Renowacja tokarki Jotes TSS-150

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#741

Post napisał: forestgril » 25 lip 2025, 15:04

Kusząca porada ;) @pitsky ale co dwie głowy, to nie jedna! Czy mogę poprosić o schemat mentalny podejścia? W sensie kluczowe uwagi. Wyciągać wałek, czy spawać w oprawie z silnika? Dospawać gluta na średnicy starego wałka , żeby mieć z czego zbierać do docelowego 25mm? (Tyle cza pod koło pasowe), czy dospawać większy wałek? jak to chwycić najlepiej? Spawać powoli kropeczkami z obu stron?

Dodane 55 minuty 10 sekundy:
Zaraz zaraz tylko jeszcze jedna sprawa: czy na pewno @pitsky to jest alternatywne ego @pitsa bo jak nie, to wolę nie ryzykować takiej porady -co innego zaufać stałemu bywalcowi, który to tu już buszuje od 20 lat :)

Z całym szacunkiem dla juniorów oczywiście:)



Tagi:


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#742

Post napisał: pitsky » 25 lip 2025, 16:29

Wyciągnij cały wirnik z silnika, sfazuj ostrożnie miejsce pęknięcia(wcześniej nakiełek i podparcie kłem) nawierć otwór od czoła i zrób pilota. Ten kawałek który dospawasz też wykonaj z nakiełkiem, fazą i otworem na pilota i naddatkiem na obtoczenie.
Przed spawaniem zabezpiecz tokarkę, spawaj obracając punktowo od dna fazy.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7814
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#743

Post napisał: pukury » 25 lip 2025, 16:43

Hej.
Ale .... jak Kol. to zrobi jak mu się tokarka " wyprowadziła " ? :shock:
Osobiście to bym się nie bawił tylko wyprasował ośkę i zrobił nową.
Tylko jak skoro tokarki brak ?
Przy wyprasowywaniu ośki trzeba zwrócić uwagę na kierunek wybijania.
pzd.
Mane Tekel Fares


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#744

Post napisał: pitsky » 25 lip 2025, 17:05

Założyłem istnienie drugiej tokarki na warstacie🙂
Żeby wałek zrobić też musi być dostępna. Trzeba zrobić stożek, pasowanie, mieć praskę - dłuższy temat...


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7814
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#745

Post napisał: pukury » 25 lip 2025, 17:15

Hej.
Wiem - wiem - robiłem to wielokrotnie.
A co do spawania - czemu nie ?
Tylko dopiero po dospawaniu wałka - lunetka - i dopiero nakiełek.
Inaczej jest gwarancja bicia.
pzd.
Mane Tekel Fares


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#746

Post napisał: pitsky » 25 lip 2025, 17:59

Spawałem niedawno napęd do kosiarki. Fazowałem, potem spawałem w imadle żeby nie uciekło. Poprostowałem młotkiem i deko obtoczyłem, tu precyzja nie taka jak na wale silnika.


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#747

Post napisał: forestgril » 25 lip 2025, 18:29

Mam drugą tokarkę u kolegi niedaleko (Ale jej nie ustawiałem) a także chińską praskę 8 albo 12t.. Zastanawiam się , czy nie lepiej kupić silnik i dorobić otwory w mocowaniu flanszy do obudowy, bo
Frezarkę mam sprawną. Silnik z transportem 500-700zl i przeróbką (otwory , ewentualnie frezowanie pod kryzę) chyba 2-3h. A rozbiórka i złożenie silnika? Też 2-3h . Do tego spawanie, ustawienie i toczenie. Pewnie z 5h minimum.

Myślałem, żeby zrobić dziki „hack” :)

Dospawać bezpośrednio do złamanego wałka bez rozbiórki a następnie osadzić silnik i zamocować go na tokarce, na prowadnicach z wałkiem w osi tokarki) tuż za wrzecionem jakimiś długimi srubxmi i 2ma płaskownikami. A następnie włączyć silnik i wytoczyć nożem wałek bezposrednio z supportu :)

Dziki pomysł, ale obroty 1400 w sam raz dla węglika przy średnicy 25

Dodane 1 minuta 34 sekundy:
Tylko trzeba odpowiednio dobrać wysokość noża albo/i podłożyć coś pod silnik.

Dodane 12 minuty 38 sekundy:
To by nawet pasowało nagrać na YT ;D

Jako nauczkę pewnie…. Ale tyzykuje (raczej) tylko czas.


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 554
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#748

Post napisał: pitsky » 25 lip 2025, 18:50

Tak jak opisujesz - na silniku, toczyłem kiedyś koło pasowe ze sklejki(z ręki i dłutem)
Wał stalowy, luz na łożyskach(wzdłużny i promieniowy zapewne)nie widzę tego:(

Dodane 2 minuty 20 sekundy:
Rozbieraj silnik i jutro będziesz miał gotowe. Jak masz jakiś inny wolny silnik, to możesz jakoś na zewnątrz do swej tokarki podstawić.

Dodane 1 minuta 38 sekundy:
Widziałem kiedyś silnik od frani podstawiony na chwilę do dużego TOSa


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 67
Posty: 3891
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#749

Post napisał: atom1477 » 25 lip 2025, 19:25

Możesz pomierzyć wymiary wirnika, i może wirnik z innego silnika Ci podpasuje. Wtedy byś mocowań nie musiał zmieniać.


forestgril
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 232
Posty: 703
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#750

Post napisał: forestgril » 27 lip 2025, 00:03

Rozbieraj silnik – jutro będziesz miał gotowe, powiedzieli.

3 h wyjmowałem ten wirnik ze środka i łożyska z obstukanego wcześniej wałka. Przy okazji niemiłosiernie pogiąłem Aluminiowe radiatorki Na wirniku. Co za amatorszczyzna. Teraz to dopiero jak będzie na obrotach to bedzie się wszystko trzęsło. No chyba że będę pół dnia wyważał po prostowaniu.

Obrazek

Przy okazji powiem że to się nie stało jak próbowałem wycisnąć Wałek z wirnika tylko po prostu jak jeszcze miałem to wszystko schowane pod jedną z pokryw której nie mogłem zdjąć i myślałem że wycisnę sobie łożysko z drugiej strony że chociaż jedną pokrywę móc zdjąć. Więc w sumie nie wiedziałem że to się dzieje. Jakaz miła niespodzianka, Gdy zdjąłem pokrywę.

Zastanawiam się czy nadal męczyć ten silnik czy po prostu poszukać naprawdę takiego pasującego. Na drugiej tokarce nie mam okularów i to jest trochę problem. A zakładać silnik do tej to jest jakiś pomysł, tylko to jest też Kupa roboty, żeby zrobić mocowanie do tego silnika, koło pasowe paski inne Itp itd jak nie urok to…

Z dużą siłą próbowałem wycisnąć Wałek później Z wirnika, ale niestety bałem się że sobie uszkodzę prasę, bo się uginała, a nie bardzo szło. W sumie to nie szło. A prasę mam 12T. Chyba spróbuję dospawać i dotoczyć, albo się poddam i będę hodował kurczaki.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”