Niekoniecznie, chwyt. Będzie to taki Demo room zmontowane i wypucowane maszyny jakie mają w ofercie. Możesz przyjść pogłaskać a dostarczą to co się trafi jak w losowaniu totka
Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Kolejny temat o zx7045, nowy egzemplarz dopiero co wyjety ze skrzyni , niezdatny do pracy bez rozebrania . Zdjecia .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2269
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Jakie ma wymiary spód tej frezarki, bo mam stary stół traserski o wadze ok. 80kg i byłby niezłą podstawą usztywniającą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 112
- Posty: 11624
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Sam stół traserski mimo dobrej bazy pod frezarkę to jednak nie zapewni dobrej sztywności jeśli stolik pod nim będzie zbyt wiotki i lekki. Chyba, że będzie stał bezpośrednio na ziemi.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Podstawa ma 600x400
Dodane 56 minuty 37 sekundy:
No to kolejna porcja masakry chińską rzezarką do blachy:
Pobawiłem się flanszą śruby pociągowej sanek, wyczyściłem i wygładziłem śrubę i w poczuciu dobrze wykonanej pracy ot, tak na próbę
przykręciłem jedno z drugim .
Niby wszystko ok, ale ....śruba "patrzy " w lewo i do góry , a za cholerę nie chce być na środku. Kompletny brak równoległości do prowadnic i powierzchni podstawy ,różnice są 2- 3 mm a nawet więcej.
Powód? Proszę:
Podstawa flanszy jest zrobiona pod ukosem i to zarówno prawo -lewo jak i góra-dół. Nawet ok 1,5 mm
To dlatego chińczyk przykleił tam kawałek tekturki i grubo zaszpachlował, cwany skośnooki:
Trzeba było to zjechać trzymając się prostopadłości do prowadnicy, tutaj w trakcie akcji.
Sporo zabawy ale opanowane.
Teraz śruba jest na środku i poziomo.
Czas zajrzeć do kolumny. Chińczyk zrobił wszystko aby tam nie zaglądać : zamontował "akordeon" , zaślepkę u góry, elementy mocowania przekładni korby dokładnie i grubo oszpachlowane a na koniec czerwony kolor ostrzegawczy mówiący - dla swojego dobra nie zaglądaj!
Jako że sprawa śmierdzi już z daleka to znaczy że koniecznie trzeba zajrzeć.... No i wiem co tam siedzi. Odlew gruby, dobrze zrobiony aż się zdziwiłem , jednak tyle piachu że strach:
Ciężko tam dojść ale to ich nie tłumaczy, ja oczyściłem ile się dało i dla pewności aby nic się więcej nie sypało, grubo pomalowałem czarną farbą aby związała piasek którego nie odczyściłem.
Dlaczego tak ? Ano żeby tu w przekładnię i na śrubę się nie sypało. Jak widać śruba posmarowana mazidłem i mnóstwo przyklejonego piachu : swoją drogą kolejne potwierdzenie sugestii; nie używaj przed reanimacją:
Pozdrawiam posiadaczy obecnych i przyszłych
Dodane 56 minuty 37 sekundy:
No to kolejna porcja masakry chińską rzezarką do blachy:
Pobawiłem się flanszą śruby pociągowej sanek, wyczyściłem i wygładziłem śrubę i w poczuciu dobrze wykonanej pracy ot, tak na próbę
przykręciłem jedno z drugim .
Niby wszystko ok, ale ....śruba "patrzy " w lewo i do góry , a za cholerę nie chce być na środku. Kompletny brak równoległości do prowadnic i powierzchni podstawy ,różnice są 2- 3 mm a nawet więcej.
Powód? Proszę:
Podstawa flanszy jest zrobiona pod ukosem i to zarówno prawo -lewo jak i góra-dół. Nawet ok 1,5 mm
To dlatego chińczyk przykleił tam kawałek tekturki i grubo zaszpachlował, cwany skośnooki:
Trzeba było to zjechać trzymając się prostopadłości do prowadnicy, tutaj w trakcie akcji.
Sporo zabawy ale opanowane.
Teraz śruba jest na środku i poziomo.
Czas zajrzeć do kolumny. Chińczyk zrobił wszystko aby tam nie zaglądać : zamontował "akordeon" , zaślepkę u góry, elementy mocowania przekładni korby dokładnie i grubo oszpachlowane a na koniec czerwony kolor ostrzegawczy mówiący - dla swojego dobra nie zaglądaj!
Jako że sprawa śmierdzi już z daleka to znaczy że koniecznie trzeba zajrzeć.... No i wiem co tam siedzi. Odlew gruby, dobrze zrobiony aż się zdziwiłem , jednak tyle piachu że strach:
Ciężko tam dojść ale to ich nie tłumaczy, ja oczyściłem ile się dało i dla pewności aby nic się więcej nie sypało, grubo pomalowałem czarną farbą aby związała piasek którego nie odczyściłem.
Dlaczego tak ? Ano żeby tu w przekładnię i na śrubę się nie sypało. Jak widać śruba posmarowana mazidłem i mnóstwo przyklejonego piachu : swoją drogą kolejne potwierdzenie sugestii; nie używaj przed reanimacją:
Pozdrawiam posiadaczy obecnych i przyszłych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 2269
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Dzięki za wymiary.Maksel pisze:600x400
Stół traserski ma wymiary 640x400, czyli idealny.
Plan mam taki żeby na solidny stół warsztatowy o kwadratowym blacie położyć płytę traserską i na tą płytę postawić i przykręcić frezarkę. Ta płyta traserska posiada sześć regulowanych na wysokości nóżek które zniwelowały by ewentualne nierówności stołu warsztatowego.
Co do zalewania podstawy stołu krzyżowego to co myślicie o zalaniu tej wydmuszki zaprawą do kotw, niby taka zaprawa ma mały skurcz i dobrze przylega do metalu.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Miałem kilka pomysłów;
-ołów, na gorąco , trochę boję się że pod wpływem temperatury podstawa "popracuje" i się zniekształci.
- kulki ołowiane bądź stalowe w żywicy- fajne bo ładnie będą dolegać do siebie i ścianek, ale nie wiem skąd wziąść tyle kulek
- usztywnienia z prętów zbrojeniowych
- usztywnienia z żeliwnych elementów aby była taka sama rozszerzalność pod wpływem zmian temperatury
Na razie temat odkładam bo jak widać roboty mam sporo przy reanimacji, zatem tunning poczeka. No i jeszcze stół będę robił,co jest niezbędne i pilniejsze.
Nie wiem kiedy maszyna ruszy, każdy dodatkowy pomysł to kolejne godziny pracy i następne koszty.
-ołów, na gorąco , trochę boję się że pod wpływem temperatury podstawa "popracuje" i się zniekształci.
- kulki ołowiane bądź stalowe w żywicy- fajne bo ładnie będą dolegać do siebie i ścianek, ale nie wiem skąd wziąść tyle kulek
- usztywnienia z prętów zbrojeniowych
- usztywnienia z żeliwnych elementów aby była taka sama rozszerzalność pod wpływem zmian temperatury
Na razie temat odkładam bo jak widać roboty mam sporo przy reanimacji, zatem tunning poczeka. No i jeszcze stół będę robił,co jest niezbędne i pilniejsze.
Nie wiem kiedy maszyna ruszy, każdy dodatkowy pomysł to kolejne godziny pracy i następne koszty.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Dziś nie wiele i raczej kontynuacja problemów już pokazywanych, ale także pytania.
Tak wyglądało mocowanie śruby sanek po demontażu. Potwornie duża ilość szpachlówki miała jak się okazało nie tyle znaczenie wizualne ,estetyczne co ukrywała brutalność montażu młotkiem, niedokładności ,niedoróbki i podkładkę z tektury.
Po obróbce podstawy, samego elementu, przegwintowaniu i wymianie śrub tak to wygląda teraz.
Całość będzie pomalowana farbą dwuskładnikową , na razie tylko obrabiany fragment podstawy zabezpieczony doraźnie.
Planuję jeszcze wymianę tych śmiesznych punktów smarowania na normalne kalamitki.
Na kolejnym zdjęciu ponownie widać że chińczyk podczas montażu podśpiewywał sobie polską piosenkę:
" A gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał, to cobyś powiedziała, czy cośbyś przeciww miała....."
I nie wiem czy Ona by miała, ja mam duży sprzeciw, bo takich miejsc znalazłem kilka:
Nie zrobiłem natomiast zdjęcia śruby pociągowej sanek głowicy. bo musiałbym mieć możliwość zrobienia makro.
Śruba jest zardzewiała i ma wżery Reanimacja w tytule jest zatem bliskoznaczna z remontem bo takich widoków spodziewałbym się w maszynie starej, zaniedbanej i długo nieużywanej. Dobra, na dzisiaj dość pastwienia się (choć zasłużonego) nad chińskimi rzeźbiarzami maszyn.
Mam 2 pytania, bo nie mogę znaleźć informacji:
-Ile litrów potrzeba oleju do przekładni zx 7045 ?
- Co trzyma silnik oprócz śrub? bo odkręciłem a dalej trzyma, jakby oś była połączona jakimś sprzęgłem ,z tym że trwale.
Tak wyglądało mocowanie śruby sanek po demontażu. Potwornie duża ilość szpachlówki miała jak się okazało nie tyle znaczenie wizualne ,estetyczne co ukrywała brutalność montażu młotkiem, niedokładności ,niedoróbki i podkładkę z tektury.
Po obróbce podstawy, samego elementu, przegwintowaniu i wymianie śrub tak to wygląda teraz.
Całość będzie pomalowana farbą dwuskładnikową , na razie tylko obrabiany fragment podstawy zabezpieczony doraźnie.
Planuję jeszcze wymianę tych śmiesznych punktów smarowania na normalne kalamitki.
Na kolejnym zdjęciu ponownie widać że chińczyk podczas montażu podśpiewywał sobie polską piosenkę:
" A gdybym był młotkowym, w fabryce z młotkiem szalał, to cobyś powiedziała, czy cośbyś przeciww miała....."
I nie wiem czy Ona by miała, ja mam duży sprzeciw, bo takich miejsc znalazłem kilka:
Nie zrobiłem natomiast zdjęcia śruby pociągowej sanek głowicy. bo musiałbym mieć możliwość zrobienia makro.
Śruba jest zardzewiała i ma wżery Reanimacja w tytule jest zatem bliskoznaczna z remontem bo takich widoków spodziewałbym się w maszynie starej, zaniedbanej i długo nieużywanej. Dobra, na dzisiaj dość pastwienia się (choć zasłużonego) nad chińskimi rzeźbiarzami maszyn.
Mam 2 pytania, bo nie mogę znaleźć informacji:
-Ile litrów potrzeba oleju do przekładni zx 7045 ?
- Co trzyma silnik oprócz śrub? bo odkręciłem a dalej trzyma, jakby oś była połączona jakimś sprzęgłem ,z tym że trwale.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 42
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Tylko pamiętaj, że tam wszędzie smarujesz olejem zamiast tych fabrycznych lepiej jest zastosować tego typu:
można u nas kupić tak wykonane jak na powyższej fotce stalowe bez kołnierza wciskasz jak oryginały
Producent stosuje takie:
kiepsko się nimi smaruje
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 112
- Posty: 11624
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Jest tam łącznik/tuleja 9 wałka silnika 1, i wałka skrzyni 11.Co trzyma silnik oprócz śrub? bo odkręciłem a dalej trzyma, jakby oś była połączona jakimś sprzęgłem ,z tym że trwale.
Smarowanie
Powierzchnie robocze mechanizmów smarować regularnie według potrzeb odpowiednim smarem.
Przekładnia smarowana jest olejem. Stosować wyłącznie jakościowy olej przekładniowy, jakim jest
SAE 68 (ekwiwalent europejski Mobil AW32, AW46 albo Shell HM32, HM46).
Regularnie sprawdzać poziom i wygląd. Wymieniać po mniej więcej roku.
• Zmieniane przełożenia należy przed uruchomieniem nasmarować smarem plastycznym.
• Maszyna następnie wyposażona jest w cały szereg smarownic. Ich ilość i rozmieszczenie zależne jest
od konkretnego wykonania. Rozmieszczenie stwierdzić należy podczas przeglądu maszyny. W każdej
smarownicy po zakończeniu pracy umieścić kilka kropli oleju maszynowego.
• Kompletne smarowanie wykonać także po dłuższym wycofaniu z eksploatacji, przed nim maszynę
należy zakonserwować i odpowiednio zabezpieczyć przeciwko działaniu wilgotności.
• Przełożenia napędu posuwu stołu chronić odpowiednim smarem plastycznym.
- Załączniki
-
- ZAY7032FG, ZAY7040FG, ZAY7045FG .pdf
- (2.9 MiB) Pobrany 514 razy
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 96
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Frezarko-wiertarka ZX7045(nowa :P ) chinska jakosc - reanimacja przed uruchomieniem
Dziękuję, takich nie brałem pod uwagę. To się jakoś specyficznie nazywa? bo nie znalazłem wśród kalamitek,smarowniczek, ew.gdzie kupić? Ciągle jednak nie łąpię co zrobić aby wyciągnąć silnik, podważać na siłę aż puści czy jest jakiś patent.
No i ile tego oleju, bo jaki to już wiem.
No i ile tego oleju, bo jaki to już wiem.