A tu bardziej seksowne ujęcie:
Renowacja tokarki Jotes TSS-150
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Pruf of koncept. Tyle obliczeń Do setki żeby się j..nąć przy najważniejszym wymiarze i zorientować się przy ostatecznym dopasowaniu (stąd drukowana podkładka):
Ale „dziala” - „a je to!”
… (Pat z Matem przybijają pionę)…
Ale „dziala” - „a je to!”
… (Pat z Matem przybijają pionę)…
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Jest weekend, jest postęp. Komplecik gotowy. Jeszcze tylko 14 gwintowanych dziur w uchwycie i stole, i można mocować tuleje, pod pochwe stozkowa.
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Jeszcze tylko 6 otworów w uchwycie i te nieszczęsne podkładki
… wiem, wiem że trochę zaśmiecam, pokazuje etapy dojścia do celu. No i eksperyment trochę.
-
tristar0
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 247
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
I można to nazwać pupą bo w mechanice to są otwory , Załuż sobie nowy temat jak odwalić kawał roboty nikomu nie potzebnej i tam stosuj własne nazewnictwo.forestgril pisze:Jeszcze tylko 14 gwintowanych dziur w uchwycie i stole, i można
i wniosku nie wyciągasz z tego żadnego .forestgril pisze:wiem że trochę zaśmiecam
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
tristar0 pisze:bo w mechanice to są otwory
...może w takiej zwykłej "przyziemnej", ale ja pochodzę z fizyki teoretycznej, gdzie są i czarne dziury a w kwantowej to dziury są w półprzewodnikach i nawet prąd dziurowy jest
tristar0 pisze:kawał roboty nikomu nie potzebnej
Uprzejmie raczę zauważyć, że Kolega nie wie do końca, czy to mi było potrzebne, czy nie. (To się okaże przy końcu świata - a to w sumie już niedługo!) Ja na przykład trochę się nauczyłem się trochę te otwory wiercić w miarę równo i gwintować i takie kształty niezupełnietrywialne wykonać manualnie... Czasu straciłem tyle, że zupełnie się to nie opłacało, bo za ten czas kupiłbym sobie dwa porządne stoły obrotowe w dobrym stanie - jeden z imadłem, drugi z uchwytem. To prawda. Ale nie wszystko da się kupić. Przeprowadzenie takiej obróbki samemu to ćwiczenie wyobraźni pod późniejsze planowanie wykonania CNC, aby było sprawnie, ekonomicznie, by się skalowało itp. Zresztą "czas który traciliśmy z przyjemnością nie(koniecznie) jest czasem straconym".
tristar0 pisze:wniosku nie wyciągasz z tego żadnego .
Niech Kolega nie będzie zgorzkniałym dziadem!
Nie wszystko musi być superprofesjonalne. Ćwiczmy się w uprzejmej życzliwości, to wlewa wiarę w ludzi, a nawet nam samym bardzo służy, gdyż zmiękcza serce i stajemy się lepsi też dla bliskich, nawet jak za skórę zachodzą. Robota to pierdoły, są ważniejsze rzeczy. Nawet relacje z kolegami na forum mogą być ważne...-
33jannowak
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 165
- Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Niech Kolega nie będzie zgorzkniałym dziadem! Nie wszystko musi być superprofesjonalne. Ćwiczmy się w uprzejmej życzliwości, to wlewa wiarę w ludzi, a nawet nam samym bardzo służy, gdyż zmiękcza serce i stajemy się lepsi też dla bliskich, nawet jak za skórę zachodzą. Robota to pierdoły, są ważniejsze rzeczy. Nawet relacje z kolegami na forum mogą być ważne...
[/quote]
Nie wszystko musi być superprofesjonalne. Ćwiczmy się w uprzejmej życzliwości, to wlewa wiarę w ludzi, a nawet nam samym bardzo służy, gdyż zmiękcza serce i stajemy się lepsi też dla bliskich, nawet jak za skórę zachodzą. Robota to pierdoły, są ważniejsze rzeczy. Nawet relacje z kolegami na forum mogą być ważne...[/quote]
-
tristar0
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 247
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Właśnie zauważam iż jesteś w takiej czarnej dziurze tyle że na pewno nie kwantowej do której astronomowie nie zaglądają a raczej proktolodzy.forestgril pisze:ja pochodzę z fizyki teoretycznej, gdzie są i czarne dziury
Dodane 6 minuty 10 sekundy:
dla tego piszę w miarę poprawną polszczyzną , a nie jak inni na forum używając epitetów barwnie określających stan umysłu innych forumowiczów.forestgril pisze: Ćwiczmy się w uprzejmej życzliwości, to wlewa wiarę w ludzi
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
tristar0
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 247
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
czyli w dziedzinie ścisłej jaką jest fizyka też nie stosujesz zasad i nazewnictwa wiec E=mc2 dla ciebie to podwójny makaron carbonara .forestgril pisze: ale ja pochodzę z fizyk
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
forestgril
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 202
- Posty: 552
- Rejestracja: 09 paź 2023, 10:20
Re: Renowacja tokarki Jotes TSS-150
Zakupiłem chińską średnicówkę 50-150 i w końcu sprawdziłem stożek pochwy na panewkę łożyska:
Średnica na 55mm zmienia się około 5.5 mm +\- 0.05, czyli nikt przy niej raczej nie grzebał i nie przerabiał na coś większego niego niż „książkowe” (dTR-kowe) 1/10.
Kolejny mój krok to wytoczenie modelu panewki z kawałka stali:
Później pochwa stożkowa i sprawdzę, czy jak wsadzę w nią model, to dam radę przetoczyć dość dokładnie. Mam około 0,1-0,2 średnicy zapasu, więc nie za dużo. Średnica panewki w dwóch kierunkach różni się około 0,03mm. A zatem powinno wystarczyć, nawet jak się 2-3 razy pomylę. W razie czego po wykonaniu modelu będę miał chyba już zdolność wykonania nowej panewki samemu, albo przetoczenia i poprawienia po nadlaniu stopem łożyskowym.
Dodane 36 minuty 10 sekundy:
Pochwe stozkowa chce zrobić na frezarce jak pokazałem kilka stron wcześniej: renowacja-tokarki-jotes-tss-150-t66662-630.html
Później z jednego mocowania wsadzić tam model panewki, a jak się uda, to powtórzyć sukces z praedziwa panewka z brązu. I zebrać 2 setki z promienia trochę szalone, ale może się uda.
Średnica na 55mm zmienia się około 5.5 mm +\- 0.05, czyli nikt przy niej raczej nie grzebał i nie przerabiał na coś większego niego niż „książkowe” (dTR-kowe) 1/10.
Kolejny mój krok to wytoczenie modelu panewki z kawałka stali:
Później pochwa stożkowa i sprawdzę, czy jak wsadzę w nią model, to dam radę przetoczyć dość dokładnie. Mam około 0,1-0,2 średnicy zapasu, więc nie za dużo. Średnica panewki w dwóch kierunkach różni się około 0,03mm. A zatem powinno wystarczyć, nawet jak się 2-3 razy pomylę. W razie czego po wykonaniu modelu będę miał chyba już zdolność wykonania nowej panewki samemu, albo przetoczenia i poprawienia po nadlaniu stopem łożyskowym.
Dodane 36 minuty 10 sekundy:
Pochwe stozkowa chce zrobić na frezarce jak pokazałem kilka stron wcześniej: renowacja-tokarki-jotes-tss-150-t66662-630.html
Później z jednego mocowania wsadzić tam model panewki, a jak się uda, to powtórzyć sukces z praedziwa panewka z brązu. I zebrać 2 setki z promienia
trochę szalone, ale może się uda.
