#1227
Post
napisał: Rafalgl » 01 maja 2023, 23:30
Nie wiem o czym mowie? A Ty wiesz, że aby np. ustawić oś Y, muszę do tego zdemontować cały stół, który jest przykręcany od spodu? A wiesz, że ta maszyna waży z 90kg? Wiesz, że mój stół składa się w sumie z 5 elementów? 2 płyty górne i 3 płaskowniki, po jednym na pare wózków plus jeden na nakrętkę sruby kulowej? I teraz wyobraź sobie, że jeden element z tych 5 jest krzywo dokrecony i już nie da sie ustawić idealnie. Ale Ty oczywiście wiesz lepiej jak złożyłem swoja maszynę. Ten stół po prostu jest do kitu i tyle, wstrzymuje mnie. Już lepszy i masywniejszy był w 3018 i był w jednym fragmencie, co ważne. Zetka to drugie źródło problemów. A konkretnie jej mocowanie. Jak nie wiesz o czym mówię, to wyobraź sobie że te 6 kątowników które trzymają oś Z, mają po 2 mm luzu gdy je odkręcisz od osi X. Gdy je odkręcisz od osi Z - zsuną się. A raczej zsunie się cała oś, a wrzeciono je*nie o stół. Teraz spróbuj tak ustawić te 6 kątowników, by oś była w obu płaszczyznach prostopadła do KRZYWEGO stołu, gdy po ich odkręceniu jedną ręką musisz podtrzymywać wrzeciono, żeby nie zjechało, drugą ustawiać oś i kręcić nią, jednocześnie obserwując czujnik. Albo odkręcać je pojedynczo i przesówać po pół mm. na czuja, mierząc oś za każdą korektą. Jak Ci się to uda, to gratuluję, ustawiłeś wrzeciono idealnie prostopadle do stołu w osi X. Tylko szkoda, że w między czasie uciekło Ci w osi Y, bo przecież kątowniki dokręcałeś w powietrzu, podtrzymując ręką, inaczej by wszystko zjechało i przyrąbało w stół. Nie wspomne już o tym, że śruby zmieniałem i rozwiercałem kilkukrotnie, bo te kątowniki są tak wspaniałe, że jak jedną śrubę odkręcisz do połowy, to zablokuje ona drugą. Serio, to Ty nie wiesz o czym mówisz, a ja dziwię się że muszę to tłumaczyć, jakby naprawdę ciężko było sobie wyobrazić jak może wyglądać takie ustawianie ważącej 10kg osi kątownikami...
Kto pyta, nie błądzi.