Renowacja tokarki Jotes TSS-150

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#681

Post napisał: forestgril » 23 gru 2024, 14:13

Kroki do przodu:

1. Przetoczenie stożko-tulei pod model. To parę godzin zajęło, bo dużo było pomiarów i 2 poprawki położenia wrzeciona, dla uwzględnienia niedokladnosci osiowego mocowania i ostrzenia frezu. W sumie 100-150 punktów pomiarowych wzdłuż 50mm stożka co około 120 stopni:

Obrazek

Obrazek

W końcu stożek miał około 7 mikronów różnicy od linii ideału ale plus minus 1 setka z uwagi na zeby freza:

Obrazek

Dodane 4 minuty 59 sekundy:
2. Przetoczenie pochwy stożkowej pod mocowanie panewki z tym samym ustawieniem freza:

Obrazek

3. Testy mocowania:

Obrazek

Obrazek

4. Nawiercenie otworu pod śrubkę klinu rozprężającego panewkę:

Obrazek

Dodane 5 minuty 26 sekundy:
Kolejny krok na podzielnicy powinien być łatwy i nie wymaga wielkiej precyzji: wyfrezowac w modelu panewki podłużny klinowany 30 stopni otwór na klin do jej rozprężania w pochwie stożkowej.

Obrazek



Tagi:


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#682

Post napisał: forestgril » 24 gru 2024, 09:38

Poszło gładko:

Obrazek

Potem 0.5mm „żłobienia”, jak w oryginale:
Obrazek

Obrazek

Pozostało odciąć część „pracująca” tasmowką. Tasmowka też łatwo i szybko naciąłem rowki i przeciąłem wzdłuż otworu klina.

Obrazek

Obrazek

Pasuje! Czas przetoczyć testowo pod wymiar i założyć na wrzeciono.

Obrazek


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#683

Post napisał: forestgril » 09 sty 2025, 12:05

Miało być szybko łatwo i dokładnie a wyszło jak zwykle. Tak było przed:

Obrazek

Tak jest po:

Obrazek

Korzystniejsze ujęcie:

Obrazek

Dodane 3 minuty 16 sekundy:
Musiałem zdjąć 15 setek z promienia chyba głównie, bo popełniłem błąd i nie wziąłem pod uwagę, że stary stół zaciskany po X , przesunie się ponad 0.1mm po Y. Więc miałem taki odjazd od osi przy pierwszym przetoczeniu:
Obrazek

Ponieważ musiałem zebrać tyle ze średnicy , to zarazem musiałem głębiej wcisnąć panewkę we wrzeciennik, około 3mm, a do tego niezbędne było wycięcie większej szczeliny , odchudzenie klina oraz podfrezowanie panewki, żeby nakrętka od strony wrzeciennika mogła się bardziej nasunąć na panewkę.

Dodane 12 minuty 46 sekundy:
Ogólnie raczej się udało, bo luzy są teraz “twarde”. Tzn nie rosną wraz z przyłożeniem większej siły.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 63
Posty: 3775
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#684

Post napisał: atom1477 » 09 sty 2025, 12:43

forestgril pisze:
09 sty 2025, 12:18
Miało być szybko łatwo
Mówiliśmy że tak nie będzie.


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#685

Post napisał: forestgril » 09 sty 2025, 13:43

atom1477 pisze: Mówiliśmy że tak nie będzie.
Wszystko to była złożona dla mnie podróż.

Myślałem że chociaż przetoczenie na końcu będzie łatwe. Ale nie umiałem dobrze naostrzyć noża i kilka godzin na to poszło. No i błąd z przesunięciem osi kosztował mnie kolejne kilka godzin. Osi i tak nie mam doskonalej albo jest wygięta i dlatego przy luzie rzędu 2-3 setek mogę zapomnieć o obrotach 400+ . Za duże opory.

Może się wyrobi z czasem. Albo na mniejszych obrotach zrobię sobie nową tulejkę. Tym razem będzie łatwo :D (bo tokarkę już mam)


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#686

Post napisał: forestgril » 17 sty 2025, 13:45

Maszynka trochę popracowała i już mam 760 obrotów, a jak na zapych to nawet 900+ ;). Wyprowadziłem stożek mniejszy niż setka (a nawet niż 5 mikro) na pierwszych 12-13cm. Tylko w środku w okolicach 5cm zbiera trochę bardziej (około 1.5 setki więcej). Dziwne , bo chyba powinno mniej, skoro tam najbardziej zużyte? Hmmm. W każdym razie jest chyba nieźle jak na początek bez wyprowadzenia łóż. Obrazek z toczenia fi40 na 760rpm. Widać jak nożyk szybko się zużywa!

Falka pewnie wynikiem drgań z ułamanego zęba na głównym kole wrzeciona. Albo niezrównoważony umysłowo uchwyt bo ustawiłem bicie tylko do 0.1mm. Jeśli to prawda, to powinna zniknąć na małych obrotach. A jak nie, to może wina tego noża, bo ma kąt gamma ujemny i pewnie mocno rwie wałkiem.

Obrazek

Dodane 3 minuty 34 sekundy:
Z teorii i dopasowań krzywej trendu, po porawkach powinienem mieć +/- 6 mikro na tych 12cm.

Obrazek

Mogę też śmiało zbierać około 3mm na obrotach 460 i posuwie 0.2mm na obrót, czyli 3mm zebrać z promienia wałka o długości 92 mm w minutę. I nic nie eksploduje :) Więc myślę, że cała operacja - przy moich skromnych środkach - była bardzo udana.


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#687

Post napisał: forestgril » 18 sty 2025, 08:53

Mając tokarkę, uzupełniłem w końcu braki w uśrubieniu imaka. Drobiazg, ale to podstawa.

Obrazek


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#688

Post napisał: forestgril » 03 lut 2025, 15:23

Teraz, kiedy czas na toczenie długich gwintów stalką HSS i przydałoby się chłodzenie, dobrałem się do pompki i mam z nią problem. Rozebrałem, wymieniłem łożyska i wyczyściłem ze starego kamienia, czy rdzy, co się zbierały na dnie pompki, gdzie chodzi jej śmigło wirnika. Zaczęła się ładnie kręcić. Ale nie ciągnie. Po pierwsze jest powyżej poziomu cieczy chłodzącej - ale tak chyba miało być, bo chłodziwo jest w zbiorniku w podstawie tokarki. Zakładam, że śmigiełko powinno przy tej prędkości obrotowej dostarczać podciśnienie powietrza wystarczające do zassania wody z olejem na wysokość tych 20-30cm. Ale jak przykładam rękę do wlotu, gdzie jest rura do chłodziwa, to nie czuję żeby mi coś ciungło. Jednocześnie w miejscu, gdzie śmigło pracowało widziałem uszczerbienia, czy wżery, albo może nie do końca docisnąłem jakieś łożysko i szczelina pomiędzy śmigłem a podstawą jest za duża i ssanie się nie udaje. Jakieś rady? A może w ogóle nie warto tej pompki naprawiać, bo się w XXI wieku to robi inaczej?

Zdjęcia stanu z okolic śmigła później dostarczę do oceny - jest chwila roboty, żeby to odłączyć i rozebrać.


tad1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 179
Rejestracja: 17 sty 2008, 20:01
Lokalizacja: skawa

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#689

Post napisał: tad1 » 03 lut 2025, 15:45

To raczej są pompki zanurzeniowe, powinny być w chłodziwie


forestgril
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 202
Posty: 552
Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20

Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150

#690

Post napisał: forestgril » 03 lut 2025, 16:10

Stojak pod pompkę jest odlany fabrycznie wraz z podstawą powyżej poziomu miski na wióry, poniżej której jest zbiornik chłodziwa. Chyba, że coś źle zapamiętałem.

Dodane 10 minuty 13 sekundy:
Jednak nie, stojak jest przykręcany, a poziom pompki jest niedużo wyżej ponad poziomem cieczy w zbiorniku - otwór zbiornika widać głębiej na zdjęciu.

Obrazek

Wciąż jednak podciśnienie było za małe, żeby zaciągnąć płyn do pompki.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”