

Ale to co pokazuje ten filmik moim zdaniem pelen odjazd. Na metavie widzialem servo w akcjo poruszajace sie na odcinku okolo 1m poprostu pelen wypas. Na filmiku pokazany silnik krokowy ma dokladnosc pozycjonowania jakies 0,05 mm
Jeżeli servo (ekoder) ma np.4000 "kroków" na obrót i wymusimy zmianę połżenia np. o 10 "kroków" (przy śrubie o skoku 5 mm to 0,0125 mm), to servo stara się wrócić do swojego pierwotnego położenia. Siła- moment z jaką to robi zależy od mocy samego serva i parametrów konfiguracyjnych sterownika. Można skonfigurować tak servo, że przy uchybie 10"kroków" będzie już pracowało z momentem maksymalnym, albo 50% Mmax lub np. 25 % Mmax. Wszysto zależy od tego jak skonfigurujemy sterownik.faniron pisałeś kiedyś ,że twoje serwo nie ma kontroli prądu to dlaczego zwiększa pobór prądu w momencie jeśli próbujesz go przekręcić .Skąd sterownik wie ,że następuje wzrost obciążenia jeśli enkoder tego nie notuje bo nie ma przesunięcia .
Ma jakiś dodatkowy czujnik ,czy też występuje jednak jakieś przesunięcie gdy napierasz na bramę
No masz racje ale wez pod uwage ze to silnik krokowy teraz wyobraz sobie serwo DC liniowe ktore jest o niebo latwiejsze do wykonania i linial na prowadnicy liniowej nic wiecej nie potrzebaERNEST KUCZEK pisze:silnik liniowy napewno jest to ciekawa rzecz, dlatego powinien zostac utworzony oddzielny temat. jak kostner podaje rozdzielczosc wykonanego czegos profesjonalnie wynosi .05 (niestety nie zwala na kolana) a czego sie spodziewac po czyms wykonanym w warunkach amatorskich?