Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#71

Post napisał: IMPULS3 » 21 sty 2021, 11:53

the.bear pisze:albo zbiornik oleju od układu do smarowania frezarki i układ chłodzenia to jest jedno i to samo?

Nie, układ chlodzenia to masz w stopie frezarki, a uklad smarowania stołów masz razem ze skrzynią prędkości posuwów.
Wrzuć zdjęcie prawej strony suportu to powiem co masz zroić aby smarowanie stołu dzialalo. :)



Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#72

Post napisał: the.bear » 21 sty 2021, 13:27

Dodane 1 minuta 23 sekundy:
Obrazek

Skrzynka posówów i głowica pionowa to wszystko mi się zgadza. Na górze wlewam, na dole spuszczam - obieg zamknięty. Rączką przełączam co smaruję.

Ale smarowanie głównej przekładni wrzeciona poziomego?
Obrazek

Dodane 2 minuty 47 sekundy:
W DTR mam napisane że są filtry i chwytaki magnetyczne. Nie bardzo wiem gdzie ich szukać, strzałki niby pokazują miejsce, chyba ślepy, bo tylko metal tam widzę :D


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 80
Posty: 4147
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#73

Post napisał: Steryd » 21 sty 2021, 13:37

filtrów nie kojarzę, a chwytaki magnetyczne są przymocowane do korków spustowych. Ogólnie to tam oleju się tylko dolewa, bo przekładnie w nim chodzą, a na prowadnice jest puszczany jaj machniesz tą dźwigienką i leci na zewnątrz, więc za każdym razem ubywa. tylko wg rozpiski co x godzin, trzeba puścić olej na jedne i na drugie prowadnice. Dlatego nie kombinowałbym z środkiem do czyszczenia, tylko ewentualnie wlał czysty i niech chodzi.
Można?
Morzna!!!

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#74

Post napisał: the.bear » 22 sty 2021, 01:09

No to poszalałem dzisiaj, miało być szybko i przyjemnie, a wyszło jak zawsze.

z tymi simmeringami na górze głowicy i tulejkami to w sumie tylko 2 mankamenty. Pierwszy, że większa tulejka kapkę za luźna (spoko, wkleiłem na loctite do uszczelniania gwintów) a drugi to taki, że fi wewnętrzne drugiej na simmering jest 51.5, a takich simmerringów nie ma - jest 51 albo 52. No nic jakoś wbiłem 52, może będzie trzymał.

Obrazek

Jakoś zawsze miałem uraz do silników w autach ulanych olejem, toż to nieestetyczne. Tak więc zacząłem przecierać tu i tam i patrzeć co i dlaczego... Zdjąłem sobie korbkę od wysuwu pinioli co by pod nią też powycierać :D

Obrazek

No i tę pokrywę boczną zalepioną silikonem tak, że aż mi się odechciewa. Tutaj korpus jak już go oskrobałem z grubsza.

Obrazek

Pokrywy jeszcze nie czyściłem, a wygląda tak...

Obrazek

W środku nie widzę niczego niepokojącego, poza trochę syfem (stary przerobiony olej itp).

Obrazek


Obrazek

Obrazek

I w sumie na tym etapie myślałem już, że to tylko przepłuczę jednak jakąś płukanką i zaleję olejem, ale nie dawało mi spokoju, że pinola dość ciężko się wysuwa, a na filmiku na YT gość kręcił niemalże jednym palcem.

Wykręciłem więc rączkę od jej blokowania no i patrzę sobie przez tę dziurę tam. Jakieś dwa kawałki metalu widzę, jeden jakoś się rusza śrubokrętem, drugi znacznie ciężej, żeby nie powiedzieć, że ledwo drgnął.

Oglądam na wszystkie strony i nie ma opcji aby tam dojść bez wyjęcia wrzeciona i pinoli.

No to rozbieram...

Obrazek

Na tyle wysunąłem korbką, ale dalej cholera nie bardzo chciało iść. Upewniłem się jak to wygląda od góry, czy nic nie urwę i na dźwignię udało mi się wysunąć dalej i dalej, aż wyszło całkiem.

Obrazek

Jeśli chodzi o pinolę, to winowajcą są te dwa "kliny", a właściwie ich spasowanie do wyfrezowania w korpusie. Otóż jak zamieniłem je miejscami, to oba chodziły luźno, a jak znowu je miejscami zamieniłem, to jeden się blokował - ot rozwiązanie zagadki z ciężko wysuwającą się pinolą.

Przy okazji znalazłem też odpowiedź dlaczego głowica ulana olejem.

Obrazek

Tak więc muszę poszukać jakiegoś dobrego oringu w to miejsce.

Plus tego wszystkiego taki, że rzeczywiście jak było powiedziane że łożyska wrzeciona wymienione na nowe, tak jest.
Obrazek

No i teraz nasuwa się pytanie, czy rozbierać wrzeciono / piniolę bardziej?
Patrząc po obecnym uszczelnieniu, a właściwie powkładaniu starych uszczelnień i to byle jak, uszkadzając je tu i tam przy okazji, lepiąc na silikon... Chyba pasowałoby rozebrać dalej?

Sprawa kolejna, jak ciasno w pinoli powinno kręcić się wrzeciono? Jak mam je na wierzchu wyjęte z korpusu, to ręką obrócić nie mogę. Jak było w głowicy to na nie najcięższym przełożeniu kręcąc za wałek napędowy wrzeciono obracałem.

Co proponujecie?


atlc
Posty w temacie: 14

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#75

Post napisał: atlc » 22 sty 2021, 08:34

the.bear pisze:51.5, a takich simmerringów nie ma - jest 51 albo 52.

No jak nie ma..?

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#76

Post napisał: the.bear » 22 sty 2021, 09:38

@atlc
Sprawdzali mi w dwóch ogarniętych sklepach motoryzacyjnych w katalogach tu na miejscu i ja próbowałem jeszcze w necie znaleźć... No i nie znalazłem. Potrzebuję 30x51.5x10, jak umiesz znaleźć, to poproszę o linka :-)

Sklep internetowy pierwszy z brzegu, ale chwalą się, że mają ponad 6000 uszczelniaczy dostępnych "od ręki".

[img][@atlc
Wygląda na to, że pomiędzy 51 a 52 jest jakaś czarna dziura po prostu, bo inne wymiary są co 0.2 a nawet co 0.1 dostępne...


maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 14
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#77

Post napisał: maciek95k » 22 sty 2021, 10:59

A nie możesz roztoczyć tej tulejki do pełnego wymiaru albo dorobić nowej na mniejszy otwór?

Awatar użytkownika

Autor tematu
the.bear
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 150
Posty: 311
Rejestracja: 16 wrz 2020, 20:48
Lokalizacja: Widawa/Łódzkie

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#78

Post napisał: the.bear » 22 sty 2021, 12:24

maciek95k pisze:
22 sty 2021, 10:59
A nie możesz roztoczyć tej tulejki do pełnego wymiaru albo dorobić nowej na mniejszy otwór?
Mogę, ale fest siedzi ta tulejka, więc szkoda ją ruszać, bo pewnie się zniszczy. Dojście do niej nie jest trudne na szczęście, więc jak nie sprawdzi się tak jak jest teraz, to będę ją wyciągał i albo roztoczę, albo nową dorobię.

Pytanie o łożyska wrzeciona aktualne - mają tak ciasno chodzić, czy ma się dać je ręką obrócić? Może też być to kwestia uszczelniacza jakiegoś w środku. Póki co jeszcze tam nie zajrzałem.


atlc
Posty w temacie: 14

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#79

Post napisał: atlc » 22 sty 2021, 12:32

Dobra, napisałeś fi wewnętrzne, więc uznałem że chodzi Ci o średnicę wewnętrzną uszczelniacza, a Ty pisałeś o fi wewnętrznym tulejki.


maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 14
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Stankoimport 6T80 Щ - moja druga frezarka

#80

Post napisał: maciek95k » 22 sty 2021, 12:43

Nie spotkałem jeszcze wrzeciona w którym tak ciasno by to chodziło. Powinno się raczej obracać dość luźno.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”