A chociażby dlatego , że obroty masz przybliżone.
A w imię czego ma być choć trochę jak nie musi ?
Posuwy w tokarce.
-
kamar
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Posuwy w tokarce.
-
IMPULS3
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Posuwy w tokarce.
kamar pisze:Reasumując to kol. IMPULS oczywiście może po swoim podwórku jeżdzić lewą stroną i nabierać złych nawyków.
Ale na publiczną drogę Go nie wpuścimy
Ale jest progres.
Poniewaz mam sporo cięć grubszych średnic to w subie do przecinania zmieniłem na mm/obr. Przy wiekszych średnicach tnę nożami HSS bo spokojniej pracują przy głębokich cięciach, ale one są bardziej wrażliwe na za duze obroty. Więc w miarę postępu w przecinaniu troszkę podkrecam obroty i zmieniło mi się tylko to że wcześniej też kliknąłem dodatkowo w klawisz zmiany prędkosci posuwu. Więc finalnie mam to samo tylko o jedno klikniecie mniej. Ach, brakuje mi stałej prędkości skrawania przy przecinaniu. Bedę to musiał dołożyć bo tu bym jednak zyskał coś tam.
-
kamar
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Posuwy w tokarce.
Jak zwykle, potrzeba wymusza postęp. Tym bardziej, że to tera proste jest. Na ruskiej szlifierce karuzelowej też miałem stałą prędkość skrawania ale realizowana była skomplikowaną mechaniką i elektroniką. Ale bez niej nie szło szlifować dużego pierścienia.
