Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 150
- Posty: 311
- Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
- Lokalizacja: Widawa/Łódzkie
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
Czyli rozbieram, w sumie to tylko mnie w tym utwierdziłeś, bo tam na bank uszczelniacz jakiś jest i na pewno by z niego ciekło, to przy okazji te łożyska rozeznam.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 806
- Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
- Lokalizacja: Kraków
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
Z tymi uszczelniaczami to jest różnie. Na wrzecionach praktycznie zawsze jest tylko labiryntowe albo jakiś filc. Praktycznie nie spotkałem starszej frezarki manualnej w której z pinoli delikatnie olej nie kapie. Tylko uważaj, żebyś za dużo nie rozebrał bo końca temu nie będzie. Uruchomić i frezować 

-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 150
- Posty: 311
- Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
- Lokalizacja: Widawa/Łódzkie
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
U mnie to tak zawsze się bez końca kończy. Kiedyś kumpel poprosił mnie, żeby mu elektrykę silnika ogarnąć, a skończyło się na generalce (m. in. 2 pęknięte tłoki i znikająca kompresja). Moja rodzina już się śmieje, że ratuję starocie przed spotkaniem z hutą 
A wracając do tematu, tak patrze i patrzę na schemat głowicy pionowej i rzeczywiście chyba na dole pinoli tam nie ma żadnego uszczelnienia. Przynajmniej nie widzę w tamtych okolicach żadnych zakreskowanych pól.
Na górze w czerwonych kółkach te simmeringi, o których pisałem i dalej w dół na wrzecionie dwa oringi, jeden skręcony na stałe, drugi pracujący w korpusie z pinolą podczas wysuwu.
Ktoś widzi coś więcej na tym schemacie?

Dodane 48 minuty 19 sekundy:
No to wrzeciono kręci się już normalnie, z wyczuwalnym oporem, ale nazwijmy to akceptowalnie. Ktoś dowalił kontrę po prostu za mocno. Przy okazji znalazłem w naturze dodatkowy oring (na zielono tym razem), więc teraz juz chyba nic innego na czarno naprawdę na tym schemacie nie widzę

Swoją drogą jak mocno taką kontrę trzeba dokręcić? W DTR nie znalazłem takich informacji. Podobnie o ile lista łożysk i kół zębatych jest, to o uszczelniaczach DTR milczy. Kontra (czy tam po prostu nakrętka) zaciska się na oringu, więc raczej nie powinna się sama odkręcić nawet jak nie będzie mocno dociągnięta.

A wracając do tematu, tak patrze i patrzę na schemat głowicy pionowej i rzeczywiście chyba na dole pinoli tam nie ma żadnego uszczelnienia. Przynajmniej nie widzę w tamtych okolicach żadnych zakreskowanych pól.
Na górze w czerwonych kółkach te simmeringi, o których pisałem i dalej w dół na wrzecionie dwa oringi, jeden skręcony na stałe, drugi pracujący w korpusie z pinolą podczas wysuwu.
Ktoś widzi coś więcej na tym schemacie?

Dodane 48 minuty 19 sekundy:
No to wrzeciono kręci się już normalnie, z wyczuwalnym oporem, ale nazwijmy to akceptowalnie. Ktoś dowalił kontrę po prostu za mocno. Przy okazji znalazłem w naturze dodatkowy oring (na zielono tym razem), więc teraz juz chyba nic innego na czarno naprawdę na tym schemacie nie widzę


Swoją drogą jak mocno taką kontrę trzeba dokręcić? W DTR nie znalazłem takich informacji. Podobnie o ile lista łożysk i kół zębatych jest, to o uszczelniaczach DTR milczy. Kontra (czy tam po prostu nakrętka) zaciska się na oringu, więc raczej nie powinna się sama odkręcić nawet jak nie będzie mocno dociągnięta.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 150
- Posty: 311
- Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
- Lokalizacja: Widawa/Łódzkie
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
Czy ktoś wie skąd (poza eBay) dorwać żarówkę KM 24-90? Wymysł sowiecki, google nie bardzo pomaga, a z eBay'a z Ukrainy nie bardzo chce mi się 50 żarówek za 100 PLNów ciągnąć
Prędzej to na LEDy przerobię.
Podłączyłem dziś na chwilę do prądu ruska, zamontowałem silnik i paski klinowe i trzeba było sprawdzić jak się kręci.
Na początku wystraszyłem się, bo po włączeniu głównej dźwigni nic się nie zapaliło, a jak byłem oglądać, to się jednak zapalały lampki (sygnalizujące napięcie sterujące wg tego co w DTR napisane). No ale okazało się, że wszystkie 3 żarówki szlag trafił. Może je w transporcie wytrząsło. Tak więc albo znajdę gdzieś takie żarówki, albo trzeba będzie nieco konstrukcję unowocześnić.
Przy okazji uruchomiłem sobie wszystkie silniki, pokręciłem korbkami itp.
Stół nie chciał mi na początku ruszyć, ale wychodzi na to, że zmiana kolejności faz mu pomogła. Niestety do napędu stołu będę też musiał zajrzeć, bo poza pokrętłem nastawu szybkości, jest jeszcze dźwignia wolno/szybko i ona coś nie działa, tak jakby tylko dawało radę zasprzęglić na szybki posów. Ten chwilowy super szybki, uruchamiany osobnym przyciskiem, działa jak należy
Musze oringi pinoli/wrzeciona pozamawiać w internecie, bo sklepy/hurtownie w promieniu 30km mają mnie w d.....
Tak więc jeszcze trochę...



Podłączyłem dziś na chwilę do prądu ruska, zamontowałem silnik i paski klinowe i trzeba było sprawdzić jak się kręci.
Na początku wystraszyłem się, bo po włączeniu głównej dźwigni nic się nie zapaliło, a jak byłem oglądać, to się jednak zapalały lampki (sygnalizujące napięcie sterujące wg tego co w DTR napisane). No ale okazało się, że wszystkie 3 żarówki szlag trafił. Może je w transporcie wytrząsło. Tak więc albo znajdę gdzieś takie żarówki, albo trzeba będzie nieco konstrukcję unowocześnić.
Przy okazji uruchomiłem sobie wszystkie silniki, pokręciłem korbkami itp.
Stół nie chciał mi na początku ruszyć, ale wychodzi na to, że zmiana kolejności faz mu pomogła. Niestety do napędu stołu będę też musiał zajrzeć, bo poza pokrętłem nastawu szybkości, jest jeszcze dźwignia wolno/szybko i ona coś nie działa, tak jakby tylko dawało radę zasprzęglić na szybki posów. Ten chwilowy super szybki, uruchamiany osobnym przyciskiem, działa jak należy

Musze oringi pinoli/wrzeciona pozamawiać w internecie, bo sklepy/hurtownie w promieniu 30km mają mnie w d.....
Tak więc jeszcze trochę...
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 150
- Posty: 311
- Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
- Lokalizacja: Widawa/Łódzkie
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
Dzięki za wskazówkę. Prawie się zgadza - rozmiar T6.8 tych telefonicznych powinien pasować, ale one są 50mA albo 100mA. Te moje to 900mA, czyli te telefoniczne byłyby ledwo widoczne. No nic rezystor i LED albo nowa lampka LED tablicowa, bo w sumie tańsza jak żarówki czasem 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
Tak tak zwane telefoniczne (trzonek T5,5) i nie jest to sowiecki wymysł poprostu w tamtych czasach były bardzo popularne. Stosowano je wszędzie nawet w radiostacjach a wybór jest nadal duży np:the.bear pisze: ↑26 sty 2021, 08:09Dzięki za wskazówkę. Prawie się zgadza - rozmiar T6.8 tych telefonicznych powinien pasować, ale one są 50mA albo 100mA. Te moje to 900mA, czyli te telefoniczne byłyby ledwo widoczne. No nic rezystor i LED albo nowa lampka LED tablicowa, bo w sumie tańsza jak żarówki czasem
https://inelsc.pl/pl/c/Zarowki-telefoni ... olki/465/2
https://www.tme.eu/pl/katalog/zrodla-sw ... 026&page=4
Jeśli chcesz się pobawić to w miejsce żarówki zawsze można wstawić diodę z rezystorem miejsca jest sporo
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 51
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka
I po to właśnie jest to forumrynio_di pisze:Mam takie żarówki jak będą pasowały czyli 900 mA wyślę ci w gratisie .

@rynio_di musimy w końcu jakiś flakonik zrobić
