostęp do kilkudziesięciu następnych ale mam pytanie do kolegi faniron (lub innych) jako praktyka
te moje mają średnicę ok 35 długość ok 50 mm czy mogą do czegoś się nadać?

Tak naprawdę wszystko zależy od mocy, czy jest wystarczająca w stosunku do potrzeb.

Podobne zalety mają silniki z wirnikiem kubkowym. Kręci się tylko samo uzwojenie.
Mam taki. Startuje i zatrzymuje się błyskawicznie. Wcale nie ma wybiegu.

Kupiłem na allegro. Tego typu silniki mają magnesy alniko, i nie powinno się ich rozbierać bo rozmagnesowują się.

Obydwa spisują się świetnie. UHU ma więcej bajerów i większą moc (200V,50A).

Mam dwa typy sterowników (i oprogramowania). Sterownik kolegi Acetylenek https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=1735 i UHU