Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 80
Posty: 4394
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#101

Post napisał: Steryd » 29 sty 2021, 14:54

Duszczyk_K pisze:już był moment że chciałem jechać przed Tobą do Bydgoszczy oglądać ją

Jakbyś jeszcze był zainteresowany ruskami w przyzwoitej kondycji, to wiem gdzie kopać ;)
wyprzedaz-obrabiarek-z-warsztatu-t110062.html


Można?
Morzna!!!

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#102

Post napisał: the.bear » 29 sty 2021, 21:32

Jakoś strasznie pod górę z tym ruskiem.
Wrzeciono zmontowałem, ten główny oring pinoli pasuje dobrze 90x4.5 (pinola jest fi 105mm a rowek na oring jest fi 97mm i 5mm szeroki).
Blokada wysuwu za to nie działa za bardzo. Zastanawiam się, czy tam nie powinno być jeszcze jakiegoś dodatkowego klina, który byłby wciskany przez śrubę rączki zaciskowej pomiędzy te dwa kliny z poniższego zdjęcia.

Obrazek

Wtedy te kliny rozsuwając się na boki dociskały by tę "ćwierćpanewkę" do pinoli i może lepiej by to blokowało? Bo tak śrubą jak dokręcam to za wielkiej różnicy nie ma jak korbką do opuszczania pinoli kręcę.


Co gorsza jak zacząłem się bawić trochę przełożeniami w głowicy pionowej (załączałem biegi na wyłączonym silniku, po czym silnik włączałem z przycisku przy stole) to jak doszedłem chyba do najwyższej prędkości, to jakoś strasznie wolno się to kręciło i wskaźnik poboru mocy szedł na maksa. Zrobiłem tak raz, po czym na mniejsze przełożenia dałem i kręciło się normalnie, później drugi raz i frezarka zdechła :-/

EDIT: Jednak działa, wywaliło wyłącznik przeciążeniowy (termiczny). Wcisnąłem i się kręci.

Muszę zobaczyć, czy jakiegoś zabezpieczenia nie wywaliło innego niż te dźwigienkowo załączane.

Póki co efekt taki, że po załączeniu głównym włącznikiem zasilania buczy sobie cicho (tak było i wcześniej) a jak przyciskiem pod stołem chcę ją załączyć, to cyka tylko przekaźnik elektromagnetyczny. Jak puszczę przycisk, to przekaźnik wraca.
Nie działa poziome wrzeciono, skrzynka posuwów.

Co ciekawe jak ten sam przekaźnik wcisnąłem śrubokrętem, to załączył dwa inne włączniki elektromagnetyczne...

No cóż, chyba trzeba zaznajomić się z częścią DTR o elektryce :-/

Dodane 57 minuty 40 sekundy:
No dobra, chyba po prostu nieprawidłowo włączałem frezarkę. Zrobiłem teraz próbę na obu wrzecionach, wszystkie biegi. Frezarka włączona przyciskiem przy stole, a później przełącznikami do wrzecion lewo/prawo. Wszystko działa jak należy, przy czym rzeczywiście przy najwyższych obrotach wrzeciona pionowego (2400) słychać jak silnik musi się wysilić podczas startu i wskazówka poboru energii leci na max na chwilę startu. Później już jest na małym obciążeniu. Uff :-)
To hamowanie wrzeciona działa całkiem fajnie, ale jest tylko na pionowym. Poziome jak się rozkręci, to się kręci (muszę doczytać, czy to poziome też hamowanie powinno mieć). Wrzucę później filmik z odpalenia.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2021, 21:51 przez the.bear, łącznie zmieniany 1 raz.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 80
Posty: 4394
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#103

Post napisał: Steryd » 29 sty 2021, 21:49

Na poziomym nie ma hamulca.
Można?
Morzna!!!

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#104

Post napisał: the.bear » 29 sty 2021, 22:49

No to nie mam co szukać :-)
Przy okazji przewietrznik się sprawdza, wieje spod niego całkiem mocno.

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#105

Post napisał: the.bear » 30 sty 2021, 10:42

Tylko mi się nie śmiać za bardzo :D
https://www.bearsgarage.pl/ftp/IMG_8126.mp4

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#106

Post napisał: the.bear » 30 sty 2021, 19:50

Zaraz mnie coś trafi... Poskładałem, uszczelniłem, zalałem olejem i co? Nie działa pompka oleju w głowicy pionowej :-/
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przez wizjerek wężykiem dmuchnąłem powietrze w dyszę olejową (taki miedziany przewód jak paliwowy do samochodu) i słychać jak olej bombluje w głowicy. Więc nie jest zatkana, przynajmniej w tym miejscu. Jest jeszcze drugi taki przewód, ale nie dostanę się do niego bez zdejmowania dekla w głowicy, który to dopiero co wkleiłem na uszczelniacz :-/

A może zacznie działać sama, może zapowietrzona i musi pochodzić dłużej? Nadzieje ściętej głowy.

Dodane 13 minuty 50 sekundy:
Tak się jeszcze zastanawiam, w DTR napisane, że smarowanie ciągłe jest wrzeciona i napędu.
Na zdjęciu poniżej na zielono zaznaczyłem gdzie pompka oraz dwa przewody olejowe. Co mnie zaniepokoiło, to to, że oba są skierowane na oś napędową, a logicznym wydawałoby się, żeby jedna była na oś napędową, a druga na wrzeciono. Tak?

Obrazek

To co na żółto zaznaczone przechodzi jakby na drugą stronę i powinno z tego psikać w wizjerek, o tędy tutaj.

Obrazek


maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 14
Posty: 806
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#107

Post napisał: maciek95k » 30 sty 2021, 20:49

Tak właśnie się kończy rozkręcanie tych starych maszyn. Nie ma to potem końca :P We wspomnianej jarocince wszystkie pompki działały do momentu rozkręcenia maszyny. Potem nagle przestały. Jeśli to pompa zębata to można rozkręcić i na magnesówce przeszlifować delikatnie powierzchnie. U mnie taki zabieg przyniósł od razu pożądany efekt ;)

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 51
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#108

Post napisał: Petroholic » 30 sty 2021, 21:04

the.bear pisze:No dobra, chyba po prostu nieprawidłowo włączałem frezarkę.
Nieprawidłowo to włączasz teraz według mnie :(

Kolejność na moje oko jest taka:
- główny hebel na skrzynce
- po lewej ustawiasz odpowiednie wrzeciono i obroty
- sprawdzasz czy jest dobrze wzbudzeniem chwilowym (czarny przycisk między przełącznikami wrzecion oznaczony 'T")
- jak jest dobrze to idziesz od przodu maszyny i do pracy właściwej załączasz ze stołu...

Druga sprawa - tak nie może bzyczeć... Bzyczenie oznacza niewłaściwy styk stycznika czyli zawęglone/wypalone styki... Czasem pomaga czyszczenie w ostateczności wymiana... Bzyczenie może być też przyczyną trudnego/niemożliwego rozruchu lub bicia termików...

Dodane 2 minuty 35 sekundy:
maciek95k pisze:rozkręcić i na magnesówce przeszlifować delikatnie powierzchnie. U mnie taki zabieg przyniósł od razu pożądany efekt
Kiedyś jak nie było dojścia do magnesówki to się brało kawałek lustra/szkła na to kubek ciepłej wody, kropla Ludwika i drobniutki papier wodny i ogień ręcznie :) Wbrew pozorom całkiem ładnie idzie :) Tylko ruchy kołowe nie liniowe :) I co chwila spłukać "urobek" w razie potrzeby :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#109

Post napisał: the.bear » 30 sty 2021, 21:58

No właśnie to chodzenie dookoła coś mi nie pasuje za bardzo...

No ale do sedna. Rozebrałem dziada z powrotem, chwilowo pompki oleju nie wyciągnąłem na wierzch, ale zastanawiam się też czy jest sens i czy coś w niej znajdę interesującego.

Pompka jest taka o!
Obrazek
Jest miedziana tulejka jak mniemam, z otworkami którymi wciągany jest olej.

Są dwa otwory na linie olejowe i u góry kontra trzymająca tę "miedź" na miejscu.

Obrazek

Na zdjęciu nie widać, ale fi tej "miedzi" to coś jak pięciozłotówka, więc to musi być jakaś konstrukcja prosta jak budowa cepa (w stylu wyrzuty odśrodkowego czy coś...). W DTR jedyne co znalazłem o niej, to że wymienić jak nie działa :-/

U góry chyba tylko połączenie z napędem.

Obrazek

W tych otworach na przewody olejowe były takie stożki z dziurkami i mam wrażenie, że jak odkręciłem końcówki to te stożki leżały. Jeśli tak było, to olej na 99% nie był w stanie przelecieć do góry wężyka, a powietrze pod ciśnieniem dałoby radę - ot jedna z moich teorii, ale przydałoby się potwierdzenie, że w tej pompie nie ma co popsuć najpierw :D

Obrazek

Ogólnie po tych kilku minutach jak pochodziła, to olej "troszkę" się zabrudził. Tak więc jak już pompkę ogarnę, to na bank dodaję środek do mycia silników i wraz z tym olejem idzie na straty, żeby doczyścić wnętrzności tej głowicy.

Obrazek

Co do bzyczenia zwór elektromagnetycznych, to muszę im się przyjrzeć, ale nie rzuciło mi się w oczy/uszy żeby było to niepokojące. Jak szafka elektryczna jest zamknięta, to w ogóle tego nie słychać (przydatne byłyby te żarówki "telefoniczne", kolega obiecał wysłać, więc grzecznie czekam :-) ).

No to jakie pomysły z tą pompą macie?

Dodane 14 minuty 9 sekundy:
EDIT:
Zapomniałem, że tam jeszcze od spodu dojście do tej pompy jest. Obrazek
Po zdjęciu klapki z uszczelniaczem wygląda to jak wyżej.


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 80
Posty: 4394
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#110

Post napisał: Steryd » 30 sty 2021, 22:05

Te stare styczniki brzęczą od tego , że cewki wysychają i latają luźno na rdzeniu. Na pewno spada im siła docisku styków, ale póki się nie powypalają to nie ma powodu do paniki. Na pewno nie zaszkodzi wymienić na nowe bo to nie duże pieniądze, ale najpierw niech to zacznie coś robić.
Można?
Morzna!!!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”