
Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Kolejny temat o zx7045, nowy egzemplarz dopiero co wyjety ze skrzyni , niezdatny do pracy bez rozebrania . Zdjecia .
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Walcz, walcz.
Ja się nie mogę za swoją gruntownie zabrać. Może nabiorę chęci ( nie chęci ) jak zobaczę twoje boje
.
Dawaj wszystkie zdjęcia to może sam nie popsuję niczego.
Ja się nie mogę za swoją gruntownie zabrać. Może nabiorę chęci ( nie chęci ) jak zobaczę twoje boje

Dawaj wszystkie zdjęcia to może sam nie popsuję niczego.

-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Noo...czuję się jak na wycieczce eksploracyjnej po krainie mechaniki. Patrz, podziwiaj, zaglądaj w każdy zakamarek ,bo wszędzie może kryć się ...niespodzianka!
Tak powoli mogę sobie wyobrazić co by było ,gdybym po prostu podłączył i zaczął ten wynalazek intensywnie użytkować
Mam nadzieję że następni po mnie ( szaleńcy ,którzy to kupią) tym bardziej przeprowadzą tytułową reanimację przed uruchomieniem ale już będą wiedzieć co konkretnie sprawdzić.
Tak powoli mogę sobie wyobrazić co by było ,gdybym po prostu podłączył i zaczął ten wynalazek intensywnie użytkować

Mam nadzieję że następni po mnie ( szaleńcy ,którzy to kupią) tym bardziej przeprowadzą tytułową reanimację przed uruchomieniem ale już będą wiedzieć co konkretnie sprawdzić.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
No nie, nie kłam przecież RomanJ4 napisał co tam jest i jeszcze wrzucił rysunek to inni mieli to powtarzać?
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Rysunek to ja też mam, w tej instrukcji co robi za DTR ale ja pytałem co trzyma i myślałem że jest jakiś patent na odpięcie tegoż.
Nikt nie napisał że po prostu musi wyjść, że trzeba puknąć ,podważyć ,przekręcić czy coś takiego.
A tak od razu że kłamstwo to z grubej rury... Udzielam się od niedawna na forum aby wymieniać informacje -czerpać bo potrzebuję, dawać jeśli jestem w stanie. Mam nadzieję że moja w miarę dokładnie obfotografowana walka z maszyną może się komuś przydać, ułatwić wybór bądź jego pracę, ustrzec przed problemami. Tyle.
Nikt nie napisał że po prostu musi wyjść, że trzeba puknąć ,podważyć ,przekręcić czy coś takiego.
A tak od razu że kłamstwo to z grubej rury... Udzielam się od niedawna na forum aby wymieniać informacje -czerpać bo potrzebuję, dawać jeśli jestem w stanie. Mam nadzieję że moja w miarę dokładnie obfotografowana walka z maszyną może się komuś przydać, ułatwić wybór bądź jego pracę, ustrzec przed problemami. Tyle.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
No dobra a przeglądałeś post który niejako kontynuujesz? Pewnie po łebkach to obejrzyj film z wpisu #36 od minuty 18:10 nie miałbyś tego pytania a uwierz, że w tych bojach nie jesteś odosobniony.Maksel pisze: ↑25 mar 2020, 16:00Rysunek to ja też mam, w tej instrukcji co robi za DTR ale ja pytałem co trzyma i myślałem że jest jakiś patent na odpięcie tegoż.
Nikt nie napisał że po prostu musi wyjść, że trzeba puknąć ,podważyć ,przekręcić czy coś takiego.
A tak od razu że kłamstwo to z grubej rury... Udzielam się od niedawna na forum aby wymieniać informacje -czerpać bo potrzebuję, dawać jeśli jestem w stanie. Mam nadzieję że moja w miarę dokładnie obfotografowana walka z maszyną może się komuś przydać, ułatwić wybór bądź jego pracę, ustrzec przed problemami. Tyle
Natomiast niejako może uprzedzając jakieś kolejne twoje zapytanie to we wpisie #37 masz zdjęcie z sekcji skrzynki przekładniowej


-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Dzisiaj króciutko i tylko w luźnym związku z maszyną. Popełniłem stolik,najprostszy możliwy bo miało być szybko, łatwo i tanio.
Materiały niecałe 80 zł (profile kupiłem już docięte na potrzebne odcinki) + kilka godzin własnej pracy.
Drobnym utrudnieniem był fakt że profil 50 cięty piłą taśmową ,nie był cięty idealnie prostopadle i drobny skos utrudniał ustawianie elementów stołu aby były kąty proste. Oczywiście dzięki użyciu kątowników dało radę. Nie mam wielkiej wprawy w spawaniu ale cały "projekt maszyna" to wyzwanie,polegające na powrocie do prac mechanicznych po dłuuugiej przerwie. A że sprawia mi to mnóstwo frajdy to ważniejsze niż idealny efekt.
Pozwoliłem sobie na selfika w czasie pracy
Gotowy ,no nie gotowy stolik. Jeszcze szlifowanie,malowanie,wypełnienie profili jakąś zaprawą, tak jak na jednym z filmików, no i regulacja wysokości nóżek. Być może między stolik a maszynę trafi płyta stalowa oraz wanna do chłodziwa ,ale to raczej w późniejszym terminie.
Planuję również wykorzystanie przestrzeni pod maszyną na szafkę na narzędzia, frezy itp.
Doliczając farby ,regulowane nóżki jakieś dzrzwiczki ,ścianki i półki i tak jestem kilka setek do przodu,choć jak powyżej napisałem ,ważniejsza jest satysfakcja i doświadczenie.
Materiały niecałe 80 zł (profile kupiłem już docięte na potrzebne odcinki) + kilka godzin własnej pracy.

Drobnym utrudnieniem był fakt że profil 50 cięty piłą taśmową ,nie był cięty idealnie prostopadle i drobny skos utrudniał ustawianie elementów stołu aby były kąty proste. Oczywiście dzięki użyciu kątowników dało radę. Nie mam wielkiej wprawy w spawaniu ale cały "projekt maszyna" to wyzwanie,polegające na powrocie do prac mechanicznych po dłuuugiej przerwie. A że sprawia mi to mnóstwo frajdy to ważniejsze niż idealny efekt.
Pozwoliłem sobie na selfika w czasie pracy


Gotowy ,no nie gotowy stolik. Jeszcze szlifowanie,malowanie,wypełnienie profili jakąś zaprawą, tak jak na jednym z filmików, no i regulacja wysokości nóżek. Być może między stolik a maszynę trafi płyta stalowa oraz wanna do chłodziwa ,ale to raczej w późniejszym terminie.
Planuję również wykorzystanie przestrzeni pod maszyną na szafkę na narzędzia, frezy itp.

Doliczając farby ,regulowane nóżki jakieś dzrzwiczki ,ścianki i półki i tak jestem kilka setek do przodu,choć jak powyżej napisałem ,ważniejsza jest satysfakcja i doświadczenie.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 33
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Działaj, działaj.
Szczególnie interesują mnie Twoje pomiary geometrii i doprowadzanie tego złomu do użyteczności.
Szkoda, że nie zapytałeś wcześniej, ale i tak widzę, że nie popełniłeś takiego błędu jak ja i nie zrobiłeś szafki za wąskiej.
Ja, niestety, wiedziony wzorami szafek pod ten typ frezarki dostępnych u importera,
wykonałem ją równą szerokości podstawy, czyli zbyt wąską dla szuflad.
Półki oczywiście mam jakieś ale wolałbym szufladę, bo trudno sięgać po ciężkie klamoty daleko na półkę.
Oczywiście głęboka szuflada to też jakieś niebezpieczeństwo, że jak nakładziesz do niej klamotów, to albo się urwie po wysunięciu , albo wywróci maszynę .
Szczególnie interesują mnie Twoje pomiary geometrii i doprowadzanie tego złomu do użyteczności.

Szkoda, że nie zapytałeś wcześniej, ale i tak widzę, że nie popełniłeś takiego błędu jak ja i nie zrobiłeś szafki za wąskiej.
Ja, niestety, wiedziony wzorami szafek pod ten typ frezarki dostępnych u importera,
wykonałem ją równą szerokości podstawy, czyli zbyt wąską dla szuflad.
Półki oczywiście mam jakieś ale wolałbym szufladę, bo trudno sięgać po ciężkie klamoty daleko na półkę.
Oczywiście głęboka szuflada to też jakieś niebezpieczeństwo, że jak nakładziesz do niej klamotów, to albo się urwie po wysunięciu , albo wywróci maszynę .
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
O dzięki ! O szufladzie nie pomyślałem a to bardzo słuszna koncepcja i jeszcze dzisiaj dospawam prowadnice.
Moje pomiary nie powiedzą całej prawdy bo już wszystkie prowadnice przeskrobałem, a nie mierzyłem jak była niegrzebana.
Moje skrobania miało co prawda na celu, póki co, tylko poprawę przylegania i zmniejszenie katastrofalnej chropowatości prowadnic, więc na pewno będzie trzeba do tego wrócić .
Myślę jednak że już coś się poprawiło wobec stanu wyjściowego.
Moje pomiary nie powiedzą całej prawdy bo już wszystkie prowadnice przeskrobałem, a nie mierzyłem jak była niegrzebana.
Moje skrobania miało co prawda na celu, póki co, tylko poprawę przylegania i zmniejszenie katastrofalnej chropowatości prowadnic, więc na pewno będzie trzeba do tego wrócić .
Myślę jednak że już coś się poprawiło wobec stanu wyjściowego.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2020, 12:05 przez Maksel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 115
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
zawsze można dospawać krzyżak poszerzający podstawę i zwiększający stabilność całości.(ew przyciąć przedtem stelaż jak za wysoko z krzyżakiem będzie wychodzić). a szuflada nawet wąska (np jakaś plastikowa na kątownikach jako prowadnicach) zawsze się przyda...Ja, niestety, wiedziony wzorami szafek pod ten typ frezarki dostępnych u importera,
wykonałem ją równą szerokości podstawy, czyli zbyt wąską dla szuflad.
...niebezpieczeństwo, że jak nakładziesz do niej klamotów, to albo się urwie po wysunięciu , albo wywróci maszynę .


I o to chodzi...o zdobywane doświadczenie. I satysfakcję.Nie mam wielkiej wprawy w spawaniu ale cały "projekt maszyna" to wyzwanie,polegające na powrocie do prac mechanicznych po dłuuugiej przerwie. A że sprawia mi to mnóstwo frajdy to ważniejsze niż idealny efekt.
...jak powyżej napisałem ,ważniejsza jest satysfakcja i doświadczenie.
konstrukcja solidna, to i warto porobić półki na ciężkie klamoty(podzielnice, przystawki, imadła itd...) czy szufladę na narzędzia, bo im masywniejszy(dociążony) bedzie - tym mniejsze drgania będzie przenosił.
Jak możesz to daj wibroizolatory, choćby z krążków hokejowych
stelaz-stol-pod-frezarke-t97260.html ,
https://pfmrc.eu/topic/58564-jaka-ma%C5 ... u/page/10/
a jak zamierzasz frezarkę przestawiać bo np miejsca mało, to i kółka by się przydały.
U mnie regulacja wibroizowatorów podnosi i opuszcza stolik na kółka w razie potrzeby. Dębowe impregnowane klocki pod podstawą frezarki mają do spełnienia dwa zadania, a właściwie trzy - niwelację(dylatację) ewentualnych drobnych nierówności stołu, jako dobry tłumik drgań, oraz pomagają sprzątać i izolują żeliwo od chłodziwa w wannie(w czasie używania). Boczne blachy osłonowe(obicie) do konstrukcji stolika poprzykręcałem(wkrętarką) wkrętami samonawiercającymi (tzw "pchełkami"),
a, że blacha jest dość cienka (≠0,45mm ) i mogła by odstawać, to dla wzmocnienia dałem na krawędziach aluminiowe listwy usztywniające(przykręcone razem z blachą) do stelaża.

No i ewentualnie weź pod uwagę kratkę pod nogi (i jej wysokość, a wysokość stolika) by nie stać na wiórach.
A jak już uporasz się z poprawkami, to możesz sobie pomyśleć na przykład nad podobną przystawką poszerzającą możliwości frezarki...
przystawka-szlifujaca-do-frezarki-zx-t95946.html
Trzymam kciuki!
pozdrawiam,
Roman
Roman