Frezarka 1200x500x300 - do drewna i metali miękkich

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#41

Post napisał: situ » 16 lis 2008, 10:56

No i nareszcie mam juz owiercone elementy ramy.
Wstępnie wygląda to jak na zdjęciach.
Skręciłem podstawę na próbe, wszystko pasuje, otworki sie pokrywają jak nalezy.


Jutro słupki lecą do pospawania.
Załączniki
rama1.jpg
rama1.jpg (68.86 KiB) Przejrzano 658 razy
rama2.jpg
rama2.jpg (68.12 KiB) Przejrzano 643 razy
rama3.jpg
rama3.jpg (57.48 KiB) Przejrzano 630 razy



Tagi:


mufi
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 89
Rejestracja: 13 lip 2006, 10:41
Lokalizacja: Jaworzno

#42

Post napisał: mufi » 16 lis 2008, 11:14

troszkę dziwnie wyglądają te małe wózki :D ale ogólnie daje rade :)


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#43

Post napisał: situ » 16 lis 2008, 12:54

To nie wózki są małe tylko rama jest duża :!:


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#44

Post napisał: paulg » 16 lis 2008, 14:24

Witam.
Maszyna wygląda na sporawą - a dalej patrząc nogi troche jakby za wiotkie - dodatkowe zastrzały od tyłu , no i łączące belkę z nogami powinny znacznie poprawić.
Kolejne - miejsce gdzie nogi leżą na podstawie - wisi to "w powietrzu" - w tym miejscu będą powstawały spore siły - tak więc można pomyśleć o delikatnym wzmocnieniu.
Ogólnie na +
Pozdrawiam
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#45

Post napisał: situ » 16 lis 2008, 14:31

Cześc.
Zapewniam ze te słupki będa wystarczająco mocne.
Oczywiscie będą zastrzały z tyłu, i małe zastrzały do płaskownika gdzie bede belkę skręcał.

A moze ktos wie gdzie mozna takie gabaryty tanio obrobic w okolicach Warszawy?? Juz jedno znalazłem - Tobzamer w międzylesiu ale to chyba nie będzie tanio :mrgreen:

[ Dodano: 2008-11-16, 21:06 ]
Przymiarka szyn do belki.
I wyszła kiszka - te podpory pod wałki nie wiem kto je robił ale otwory są jebnięte :!:
Otwory były trasowane za pomocą tych szyn. Wytoczylimy tulejki D6,5mm d2mm, i wiercenie było zaczęte od 2mm i stopniowo do 5 dojechalismy.

I jest tak ze jak przyłoze tak jak było trasowanie to pasuje, a od du** strony juz za jasny ch** nie przykręci.... ot chinska jakość.
Jak zamienie prowadnice miejscami tez nie pasuje. Dobrze ze ponumerowane to nie będzie nerwów.

Więc kupiłem wałki podparte 2 razy, pierwszy i ostatni. Nastepna frezarka będzie na prowadnicach szynowych :!:
Załączniki
zetka i brama.jpg
zetka i brama.jpg (81.4 KiB) Przejrzano 622 razy
zetka i brama2.jpg
zetka i brama2.jpg (90.11 KiB) Przejrzano 653 razy


deflection
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 598
Rejestracja: 24 lip 2008, 22:53
Lokalizacja: Szczecin

#46

Post napisał: deflection » 16 lis 2008, 22:07

poltech? mam to samo :)


Autor tematu
situ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 307
Rejestracja: 05 sty 2008, 12:13
Lokalizacja: Garwolin

#47

Post napisał: situ » 18 lis 2008, 00:03

No i poskładałem wszystko co mam do kupy.
Pospawane słupki, nawet ich nie powyginało i trzymają pion. Tylko te płaskowniki na górze i na dole słupka sie powyginały od spawania zastrzałów, ale to pójdzie do obróbki.

No i mnie wkurw złapał bo gwintowałem otwory w tej belce górnej, obleciałem gwintownikiem 1 i 2, a trzeci sie wział i złamał w materiale ze ni pyty go wyjąc. Bede musiał rozwiercić i srube nakretką od tyłu złapac :cry:

Będe chyba musiał pomyslec o spręzynach równowazących zetkę. Teraz wózek wazy 20kg, dojdzie wrzeciono i silnik krokowy - 30kg do dźwigania. Silnik 3,1Nm moze byc za słaby zeby to targac w góre i w dół.
Załączniki
zlozenie1.jpg
zlozenie1.jpg (73.6 KiB) Przejrzano 624 razy
zlozenie2.jpg
zlozenie2.jpg (73.04 KiB) Przejrzano 631 razy
zlozenie3.jpg
zlozenie3.jpg (78.89 KiB) Przejrzano 628 razy
zlozenie4.jpg
zlozenie4.jpg (87.5 KiB) Przejrzano 652 razy
zlozenie5.jpg
zlozenie5.jpg (77.38 KiB) Przejrzano 633 razy
zlozenie6.jpg
zlozenie6.jpg (82.92 KiB) Przejrzano 626 razy
zlozenie7.jpg
zlozenie7.jpg (82.54 KiB) Przejrzano 657 razy

Awatar użytkownika

kot1979
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 533
Rejestracja: 05 lip 2006, 09:01
Lokalizacja: Sulejowek
Kontakt:

#48

Post napisał: kot1979 » 18 lis 2008, 08:18

30 kg to nie duzo na sinik 3 Nm :) da sobie rade bez problemow.
Nauczycielem wszystkiego jest praktyka.
www.galerianastrojow.pl


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#49

Post napisał: Leoo » 18 lis 2008, 08:36

situ pisze:gwintowałem otwory w tej belce górnej, obleciałem gwintownikiem 1 i 2, a trzeci sie wział i złamał w materiale
Do gwintowania najlepszy jest smalczyk z... krówki :cool:


IrekN
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 39
Rejestracja: 07 sty 2006, 19:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#50

Post napisał: IrekN » 20 lis 2008, 21:11

Nie żebym się mocno wtrącał, szczególnie że jesteś mocno już zaawansowany w budowie - wydaje mi się natomiast że dostrzegam słabość w budowie maszyny. Mianowicie prowadzenie osi Y masz chyba niespecjalnie udane konstrukcyjnie. Blisko siebie położone prowadnice mogą nie dać Ci oczekiwanej sztywności, szczególnie że działa na nie duża siła na stosunkowo długim ramieniu (wrzeciono, wózek Z wraz z prowadnicam i do tego jeszcze wózek Y).
Zechciej przemysleć czy nie było by warto rozsunąć te prowadnice w pionie - myślę że jeszcze jest to wykonalne.

Udanego.

Dodaje:
Jak się zastanwoie, to wózek Y limituje Ci swoją dolną krawędzią najwyższy obrabiany element (w zasadzie to jeszce Z i wrzeciono - ale nie o tym rozmawiamy), a skoro tak, to czy nie było by rozsądne przesunięcie dolnej prowadnicy na sam skraj wózka Y? Górną mozna by podnieść dodatkowym probilem nawet powyżej górnej krawędzi wózka, albo nawet wyprowadzić na jego _dach_, w końcu kto mówi że prowadnice muszą być w jednej osi - jest całkiem dużo maszyn z _rozsianymi_ prowadnicami. Zyskał być duży rozstaw prowadnic stosunkowo małym kosztem (przebudowy). Polecam.

Dodaje2:
Widze ze temat juz byl omawiany, sorki, ale czytalem od tylu.

[ Dodano: 2008-11-20, 21:20 ]
Leoo pisze:
situ pisze:gwintowałem otwory w tej belce górnej, obleciałem gwintownikiem 1 i 2, a trzeci sie wział i złamał w materiale
Do gwintowania najlepszy jest smalczyk z... krówki :cool:
Ano, a do naprawy gwintów przykładowo tuleje z helixa, wnt czy jeszcze innego dostawcy...bollhoff?
__
Pzd, Irek.N.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”