
Mierzę metodą "na kątownik" którą mi podaliście, prowadnice osi Y poluzowane na końcach, kątownik oparty podstawką o dłuższy rant stołu, jadę osią Y wzdłuż dłuższego ramienia kątownika i patrzę na czujnik. Cały czas mi to samo pokazuje... Czy ta metoda czasem nie jest tylko do sprawdzenia, czy stół jest przykręcony prosto do wózków? Jak się zastanowić, to niezależnie jak ustawię oś, ramię kątownika będzie chyba schodzić w danym punkcie pomiaru tylko na tyle, na ile stół jest krzywo przymocowany do wózków, bo to nie czujnik, i nie prowadnica się przemieszczają, tylko sam stół i wózki, więc de facto nie mierzę różnicy między czujnikiem a prowadnicą, tylko między czujnikiem a stołem...
Jeszcze na dodatek nakrętkę przekręciłem, więc czeka mnie demontaż prowadnicy




Dodane 48 minuty 29 sekundy:
Ok. Już wymyśliłem super patent na ustawianie osi Y
