Frezarka 750x500x500 do stali

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 56
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#81

Post napisał: maciek95k » 17 sty 2021, 00:44

Troszkę mnie tutaj nie było ;) Przy maszynie tyle się wydarzyło, że będę musiał dawkować informacje i wrzucać to jakoś powoli bo ciężko na raz to opisać.

Więc po kolei żeby było chronologicznie. Na początku został wykonany przeszczep na nowe wrzeciono. Wymagało to dołożenie szafy sterowniczej i paru innych zmian. Przeniosłem cały główny wyłącznik zasilania i główne bezpieczniki. W tym miejscu jest lepszy dostęp. Poza tym udało się to podzielić bardziej intuicyjnie oraz znacznie skrócić prowadzenie grubych przewodów.
Obrazek
Obrazek
Początkowo był zamontowany falownik ABB. Z tym że przy próbach z SZGH okazało się, że nie uda mi się zrobić na nim pozycjonowania wrzeciona w celu wymiany narzędzia i zaczęła się długa przygoda. Po kontakcie z chińczykami dostałem od nich odpowiedź że ich falowniki które umożliwiają takie pozycjonowanie i są kompatybilne z ich systemem, współpracują tylko i wyłącznie z ich silnikami. Podejrzewam, że się zabezpieczyli bo wiadomo, nie każdy sobie sam coś takiego uruchomi. Ale postanowiłem zaryzykować. Po przebrnięciu przez ich dokumentację wyszło, że parametry ich silnika o podobnej mocy są mocno zbieżne z moim elektrowrzecionem. Ponadto w instrukcji była możliwość ustawienia enkodera sin/cos co bardzo mnie ucieszyło. Zamówiłem falownik do silnika 10kW. Niestety po odebraniu go usłyszałem jakieś luźne elementy w środku. Okazało się, że rezystory w środku się odkręciły od radiatora a winny był zerwany gwint. Rozlutowałem wszystko, zrobiłem obok nowe otwory i gwinty, nowe pasty i poskładany. Na informację że takie coś mi przysłali zostałem trochę olany (tutaj minus dla chińczyków). Wyglądało to tak:
Obrazek
Falownik uruchomiłem i nawet ruszył. Zaczęła się zabawa ze sprzężeniem zwrotnym. Ustawiłem parametr na sin/cos i nic. Odczyt był niestabilny i błędny. Po dłuższej przeprawie okazało się, że ich silniki wyposażone są w resolver. Aby odczytać inny enkoder trzeba w środku wymienić miniaturowy moduł PCB na inny. Ja dostałem błędny mimo zaznaczenia przy kupnie z jakim enkoderem ma pracować falownik. Ale czas naglił więc dosłali mi nowy moduł pod sin/cos. Niestety pod inny moduł nie było wlutowanych złącz w płytce falownika a co gorsza, były to nietypowe złącza. Ale udało się coś urzeźbić i... znowu nic. Moduł nie działał. Mimo licznych rad i prób z ich wsparciem oraz nieprzespanych nocy (różnica czasu) nie udało się go uruchomić. Nie wiem czy moduł był uszkodzony czy niekompatybilny z moim falownikiem. Lekko mówiąc zdenerwowałem się. Wziąłem oscyloskop w dłoń i zrobiłem reverse engineering tego co tam się na tej płytce dzieje. Szybkie pomiary, spis sygnałów i udało się stworzyć własny moduł. Ostatecznie zastosowałem zewnętrzny konwerter Motrona z sin/cos 1vpp do standardu RS422 a falownik odczytuje sprzężenie zwrotne właśnie w standardzie RS422. Chciałem zrobić moduł z konwersją ale jest w zasadzie tylko jedna firma która ma odpowiednie scalaki do tego icHaus i niestety aby je programować trzeba mieć od nich sprzęt za kolejne kilkaset złotych więc odpuściłem.
Tutaj ichniejsze moduły (po lewej sin/cos, po prawej do resolvera):
Obrazek
A tutaj płytka z moim wykonaniu:
Obrazek
A tak wyglądała skończona szafa z falownikiem wrzeciona:
Obrazek
Sam przeszczep wrzeciona udało się zrobić bardzo szybko i bezboleśnie. Od zrzucenia jednego do wrzucenia i uruchomienia drugiego minęło dosłownie 2-3 dni. Przygotowany został wcześniej szablon pod wiercenie otworów pod prowadnice z tulejką hartowaną co znacznie przyspieszyło pracę.
Tutaj jeszcze stare wrzeciono:
Obrazek
Stare vs nowe:
Obrazek
I cała reszta:
Obrazek
Po lewej widać jeszcze wspornik pod magazyn narzędzi który został już przygotowany "przy okazji"
Obrazek
Gdzieś tam z tyłu zamontowany jest liniał pomiarowy 0.001mm
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koryta kablowe i pompa wraz ze zbiornikiem chłodziwa wrzeciona:
Obrazek
Obrazek

Wrzeciono zostało uruchomione i maszyna po paru dniach odzyskała sprawność. Ja w tym czasie mogłem zacząć tworzyć na stole nowe sterowanie. Wykonana została bliźniacza płyta montażowa do szafy sterowniczej. Dzięki temu mogłem sobie wszystko składać nie unieruchamiając maszyny i testować to na stole. Miejsca było dość mało i trochę trzeba było się nagimnastykować żeby to wszystko pomieścić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jako że nie miałem ochoty się z niektórymi rzeczami męczyć w SZGH a i wejść/wyjść widać było że braknie, zdecydowałem się na zewnętrzny PLC. Za całe 300zł udało mi się dorwać komplet jak na zdjęciach. Ma karty z wejściami NPN, PNP oraz wyjściami przekaźnikowymi i wyjściami NPN i PNP. Dzięki temu wszystko mogę łatwo podłączyć/zmodyfikować.
Obrazek
Spędziłem w tej pieczarze z dwa miesiące. Dziś wiem, że był to bardzo dobry wybór. Mogłem na spokojnie bez ciśnienia wszystko przetestować a trochę schodów było. Łącznie z magazynem narzędzi ponieważ chińczycy mieli błąd w dokumentacji. Wsparcie jest, ale oni pracują w godzinach 3:00-4:00 u nas do ok 12:00.
Obrazek
Obrazek
Nim całość powędrowała do maszyny, uruchomiłem jeszcze czwartą oś. Niestety enkoder który w niej był okazało się, że był uszkodzony a cena nowego zaporowa (nawet 20 tysięcy). Jako że servodriver Metronixa ma możliwość obsługi enkodera po Hiperface kupiłem za grosze enkoder Stegman/Sick absolutny. Dzięki temu załatwił on sygnały komutacyjne. Póki co został zamontowany w osi wału. Straciłem przez to przelot ale póki co nie był potrzebny. Zawsze idzie przerobić na pasek. Całość idzie przez złącze Harting. W złączu idzie wszystko łącznie z powietrzem do hamulca pneumatycznego. W szafie są umieszczone dwa przełączniki którymi idzie wyłączyć 4 i 5 oś. Po ich przełączeniu i wypięciu osi sterowanie nie łapie błędu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na dziś tyle. Reszta jutro :)



Awatar użytkownika

MarLip
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 238
Rejestracja: 07 lis 2016, 10:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#82

Post napisał: MarLip » 17 sty 2021, 08:58

Kawał grzmota i roboty. Gratulacje!
K.I.S.S - Keep it simple stupid!


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#83

Post napisał: gozdd » 17 sty 2021, 12:14

Mam jakiś enkoder Heindenhain z przelotem jakbyś chciał, oddam w bardzo dobrej cenie ;-)


Autor tematu
maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 56
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#84

Post napisał: maciek95k » 17 sty 2021, 15:02

MarLip pisze:Kawał grzmota i roboty. Gratulacje!

Dziękuję bardzo ;)
gozdd pisze:Mam jakiś enkoder Heindenhain z przelotem jakbyś chciał, oddam w bardzo dobrej cenie ;-)

Podziękuję. Oś już jest skończona i uruchomiona. A i tak myślę, że docelowo wstawię inną na przekładni do ciężkiej obróbki.

Kontynuując, tak sobie składałem wszystko co trzeba na stole poza maszyną. Cała pneumatyka także została zamontowana na płycie montażowej i uruchomiona. Potem całość tylko przykręcona do maszyny i zaczęło się kablowanie. Wszystkie przewody dostały swoje oznaczniki. Chociaż wstyd się przyznać ale w zasadzie większość instalacji jest póki co w mojej głowie. Muszę się zmusić i zrobić do tego schematy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niestety za plecami mam od razu ścianę i aby zrobić zdjęcie całości musiałem się posiłkować marną panoramą ;)
Obrazek
Gdzieś pomiędzy tym wszystkim, wykonany został łącznik pod magazyn narzędzi. Wycięte na laserze blachy pospawane, wyżarzone, następnie wypiaskowane i pomalowane. Magazyn w końcu trafił na swoje miejsce.
Po uruchomieniu maszyny trzeba było ostatecznie rozwiązać jeszcze problem osłon. Zostały wykonane nowe osłony teleskopowe z blachy 2 mm ze zgarniaczami, odbojnikami i wszystkim co tylko trzeba. Przednia i tylna osłona Y też już jest gotowa, tylko czeka na zamontowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Z przodu na osłonie wystająca "puszka" jest na złącze do sondy narzędzia. Sonda jest kupiona i leży. Czeka na oprogramowanie jej.
Obrazek
Po drodze zostało wykonanych jeszcze mnóstwo drobniejszych prac. Nowe kubki do magazynu pod SK 40. Dodatkowo trzeba było wykonać nową łapę wymieniającą narzędzie (dłuższą). Bolce blokujące też były potrzebne dłuższe tak więc zostały dotoczone a końcówki zahartowane powierzchniowo.
Obrazek

Na chwilę obecną maszyna wygląda następująco:
Obrazek
Na zdjęciu widać też dodaną osłonę krawędzi przy drzwiach z blachy nierdzewnej. Dzięki temu lakier się nie obija a samą osłonę można zawsze wymienić.
Obrazek
Obrazek
Do pulpitu mam podciągnięte powietrze do pistoletu do zdmuchiwania. Drugi wąż jest do pistoletu na wodę. Spłukuje on pod ciśnieniem około 25 bar.
Obrazek
Obrazek
Zamontowałem pistolet taki jak na zdjęciu poniżej:
Obrazek
Na wrzecionie zamontowany jest przycisk do zwalniania narzędzia, gniazdo do sondy detalu (wodoodporne z zaślepką) oraz miejsce pod wskaźnik przepływu cieczy chłodzącej wrzeciono.
Obrazek

I to na chwilę obecną było by mniej więcej wszystko.
Na dzień dzisiejszy parametry maszyny:
Pole pracy: 800x450x500 (X,Y,Z)
Posuwy szybkie: 6m/min (muszę zmienić programowo na 12m/min)
Wrzeciono: SK40 8000rpm 10kW/15kW (const/30min)
Napędy osi: Mitsubishi MR-J3A 1kW, 1,5kW, 3kW (X, Y, Z)
Sonda narzędziowa detalu (podłączona, muszę oprogramować)
Sonda narzędziowa detalu (przeciągnąć przewody, oprogramować)
Automatyczna wymiana narzędzia (magazyn 20 sztuk)
Sterowanie SZGH 5 osi
4ta oś - max 60rpm (można zwiększyć do 200rpm)
Czujnik poziomu chłodziwa obsługiwany z poziomu sterowania
Czujnik ciśnienia powietrza
W obu szafach termostaty sterujące wentylatorami
Wykrywanie wybicia jakiegokolwiek z bezpieczników. Jeśli coś jest przeciążone i wybije bezpieczni, na pulpicie w sterowaniu pojawia się odpowiedni błąd i informacja.

Co zostało do zrobienia:
Zamontowanie liniałów osi X i Y. Zamontowanie osłon teleskopowych osi Y (chcę to zrobić razem z liniałami).
Oprogramowanie sondy detalu i narzędzia. Dostrojenie falownika wrzeciona (w trybie pozycyjnym mogło by działać lepiej). Próbowałem gwintować na sztywno i zdarza się że złamie gwintownik. Myślę, że po strojeniu będzie okej.
Przerobienie siłownika zwalniania narzędzia na pneumatyczny (szybszy i mniej problematyczny).
Dołożenie osłon z góry. Muszę też zrobić małą poprawkę przy kubkach na narzędzia w magazynie. Niestety były obrabiane przed spawaniem. Przyrząd chyba był zbyt mało sztywny i mają delikatne odchyłki. Przez to jedne narzędzia wchodzą gładko przy wymianie a inne trafiają nieco mniej precyzyjnie.
Magazyn narzędzi i wrzeciono są zamontowane tak wysoko jak tylko pozwalał na to sufit. Natomiast mam wykonany drugi komplet otworów pod wspornik magazynu i w wyższej hali która jest w planach całość pójdzie jeszcze o ok 100mm w górę.
Gdzieś w dalszych planach mam też zmianę serw na serwa Delta ASDA-A2 które umożliwiają wpięcie w nie liniałów pomiarowych. Ten system niestety nie robi korekty. Tamte serwa dodatkowo współpracują po RS485 ze sterowaniem SZGH i można odczytywać zawartość liczników enkodera (nie będzie trzeba maszyny bazować).
Mam też na półce łożyska do śrub kulowych INA, które są znacznie sztywniejsze niż te które posiadam i myślę nad ich zmianą.
Jeśli chodzi o 4 oś to albo wymienię tą obecną albo dorobię drugą. Mam dwie przekładnie na półce (jedna planetarna bezluzowa a druga harmoniczna słusznej wielkości więc może przy wymianie serw się skuszę...).

To jeszcze czas na kilka filmów jak to wszystko działa:
Tutaj 4 oś i wymiana narzędzia:
https://youtu.be/lydDNc2dvp4
A tutaj już frezowanie (niestety aktualnie pracowałem wtedy w plastiku):
https://youtu.be/Zlt4R4lthS4

No i kilka elementów wykonanych na maszynie (oczywiście niektóre po dalszej obróbce):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszystkie detale ze stali. Część z nich ze stali trudno obrabialnych. Pracuję głównie frezami węglikowymi. Myślę, że ze sztywnością nie jest źle. Bez problemu używam freza węglikowego o średnicy 16mm z maksymalnymi parametrami dopuszczalnymi przez producenta.

Dalsze szczegóły raczej będę pisał na bieżąco bo po takiej przerwie połowa "ciekawostek" wyparowała z głowy ;)


atlc
Posty w temacie: 12

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#85

Post napisał: atlc » 17 sty 2021, 17:08

Skoro już masz liniały, to zanim zmienisz serwa zrób sobie mapowanie śruby.
Program do mapowania generuje się automatycznie.


Autor tematu
maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 56
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#86

Post napisał: maciek95k » 18 sty 2021, 00:19

O, to dobrze wiedzieć. Widziałem, że jest taka funkcja ale nie wiedziałem że idzie zrobić automatyczne mapowanie. Używałeś może funkcji do uruchomienia programu od danej linii? Ciągle brakuje mi czasu żeby się przebić przez manual dokładnie.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#87

Post napisał: bartuss1 » 18 sty 2021, 08:12

całkiem ladnie ci ta maszynka wyszła
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#88

Post napisał: Avalyah » 18 sty 2021, 09:33

A ja tak zapytam przekornie trochę, bo z jednej strony niesamowicie podziwiam maszynę, to jak jest wykonana itd. Ale czy w tym momencie koszty pieniężne i czasowe jej stworzenia nie są takie, że można by za to sobie sprawić jakieś fabryczne rozwiązanie, HAAS np?

Bo widzę od zera prawie powstało centrum obróbcze, oprócz zdobytej po drodze wiedzy i znajomości maszyny od podszewki, to jaka jest jego przewaga nad takim kupnym centrum?


andrejch2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 494
Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#89

Post napisał: andrejch2 » 18 sty 2021, 09:37

nie musi czekać na serwis sam sobie ja naprawi, po drugie użył lepszych części, kasa która zapłaciłby za na przykład marże poszła na dodatkowe oprawki albo lepsze wózki :)


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka 750x500x500 do stali

#90

Post napisał: Avalyah » 18 sty 2021, 09:43

No wiadomo, ale ta marża (czy tam ogólnie wyższa cena) za coś też jest - np. za grupę pracowników, która to wszystko składa. A i podejrzewam, że kupując śruby kulowe w ilościach masowych taki HAAS dostaje lepsze ceny. A i tutaj Kolega ciągle coś wymienia, podmienia i to z komponentów, które kosztują pewnie tyle co połowa własnoręcznie zrobionych maszynek pokazywanych na tym forum.

Także ja podziwiam sztukę, tylko czy ona nie jest dla samej sztuki, ew. własnej satysfakcji?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”